Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
38

JERZY WOJCIECHOWSKI

22. Herb Sforzów, za Spreti 1928-1936

Na początku swej kariery w Polsce Gian Giacomo wykonywał właśnie medale. Wkrótce po jego przy-
byciu do Krakowa powstały dwie prace tego rodzaju, które niemal natychmiast zostały posłane Aretinowi.
Pisarz wspomina je bowiem w swojej korespondencji z Pesentim. Jeden z medali, niestety niezachowany,
przedstawiał Bonę, na drugim zaś, znanym z kilku egzemplarzy, widnieje podobizna Alessandra Pesentiego
(Kat. 2). Aretino, jakkolwiek osobiście znał tylko Pesentiego, pisał o nich, że: „nel disegno di tutte due
appare il vivo e il vero"114.

Najczęściej podnoszonym argumentem na korzyść autorstwa Caraglia tego czy innego medalu jest
drobiazgowe opracowanie wielu detali, szczególnie stroju, zdradzające rękę złotnika. Między innymi na tej
podstawie związano z Caragliem medal z portretem Bony z 1546 r. (Kat. 3) oraz dwa medale portretowe
Zygmunta Augusta (Kat. 4, 5).

O pewnych atrybucjach przesądzał też czasami kontekst historyczny. Medal portretowy Zygmunta
Augusta z datą 1552 (Kat. 4) wykonał Caraglio najpewniej w podzięce za tytuł szlachecki, który otrzymał
właśnie w tym roku. Z kolei jest prawdopodobne, że na reprezentacyjnym medalu z portretem Zygmunta
Augusta w ozdobnej zbroi (Kat. 5) artysta przedstawił fragment własnej pracy z dziedziny płatnerstwa,
którym zajmował się zapewne tylko okazjonalnie, przy udziale współpracowników, na co mamy potwier-
dzenia źródłowe oraz w postaci namalowanego przez Parysa Bordone portretu Caraglia, w którym czołowe
miejsce zajmuje ozdobny szyszak, niewątpliwie dzieło jego roboty.

Imanie się przez artystę tych dodatkowych zajęć, fakt, że miał on do swojej dyspozycji pomocników,
pozwala wnosić, że jego działalność mogła obejmować i inne dziedziny rzemiosła artystycznego. Przypusz-
czalnie to on właśnie był autorem wielkiej pieczęci koronnej (Kat. 11) i pieczęci kancelaryjnej Zygmunta
Augusta (Kat. 12). Co prawda nie mamy przekazów świadczących, że artysta trudnił się wykonywaniem
pieczęci115, niemniej jego działalności w tej dziedzinie nie można wykluczyć. Przede wszystkim przemawia
za tym fakt, że Caraglio opanował pokrewną technikę intaglia, jak o tym przekonuje ryty w krysztale Pokłon
Trzech Króli (il. 12) i wykonane w tym samym materiale intaglio z portretem Bony (Kat. 7). Dodatkowym
argumentem za wyrabianiem przez Caraglia pieczęci jest jego portret z Wawelu, na którym obok wyrobów
jubilerskich kazał Parysowi Bordonemu uwiecznić tłok pieczętny. Stoi on przed szyszakiem, pomiędzy roz-

114 Przytaczam tu (za Aretino 1957, t. 1, s. 133) większy fragment listu Aretina do Pesentiego:

„A messer Alessandro Pesente da Verona. [...] fede Gian Iacopo veronese, a voi cordiale servitore e a me perfetto amico. [...]
Vostra Signoria, lasciarô memoria del mio esserle tenuto ne la maniera che io sono a lo eccellente Caralio; la cui amorevolezza mi
è suto cortese di due medaglie, opère de lo stile suo: ne l'una è la sopraumana effigie de la reina, e ne l'altra l'onorata imagine
vostra; onde non trapassa ora che quella non inchini e questa non vagheggi, perciô che nel disegno di tutte due apare il vivo e il
vero. Di Vinezia, il 17 di luglio 1539".

115 Według Józefy Orańskiej, Caraglia sprowadził do Polski Zygmunt I Stary w celu wykonywania pieczęci. Skąd autorka
wzięła tę informację nie sposób ustalić. Z innych błędnych informacji podanych przez nią o artyście należy wnosić, że jej stwier-
dzeń nie można traktować poważnie; zob: J. Orańska, Sztuka graficzna i jej rola społeczna, Poznań 1951, s. 49.
 
Annotationen