ŚWIĄTYNIA DIANY W ARKADII KOŁO NIEBOROWA SWIĄTYNIĄ NATURY
121
25. Józef Richter. Widok na wschodnią fasadę Świątyni Diany spod Łuku Kamiennego. ok. 1830.
Własność prywatna. Fot. T. Żółtowska-Huszcza
wazy greckie, tudzież ich warszawskie imitacje^T O potrzebie ustalenia ideowego związku Świątyni
Diany z wierzeniami egipskimi i Egiptem świadczą zresztą również wspomniane wcześniej rzeźby Ozy-
rysa i Izydy ze wschodniego portyku, sfinks i lew (kopia egipskiego iwa z umieszczona
dziś przy schodach prowadzących na Kapito! w Rzymie), zdobiące obecnie taras na zachód od świątyni,
zabytki staroegipskie w Gabinecie Etruskim, a także egiptyzujące warianty projektów Grobowca Złudzeń
sporządzone d!a księżny przez Henryka Ittara (i!. 27).
Gdybyśmy chcieh przyrównać Gabinet Etruski do Przybytku Arcykapłana i odnieść także do niego
frazę z Chimerą, nasza wyobraźnia byłaby ukierunkowana przez dekorację gabinetu analogicznie, w kie-
runku sukcesji dwu różnych kutturowo etapów, połączonych w wyobraźni biegnącą hnią czasu. Z tym, że
miast oryginalnych połskich rełiktów renesansowych wmurowanych w ściany, miełibyśmy relikty antyczne
wiązane z Egiptem, maiowane na ścianach Gabinetu, oraz obiekty oryginałne i egiptyzujące w osiemna-
stowiecznym jego wyposażeniu.
Można zadać pytanie, dłaczego główną sałę Świątyni nazwano Panteonem. Dekoracja podkreśta
obecność Aurory-Eos, iiustrującą nieśmiały brzask poranka. Domyśiamy się biiskości dnia (Apohona-
-Hełiosa) z wychodzących zza widnokręgu promieni. Reszta, to jest dwie trzecie kadru, zajmują piętrzące
się chmury i puste niebo (il. 13). Także Arnor jest pokazany w odbiciu łustrzanym, bardziej jako naturalna
siła niż osoba. Siła, której ulegają wszyscy, która generuje życie i łączy pokołenia. Jeśli uświadomimy
sobie, że Helena Radziwiłłowa nazwała budowłę Świątynią Przyrody (Natury), całkowicie zrozumiała
staje się próba artysty ograniczenia wizji mitołogicznej na rzecz wizji czystej natury. Panteonem nazwano
sałę poświęconą wszystkim bogom, lokaiizowanym zazwyczaj w przestrzeni nieba poza chmurami. Aie
ci wszyscy oiimpijscy bogowie łączą się i jednoczą w jedno potężne bóstwo - Naturę. Ta Natura, jeśii
pozwoiić jej działać według jej słusznych praw, działa dia własnego pożytku i dobra, dobra wszystkiego
w ogóie, a to, co służy dobru ogółu, jest właściwe i dobre^^.
*43 Dobrowolski, Жэгу grec/r/g..., s. 42-^14. Nieborów do tej pory dysponuje największym w Polsce zbiorem warszawskich
kopii waz greckich z ostatnich lat istnienia Rzeczypospolitej Dwojga Narodów.
*44 Shaftesbury, Z.A/ o ен/мг/'яг/и/е..., s. 140 i nast.
121
25. Józef Richter. Widok na wschodnią fasadę Świątyni Diany spod Łuku Kamiennego. ok. 1830.
Własność prywatna. Fot. T. Żółtowska-Huszcza
wazy greckie, tudzież ich warszawskie imitacje^T O potrzebie ustalenia ideowego związku Świątyni
Diany z wierzeniami egipskimi i Egiptem świadczą zresztą również wspomniane wcześniej rzeźby Ozy-
rysa i Izydy ze wschodniego portyku, sfinks i lew (kopia egipskiego iwa z umieszczona
dziś przy schodach prowadzących na Kapito! w Rzymie), zdobiące obecnie taras na zachód od świątyni,
zabytki staroegipskie w Gabinecie Etruskim, a także egiptyzujące warianty projektów Grobowca Złudzeń
sporządzone d!a księżny przez Henryka Ittara (i!. 27).
Gdybyśmy chcieh przyrównać Gabinet Etruski do Przybytku Arcykapłana i odnieść także do niego
frazę z Chimerą, nasza wyobraźnia byłaby ukierunkowana przez dekorację gabinetu analogicznie, w kie-
runku sukcesji dwu różnych kutturowo etapów, połączonych w wyobraźni biegnącą hnią czasu. Z tym, że
miast oryginalnych połskich rełiktów renesansowych wmurowanych w ściany, miełibyśmy relikty antyczne
wiązane z Egiptem, maiowane na ścianach Gabinetu, oraz obiekty oryginałne i egiptyzujące w osiemna-
stowiecznym jego wyposażeniu.
Można zadać pytanie, dłaczego główną sałę Świątyni nazwano Panteonem. Dekoracja podkreśta
obecność Aurory-Eos, iiustrującą nieśmiały brzask poranka. Domyśiamy się biiskości dnia (Apohona-
-Hełiosa) z wychodzących zza widnokręgu promieni. Reszta, to jest dwie trzecie kadru, zajmują piętrzące
się chmury i puste niebo (il. 13). Także Arnor jest pokazany w odbiciu łustrzanym, bardziej jako naturalna
siła niż osoba. Siła, której ulegają wszyscy, która generuje życie i łączy pokołenia. Jeśli uświadomimy
sobie, że Helena Radziwiłłowa nazwała budowłę Świątynią Przyrody (Natury), całkowicie zrozumiała
staje się próba artysty ograniczenia wizji mitołogicznej na rzecz wizji czystej natury. Panteonem nazwano
sałę poświęconą wszystkim bogom, lokaiizowanym zazwyczaj w przestrzeni nieba poza chmurami. Aie
ci wszyscy oiimpijscy bogowie łączą się i jednoczą w jedno potężne bóstwo - Naturę. Ta Natura, jeśii
pozwoiić jej działać według jej słusznych praw, działa dia własnego pożytku i dobra, dobra wszystkiego
w ogóie, a to, co służy dobru ogółu, jest właściwe i dobre^^.
*43 Dobrowolski, Жэгу grec/r/g..., s. 42-^14. Nieborów do tej pory dysponuje największym w Polsce zbiorem warszawskich
kopii waz greckich z ostatnich lat istnienia Rzeczypospolitej Dwojga Narodów.
*44 Shaftesbury, Z.A/ o ен/мг/'яг/и/е..., s. 140 i nast.