Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 42.2017

DOI Artikel:
Krasny, Piotr: Ita vidisti res omnes, quae ostendi poterunt, ut fias doctus, sapiens et pius: Jan Amos Komeński o roli sztuki religijnej w edukacji chrześcijańskiej
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.39128#0051
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
ITA VIDISTI RES OMNES, QUAE OSTENDI POTERUNT, UT FIAS DOCTUS, SAPIENS ET PIUS...

51

Providentia ^Oic3?0rjf(jltttd
Dei,


6. Opatrzność Boska, drzeworyt w Orbis sensualium pictus Jana Amosa Komeńskiego, 1658

czytelnika od wzniosłych treści zawartych w tekście48. Apologeci Jednoty uznali początkowo te zarzuty za
małostkowe i zbyli je wyniosłym milczeniem49, ale po pięćdziesięciu latach przełożony wspólnoty braci
czeskich w saskiej Pirnie, Samuel Martinius z Drazova (1596-1639), wziął sobie do serca szyderstwa jezu-
ity. W Induciis Martinianiis, wydanych w 1636 r., zapytał więc swoich współwyznawców, czy naprawdę
postępowali oni słusznie, ukazując w swoich księgach „zamiast pięknych biblijnych pamiątek sławnych
czynów Pańskich, dokonanych w ludzkim ciele, albo też postaci patriarchów i apostołów Chrystusowych,
tysiące różnorodnych zwierząt [...], a także niegodziwe przedstawienia osób obojga płci, obnażonych
i zachowujących się w dziwny sposób”. Zdaniem Martiniusa przedstawienia te „mogły tylko pobudzać
do śmiechu, który z pewnością nie wspomaga pobożnej lektury świętych tekstów, tak jak uczyniłby to
wizerunek ukrzyżowanego Chrystusa”50.
Pełna korelacja przesłania tekstu i towarzyszącej mu ilustracji była podstawowym założeniem Komeń-
skiego przy opracowaniu Orbis sensualium picti51. Nie mógł więc zlekceważyć on nacechowanych pedago-
giczną troską uwag Martiniusa, sformułowanych zapewne pod wpływem saskich protestantów, realizujących
skrzętnie zalecenia Lutra, który chciał „przekonać ludzi bogatych, aby namalowali całą Biblię dla wszystkich
na domach”, aby przedstawienia te służyły „dla pamięci i dla [jej uzup. P.K.] lepszego rozumienia”
(il. 7, 8)52. Komeński był świadomy, że nauka podstawowych zasad religii w jego podręczniku musi być
nie tylko prawowierna, ale także właściwie wyłożona53, toteż przemyślał wnikliwie ikonografię rycin ilu-
strujących rozkładówki pouczające o sprawach religii, starając się, żeby obrazy wzmagały w jednoznaczny
i wyrazisty sposób przekaz tekstów. Senior Jednoty głosił, iż o tym, „że Bóg jest, wiedzą wszyscy ludzie,
48 Sronèk, „Neućiniś sobè rytiny... ”, s. 314-315; idem, Bratrskä Bibie..., s. 218, cytowany tekst zamieszczony na tej stronie.
49 Sronèk, „Neućiniś sobè rytiny... ”, s. 314-315.
50 Sronèk, Bratrskä Bible..., s. 222-223, cytowane teksty na s. 223. Opinię Martiniusa na temat oddziaływania na czytelników
groteskowych dekoracji w pobożnych książkach zdaje się potwierdzać opowieść wszechstronnego badacza i pedagoga Karla Friedricha
Klödena (1786-1856) o jego dziecięcej recepcji tomu kazań luterańskiego teologa Christiana Ernsta Simonettiego (1700-1782). „Nie
rozumiałem ich - pisał ów uczony - ale fascynowały mnie drzeworyty na końcu każdego kazania, które traktowałem jak obrazki, ponie-
waż wśród arabesek kryły się na nich przeróżne figury faunów i satyrów, o których mówiono mi, że są to leśne diabły. Dręczyłem moją
dobrą matkę, aby mi opowiedziała coś więcej o nich, ponieważ - nie wiem zupełnie dlaczego - nadzwyczaj się nimi zainteresowałem.
Niemniej nic się o nich nie dowiedziałem”. Cyt. za R. van Duhnen, Kultura a kazdodennl zivot v ranem novovéku, t. 3: Näbozenstvl,
magie, osvlcenstvl, pfeklad P. Himl, Praha 2006, s. 164.
51 Fijałkowski, Tradycja i nowatorstwo..., s. 221-222.
52 M. Luter, Przeciw niebiańskim prorokom, o obrazach i Sakramencie, tłum. S. Michalski, [w:] Teoretycy, pisarze i artyści
o sztuce 1500-1600, wybór i oprać. J. Białostocki, Warszawa 1985, s. 121-122.
53 Fijałkowski, Tradycja i nowatorstwo..., s. 242-243.
 
Annotationen