Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Museum Narodowe w Krakowie [Hrsg.]
Rozprawy Muzeum Narodowego w Krakowie — N.S. 7.2014

DOI Heft:
Artykuły / Articles
DOI Artikel:
Podniesińska, Kamila: Wokół Pochodu na Wawel Wacława Szymanowskiego
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.31061#0078

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
76

Kamila Podniesińska

przekonanie wywołało ripostę monografistki Szymanowskiego, Hanny Kotkowskiej-Ba-
reji: „Pochód ciągle pokutuje za grzechy secesji w jej polskiej, modernistycznej odmia-
nie, choć malarstwu te grzechy już dawno wybaczono, odkrywając jego symboliczność,
ekspresję i nieoczekiwane głębie”* * * * * 6 7. I dalej: „[...] stereotyp opinii o Pochodzie stworzony
w 1912 r., w konserwatywnym Krakowie, stale pozostaje aktualny, jakby czas dla rzeźby
stanął”'. Pośrednio świadectwem trafności tych słów stał się zamieszczony w tomie Sztu-
ka Krakowa i Galicji w wieku XIX artykuł Małgorzaty Kitowskiej-Łysiak, która - wpraw-
dzie nie rozstrzygając o ocenie artystycznej Pochodu - stworzyła bardzo sugestywną,
dwubiegunową opozycję, po jednej stronie sytuując formację „świadomą zadań sztuki
i własnych powinności”, po drugiej zwolenników pracy Szymanowskiego, preferujących
dzieła pozbawione autonomicznych wartości, uwikłanych w puste, patriotyczne frazesy8.
Podobne stanowisko zajął także Waldemar Okoń9. Zdaniem wrocławskiego history-
ka sztuki kompozycję Pochodu (tu analizowaną przez pryzmat wyobrażenia Bolesława
Śmiałego) cechował konwencjonalizm bliski myśleniu alegorycznemu i brak spójności
plastycznej, którego upatrywał w braku koncepcji ideowej.

październik-listopad 1975, Galeria Sztuki Współczesnej BWA w Katowicach, styczeń-luty 1976, red.
Z. Gołubie wowa, Kraków 1975, poz. 127, 128. Niewątpliwie ta pierwsza powojenna ekspozycja Pocho-
du ugruntowała trafne powiązanie W. Szymanowskiego z formacją romantyczną, które następnie zostało
przyjęte w kolejnych publikacjach. Zob. W kręgu Chimery. Sztuka i literatura polskiego modernizmu. Wy-
stawa w Muzeum Literatury w Warszawie, red. W. Chmurzyński, M. Puchalska, Warszawa 1981,
poz. 353; Le symbolisme polonaise. Katalog wystawy. Rennes, Musee des Beaux-Arts, du 15 octobre 2004
au 8 janvier 2005, [red.] F. Ribemont, Paris 2004, s. 76. Z kolei A. Ławniczakowa, pozostając w tym
samym interpretacyjnym kręgu, dopatrzyła się w somnambulicznym rytmie rządzącym kompozycją
znamion poloneza - tańca „obezwładniającego melancholią niemożności”, ale zarazem czytelnej figury
jedności narodowej, Konfrontacja romantyzmu i współczesności, „Sztuka”, 1976, nr 1-3, s. 12. Pojedyncze
figury z Pochodu zostały przywołane także w publikacjach: Polska rzeźba z lat 1890-1914. Katalog wystawy
Muzeum Narodowego, Poznań 1972, s. 18, a także Rzeźba polska XIX i XX wieku od klasycyzmu do symbo-
lizmu. Katalog zbiorów Muzeum Narodowego w Warszawie, red. K. Miko cka-Rachub owa, Warszawa
1993, s. 132-134. Ostatnio Pochód został przypomniany przez autorów wystaw: Polska korona. Motywy
wawelskie w sztuce polskiej 1800-1939, Kraków 2005, s. 250-255, oraz Wawel narodowi przywrócony. Od-
zyskanie Zamku i jego odnowa 1905-1939, Kraków 2005, s. 159-167.
6 H. Kotkowska-Bareja, Wacława Szymanowskiego „Pochód na Wawel” [w:] Przed wielkim jutrem.
Sztuka 1905-1918, red. T. Hrankowska, Warszawa 1993, s. 261-275.
7 Ibidem, s. 274.
8 M. Kitowska-Łysiak, O „Pochód wawelski” Wacława Szymanowskiego [w:] eadem. Paralele
i kontrasty. Myśli o sztuce na łamach „Krytyki” Wilhelma Feldmana, Lublin 1990, s. 229-247; przedruk
jako: O „Pochodzie wawelskim” Wacława Szymanowskiego [w:] Sztuka Krakowa i Galicji w wieku XIX, red.
W. Bałus, Kraków 1991, s. 33-68.
9 W. Okoń, Bolesław Śmiały Wacława Szymanowskiego, czyli utopia eskapistyczna [w:] Pomniki w XIX
wieku, red. J. Brendel, Poznań 1993, s. 36-40; przedruk [w:] idem, Wtajemniczenia. Studia z dziejów
sztuki XIX i XX wieku, Wrocław 1999, s. 123-132. W tym przypadku trudno sprecyzować poglądy
autora, który swój wywód zamyka zdaniem: „To, co napisałem, dotyczy postaci samego Bolesława,
podczas gdy tak naprawdę żal, że na dziedzińcu wawelskim nie możemy zobaczyć kolosalnego pochodu
błądzącego po zamkowych komnatach”, Wtajemniczenia..., s. 131. Otwarte pozostaje pytanie, czy
można tak jednorodne i spójne dzieło jak Pochód analizować przez pryzmat jednej z 52 postaci oraz
połączyć aprobującą ocenę całości realizacji z zarzutem „konwencjonalnej maski”, "wizualnego schematu”
i „paraliterackich aluzji” wobec figury, której historia stała się osnową całego przedstawienia.
 
Annotationen