Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Museum Narodowe w Krakowie [Hrsg.]
Rozprawy Muzeum Narodowego w Krakowie — N.S. 7.2014

DOI Heft:
Artykuły / Articles
DOI Artikel:
Zagrodzki, Janusz: Sztuka i krytyka u nas, czyli tortura czarownicy. Marian Wawrzeniecki (1863-1943)
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.31061#0143

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Janusz Zagrodzki
Państwowa Wyższa Szkoła Filmowa, Telewizyjna i Teatralna w Łodzi

Sztuka i krytyka u nas, czyli tortura czarownicy.
Marian Wawrzeniecki (1863-1943)

W czasach, w których żyję, które zapamiętać mogę, zmiany żadnej
na lepsze nie widzę. Ludzie wprawdzie się zmieniają, lecz zakamienia-
łość i środki pozostają też same [...]. Może to, co powiem, co odkryję
czytelnikowi, wyda się dosyć dziwnym, ale niemniej zadziwionym będzie
ten, co znając teatr z loży, naraz znajdzie się za kulisami1.

Narodziny nowej sztuki na ziemiach polskich kojarzą się z ideą odrodzenia państwowości.
Kolejne próby odzyskania wolności zakończone klęską, represje ustawodawcze władców
Królestwa Polskiego połączone z tragedią tysięcy rodzin po powstaniu styczniowym wy-
warły ogromny wpływ na poglądy i zachowanie kilku pokoleń. Wielu artystów zaczyna-
jących tworzyć u schyłku XIX w. widziało swoją rolę w upamiętnianiu bytu narodowego,
w przywoływaniu doniosłych wydarzeń historycznych, obrazów walki zbrojnej i nie-
uchronnych pochodów skazańców zesłanych na Syberię, wizji dopełnianych wspaniałymi
studiami przyrody, które przywoływały otwarte przestrzenie Kresów. W osnutych mgłą
malowniczych pejzażach pojawiała się niekiedy powstańcza pikieta, czasem wypełniała
je dynamiczna grupa koni i jeźdźców, a wszystko dzięki rzetelnemu warsztatowi malarza
realisty. To utrwalanie świętej przeszłości nie sprzyjało jednak budzeniu się w twórcach
nowej świadomości ani nowym rozwiązaniom formalnym. Jedynym sposobem objawia-
nia znaczeń zagubionych na zielonych równinach pokrytych bujnymi trawami stepów,
w wiejskich chatach, ogrodach, sadach i scenach zaczerpniętych z życia codziennego było
przeobrażanie ich przez powszechnie rozumiane symbole. Stąd dla nowatorów użycie
symbolu stało się zasadą, a symbolizm podstawą ówczesnej sztuki.
Cechą szczególną charakteryzującą poszukiwania artystów polskich na przełomie XIX
i XX w. był brak dominującego wpływu jednego centrum artystycznego. Specyfika sztuki
polskiej tego okresu wynikała właśnie z nieistnienia organizmu państwowego, z zawie-
szenia w geopolitycznej przestrzeni, w siatce łączącej wiele znaczących ośrodków sztuki

1 M. Wawrzeniecki, Dławce. Drobny przyczynek do historyi sztuki warszawskiej w epoce po witkiewi-
czowskiej, Kraków 1901, s. 11.
 
Annotationen