6. Malarz nieokreślony, Portret Anny z Branickich Lubomir-
skiej
wytłumaczyć61. Sebastian dowodził swymi ludźmi pod Byczyną, kiedy występował przeciwko
Maksymilianowi. Jest to jedyny raz, kiedy Sebastian czynnie występował z bronią w ręku. Rysy
twarzy są bliskie młodocianemu portretowi, przedstawiają mężczyznę w sile wieku. W renesansie
rzeźbiono nagrobki za życia, znane są takie wypadki, ale czy tak było z kasztelanem wojnickim?
Trzecim z kolei obrazem, jakim się musimy zająć, to portret małżonki Sebastiana, Anny
z Branickich Lubomirskiej (il. 6), który mógł być nawet pendant do portretu pana wojnickiego.
Analogiczne są wymiary i koloryt. Portret ten również pochodzi z Krzeszowic. Jest depozytem
w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Obecnie wisi w pięknych wnętrzach zamku w Gołuchowie.
Przedstawia panią wojnicką we wnętrzu pod kotarą o barwie rozbielonego ugru, złamanego
lekko czerwienią, również przy stole z serwetą o tym samym odcieniu ze złotym zegarem, tym
1 Być może trzy miecze oznaczają jego i jego dwóch synów.
98
skiej
wytłumaczyć61. Sebastian dowodził swymi ludźmi pod Byczyną, kiedy występował przeciwko
Maksymilianowi. Jest to jedyny raz, kiedy Sebastian czynnie występował z bronią w ręku. Rysy
twarzy są bliskie młodocianemu portretowi, przedstawiają mężczyznę w sile wieku. W renesansie
rzeźbiono nagrobki za życia, znane są takie wypadki, ale czy tak było z kasztelanem wojnickim?
Trzecim z kolei obrazem, jakim się musimy zająć, to portret małżonki Sebastiana, Anny
z Branickich Lubomirskiej (il. 6), który mógł być nawet pendant do portretu pana wojnickiego.
Analogiczne są wymiary i koloryt. Portret ten również pochodzi z Krzeszowic. Jest depozytem
w Muzeum Narodowym w Poznaniu. Obecnie wisi w pięknych wnętrzach zamku w Gołuchowie.
Przedstawia panią wojnicką we wnętrzu pod kotarą o barwie rozbielonego ugru, złamanego
lekko czerwienią, również przy stole z serwetą o tym samym odcieniu ze złotym zegarem, tym
1 Być może trzy miecze oznaczają jego i jego dwóch synów.
98