3. Malarz nieznany, Ludwika Maria Gonzaga (?), Muzeum
Narodowe w Warszawie
ukazują twarz tak młodą, że prawdopodobnie, choć rytowane około 1645 roku, odwołują się do
znacznie wcześniejszych wizerunków już wówczas 34-letniej i tęgiej królowej. Na ich podstawie,
a także opierając się na relacjach ludzi z otoczenia Ludwiki Marii, można powiedzieć, że księżnicz-
ka była wysoka i ładnie zbudowana13; rysy jej twarzy regularne, oczy czarne i piękne, również
piękne zęby i karnacja; włosy były określone jako ciemnoblond przez jednych14, jako czarne zaś
13 P. Des Noyers, Nativité d'Amarille. Musée de Chantilly, Rkps 424, s. 65. Za udostępnienie mi no-
tatek z tego rękopisu składam serdeczne podziękowanie p. dr Karolinie Targosz.
14 ,,W kolorze miodu" zdaniem Des Noyers, jw.
168
Narodowe w Warszawie
ukazują twarz tak młodą, że prawdopodobnie, choć rytowane około 1645 roku, odwołują się do
znacznie wcześniejszych wizerunków już wówczas 34-letniej i tęgiej królowej. Na ich podstawie,
a także opierając się na relacjach ludzi z otoczenia Ludwiki Marii, można powiedzieć, że księżnicz-
ka była wysoka i ładnie zbudowana13; rysy jej twarzy regularne, oczy czarne i piękne, również
piękne zęby i karnacja; włosy były określone jako ciemnoblond przez jednych14, jako czarne zaś
13 P. Des Noyers, Nativité d'Amarille. Musée de Chantilly, Rkps 424, s. 65. Za udostępnienie mi no-
tatek z tego rękopisu składam serdeczne podziękowanie p. dr Karolinie Targosz.
14 ,,W kolorze miodu" zdaniem Des Noyers, jw.
168