mego roku u Jana Hallera, biskup poruszył szereg problemów ujętych
w poszczególne ustępy-paragrafy140. Osobną grupę stanowią tu prze-
pisy porządkowe, normujące obowiązki kleru w zakresie odprawiania na-
bożeństw, udzielania sakramentów, pobierania opłat i dziesięcin, noszenia
tonsury, przenoszenia się do innych diecezji itp., uzupełnione zakazami
przebywania w towarzystwie nieobyczajnym (,,cuiuscunque conditionis
fuerint”), uczestniczenia w nabożeństwach schizmatyckich i heretyckich,
przepisy skierowane przeciwko lichwie, żebraniu itp. Osobne miejsce za-
jęło zalecenie przeprowadzenia wizytacji przez archidiakonów z obowiąz-
kiem przedłożenia sprawozdań do końca roku. Na tle zwięźle sformułowa-
nych instrukcji uderza stosunkowo obszerne potraktowanie czterech para-
grafów dotyczących zaleconej przez biskupa lektury oraz spraw związa-
nych z dokształceniem kleru. W zakresie lektury mającej pogłębić życie
kapłanów i ułatwić im właściwe instruowanie wiernych Konarski wymie-
nił na pierwszym miejscu statuty prowincjonalne i diecezjalne, następnie
traktat Mikołaja z Błonia, szereg popularnych podówczas podręczników
i kompendiów zagranicznych autorów, wreszcie mszał krakowski i inne
księgi ogólnie tylko wspomniane jako niezbędne przy odprawianiu nabo-
żeństw. Następny paragraf zawiera napomnienie biskupa, aby opaci nie
porzucili zwyczaju utrzymywania na studiach zdolnych adeptów teologii
lub prawa kanonicznego, ,,ex quo Regno et ipsis non parva utilitas evenire
poterit”. Podobny cel miał też biskup na oku wzywając nauczycieli i kie-
rowników szkół do utrzymywania zdolnych chłopców, których dobry przy-
kład i chętna nauka Kościołowi przynieść może pożytek, do oddalania
zaś tych wszystkich, którzy mają zamiłowanie do stałego przebywania
w karczmach. W dalszym ciągu tegoż ustępu biskup napomina wspomnia-
nych nauczycieli i kierowników, by spośród najlepiej zapowiadających się
uczniów wyszukiwali kandydatów do święceń duchownych i takowych
przedstawiali z odpowiednimi świadectwami biskupowi lub jego archidia-
konowi. Formalny zakaz udzielania święceń bez uprzedniego przedłożenia
opinii proboszcza oraz ustalenie określonego wieku, jako warunku koniecz-
nego do otrzymania święceń, wskazuje dowodnie na troskę biskupa o pod-
wyższenie poziomu intelektualnego i moralnego kleru. Jeszcze silniej ten-
dencję tę przejawił w ostatnim z wymienionych paragrafów. Nakazuje
w nim bowiem stałe napominanie opiekunów kościołów tak duchownych
jak i świeckich, aby nie ośmielali się przedstawiać do urzędów kościelnych,
a zwłaszcza duszpasterskich, nikogo, jak tylko tych, którzy przez co naj-
mniej dwa lata odbywali albo też zamierzali odbywać studia W zakresie
140 Całość rozważań poświęconych statutom synodalnym Jana Kotlarskiego
oparłam na publikacji J. Sawickiego, Statuty synodalne krakowskie biskupa
Jana Konarskiego z 1509 r. (Studia i Materiały do Historii Ustawodawstwa Syno-
dalnego w Polsce, nr 8, Kraków 1945).
45
w poszczególne ustępy-paragrafy140. Osobną grupę stanowią tu prze-
pisy porządkowe, normujące obowiązki kleru w zakresie odprawiania na-
bożeństw, udzielania sakramentów, pobierania opłat i dziesięcin, noszenia
tonsury, przenoszenia się do innych diecezji itp., uzupełnione zakazami
przebywania w towarzystwie nieobyczajnym (,,cuiuscunque conditionis
fuerint”), uczestniczenia w nabożeństwach schizmatyckich i heretyckich,
przepisy skierowane przeciwko lichwie, żebraniu itp. Osobne miejsce za-
jęło zalecenie przeprowadzenia wizytacji przez archidiakonów z obowiąz-
kiem przedłożenia sprawozdań do końca roku. Na tle zwięźle sformułowa-
nych instrukcji uderza stosunkowo obszerne potraktowanie czterech para-
grafów dotyczących zaleconej przez biskupa lektury oraz spraw związa-
nych z dokształceniem kleru. W zakresie lektury mającej pogłębić życie
kapłanów i ułatwić im właściwe instruowanie wiernych Konarski wymie-
nił na pierwszym miejscu statuty prowincjonalne i diecezjalne, następnie
traktat Mikołaja z Błonia, szereg popularnych podówczas podręczników
i kompendiów zagranicznych autorów, wreszcie mszał krakowski i inne
księgi ogólnie tylko wspomniane jako niezbędne przy odprawianiu nabo-
żeństw. Następny paragraf zawiera napomnienie biskupa, aby opaci nie
porzucili zwyczaju utrzymywania na studiach zdolnych adeptów teologii
lub prawa kanonicznego, ,,ex quo Regno et ipsis non parva utilitas evenire
poterit”. Podobny cel miał też biskup na oku wzywając nauczycieli i kie-
rowników szkół do utrzymywania zdolnych chłopców, których dobry przy-
kład i chętna nauka Kościołowi przynieść może pożytek, do oddalania
zaś tych wszystkich, którzy mają zamiłowanie do stałego przebywania
w karczmach. W dalszym ciągu tegoż ustępu biskup napomina wspomnia-
nych nauczycieli i kierowników, by spośród najlepiej zapowiadających się
uczniów wyszukiwali kandydatów do święceń duchownych i takowych
przedstawiali z odpowiednimi świadectwami biskupowi lub jego archidia-
konowi. Formalny zakaz udzielania święceń bez uprzedniego przedłożenia
opinii proboszcza oraz ustalenie określonego wieku, jako warunku koniecz-
nego do otrzymania święceń, wskazuje dowodnie na troskę biskupa o pod-
wyższenie poziomu intelektualnego i moralnego kleru. Jeszcze silniej ten-
dencję tę przejawił w ostatnim z wymienionych paragrafów. Nakazuje
w nim bowiem stałe napominanie opiekunów kościołów tak duchownych
jak i świeckich, aby nie ośmielali się przedstawiać do urzędów kościelnych,
a zwłaszcza duszpasterskich, nikogo, jak tylko tych, którzy przez co naj-
mniej dwa lata odbywali albo też zamierzali odbywać studia W zakresie
140 Całość rozważań poświęconych statutom synodalnym Jana Kotlarskiego
oparłam na publikacji J. Sawickiego, Statuty synodalne krakowskie biskupa
Jana Konarskiego z 1509 r. (Studia i Materiały do Historii Ustawodawstwa Syno-
dalnego w Polsce, nr 8, Kraków 1945).
45