MALOWANE EPITAFIA MIESZCZAŃSKIE NA ŚLĄSKU W LATACH 1520—1620
113
długo potem, do schronu w kościele paraf, we Lwówku.
W 1950 r. przejęte do MSI, (nr inw. VIII—1098-1099).
E. Zarówno Lutsch I, t. I, s. 245, jak i Burge-
meister, t. II, s. 170, ograniczają w swych inwenta-
rzach wzmianki o epitafium do lakonicznego opisu;
Burgemeister datuje epitafium na ok. 1630 r.
Szerszy opis, uwzględniający nie zachowane dziś na-
pisy, podaje Wackernagel, s. 40—42; strona artystycz-
nej proweniencji dzieła nie zajmuje go jednak zu-
pełnie. Muller, poz. 54, powtarzając datowanie Bur-
gemeistra, określa autora epitafium jako mistrza
śląskiego.
Wielopłaszczyznowa kompozycja obramienia oraz
dominujący w nim ornament małżowinowo-chrząst-
kowy nie pozwalają na datowanie wcześniejsze ani-
żeli na rok 1620 (byłby to wówczas i tak jeden
z najwcześniejszych przykładów zastosowania tego
zespołu ornamentów na Śląsku). Niewypełnienie
w tablicy inskrypcyjnej dat śmierci małżonków
pozwala przyjąć, iż obramienie powstało pomiędzy
1620 a 1625 r. Obraz zaś w swoim manierystycznym
kolorycie i manierystycznym budowaniu uciekającej
w głąb wąskiej przestrzeni wydaje się być wcześ-
niejszym. Ponadto drugi wątek treściowy epitafium
(prócz rekonstruowanego poniżej): przedstawienie Bo-
gu pierworodnego syna (II Ks. Mojżesza 13, 2) jako
temat obrazu, liczne putta w obramieniu oraz typ
Caritas, pomyślanej tu jako alegoria Macierzyństwa,
pozwalają się domyślać również wotywnego sensu
fundacji, a mianowicie rodzaj wota zawierającego
prośbę o potomstwo. Małżeństwo Schatzagów zawarte
zostało w 1593 r. (Schellenberg, s. 135); obraz mógł
zatem być malowany ok. 1595 r., w kilkanaście lat
później użyty do epitafium.
Naczelnym, bardzo konsekwentnie przeprowadzo-
nym poprzez układ stref programem treściowym epi-
tafium jest myśl o drodze człowieka do Boga, tj.
życia wiecznego (pomocny w odczytaniu takiej kon-
cepcji układu jest tekst tablicy górnej). Siła miłości
Boga incipienda solo continuanda polo prowadzi ludzi
ukazanych w predelli do triumfującego Chrystusa
wieńczącego gmach życia, mówiącego vivo et vos
vivetis. Drogę do królewstwa Boga otworzył Mojżesz
(Stary Testament), prowadzi ją dalej Jan Chrzciciel
(Ewangelia). Wiara i Nadzieja są cnotami pomocnymi,
główną jednak Miłość, której personifikacja w ze-
spole rzeźbiarskim epitafium wydatnie dominuje.
Motyw miłości, rozumianej jako siła prowadząca
przez życie do szczęśliwości wiecznej, uzupełniają
tak bardzo akcentowane w wystroju obramienia gro-
na winorośli. O trzecim wątku treściowym, najbliż-
szym tematyce epitafijnej — por. uwagi w I rozdz.
pracy.
Poważne zniszczenia powierzchni malowidła
utrudniają w znacznym stopniu analizę artystyczną;
jakby nieforemne opracowanie głów i niektórych
fałdów szat może być wynikiem braku warstwy la-
serunków, która nadawała zróżnicowanie cieni i to-
nów i scalała bryły. Z drugiej jednak strony za-
chwianie wzajemnych proporcji postaci oraz wy-
jątkowo źle narysowane postaci małżeństwa w pre-
delli nie pozwalają widzieć w dziele więcej ponad
przeciętny poziom ówczesnej twórczości śląskiej. Dla-
tego też wydaje się, że autorem był wrocławski
mistrz cechowy, który choć zastosował niektóre do-
świadczenia, jak „tunelowy" układ architektury
i koloryt manieryzmu niderlandzkiego, pozostał
wierny konserwatywnemu nastawieniu wrocławskie-
go cechu. Zespół rzeźbiarski obramienia stanowi rów-
nież przeciętny przykład twórczości rzeźbiarskiej
Śląska tego czasu.
59. A. Epitafium doktora medycyny i fizyka D a-
niela Rindfleischa, zm. 1621 r.
SEN JAKUBA
1596, Jan Twenger
B. Płótno, olej, 67 X 70. Obramienie, 180 X 90
(silnie przemalowane) składa się z prostej ramy
(drewno bukowe), zamkniętej w zwieńczeniu i u dołu
tablicami inskrypcyjnymi o czarnym tle tempero-
wym i złotych napisach. Odnawiane w 1911 r. Tabl.
41.
C. W prawym dolnym rogu pierwszego planu zakom-
ponowano na podniesionej fałdzie terenu półleżącą postać
mężczyzny. Jakub śpi „wziąwszy jeden z kamieni miej-
sca onego ... pod głowę swoją", oparłszy ją jednak też o ra-
mię. Przed nim leży pies, obok kij wędrowca i sakwa. Uło-
żonego na proscenium Jakuba oddzielają od sceny w głębi
ciemne obłoki, piętrzące się aż do górnego brzegu obrazu.
W ich prześwicie widać biegnące pionowo w górę szerokie
schody, po których tanecznymi ruchami wstępują i zstę-
pują aniołowie. Dwa z nich, stojąc po lewej stronie między
ziemią a podstawą schodów, zachęcają się jakby wzajem-
nie do biegu. Na kamieniu po prawej stronie namalowany
jest herb Rindfleischów; po lewej u dołu znajduje się sy-
gnatura: Johann Thwenger Faciebat Anno 1596 12 April.
Zwieńczenie składa się z owalnej tablicy inskrypcyjnej zdo-
bionej elementami ornamentu zawijanego i podwieszonymi
draperiami. Napis (włoską minuskułą): Gen: XXVIII I capi
Non est hic I aliud nisi Dolmus DEI et I porta Coeli. (Ks.
Rodzaju, rozdz. 28, część wersetu 17). Tablicę dolną, w kształ-
cie zbliżonym do trójliścia, obramia ornament cekinowy
i zdobią pęki owoców; napis (pismo jw.) brzmi: Nobllis
et Inslgnis Vir D[ominus] / Daniel Rindflyeisch M.D. [me-
dicinae doctor] et Rei/pub[licae] Wratisl [aviensis] Phisicus
Ordinarilus hanc imaginem sui p[er]pe/tuam memoriaml ec-
clesiae huic D D [dat dedicat].
Koloryt i kontrast światłocieniowy obrazu wyraziście
rozdzielają ziemskie elementy kompozycji w pierwszym
planie od obrazu sennego w głębi. Zarówno brązy ziemi,
jak zieleń krzaka, pod którym śni Jakub, oraz jego czer-
wone i żółte szaty posiadają nasycone, ciepłe barwy. Bra-
mę chmur tworzą ciemnoniebieskie i prawie czarne obłoki,
jaśniejące tylko po brzegach. Natomiast i aniołowie, i scho-
dy, i obłoki, wśród których podniesiono do nieba drabinę,
malowane są bielami, nieco tylko zabarwionymi; ich cienie
czy rysunek wydobywają tony zimnobłękitne i zielona-
woszare.
JJ. "W 1913 r. epitafium znajdowało się zapewne w pier-
wotnym miejscu: w kościele paraf, w Żórawinie (pow.
wrocławski). Lutsch go wprawdzie nie wymienia, ale
nie znaczy to, by w jego czasach epitafium tam nie było.
W 1935 r. wystawione było na wystawie w MbK. W 1963 r.
przyjęte zostało do MŚ1. na czas remontu kościoła (dep.
437).
E. L. Burgemeister wymienia epitafium
Rindfleischa dwukrotnie: w 1913 r. (w: Schlesische
Landeskunde, t. II, s. 333) jako dowód, że wybitniej-
sze przykłady malarstwa na Śląsku w XVI w. są
importami, oraz w 1924 r. (Die katholische Kirche in
Rotsiirben, „Schles. Monatshefte", t. I: 1924, s. 149)
uznając, że choć poziom dzieła nie jest wysoki, ale
dzięki sygnaturze obraz stanowi ważny przykład
wrocławskiej produkcji cechowej tego czasu. H. Hof-
man n, Die katholischen Kirchen in Rotsiirben und
Thauer, Breslau 1935, s. 31, poprzestaje na wzmiance
15 — Roczniki Sztuki Śląskiej, IV.
113
długo potem, do schronu w kościele paraf, we Lwówku.
W 1950 r. przejęte do MSI, (nr inw. VIII—1098-1099).
E. Zarówno Lutsch I, t. I, s. 245, jak i Burge-
meister, t. II, s. 170, ograniczają w swych inwenta-
rzach wzmianki o epitafium do lakonicznego opisu;
Burgemeister datuje epitafium na ok. 1630 r.
Szerszy opis, uwzględniający nie zachowane dziś na-
pisy, podaje Wackernagel, s. 40—42; strona artystycz-
nej proweniencji dzieła nie zajmuje go jednak zu-
pełnie. Muller, poz. 54, powtarzając datowanie Bur-
gemeistra, określa autora epitafium jako mistrza
śląskiego.
Wielopłaszczyznowa kompozycja obramienia oraz
dominujący w nim ornament małżowinowo-chrząst-
kowy nie pozwalają na datowanie wcześniejsze ani-
żeli na rok 1620 (byłby to wówczas i tak jeden
z najwcześniejszych przykładów zastosowania tego
zespołu ornamentów na Śląsku). Niewypełnienie
w tablicy inskrypcyjnej dat śmierci małżonków
pozwala przyjąć, iż obramienie powstało pomiędzy
1620 a 1625 r. Obraz zaś w swoim manierystycznym
kolorycie i manierystycznym budowaniu uciekającej
w głąb wąskiej przestrzeni wydaje się być wcześ-
niejszym. Ponadto drugi wątek treściowy epitafium
(prócz rekonstruowanego poniżej): przedstawienie Bo-
gu pierworodnego syna (II Ks. Mojżesza 13, 2) jako
temat obrazu, liczne putta w obramieniu oraz typ
Caritas, pomyślanej tu jako alegoria Macierzyństwa,
pozwalają się domyślać również wotywnego sensu
fundacji, a mianowicie rodzaj wota zawierającego
prośbę o potomstwo. Małżeństwo Schatzagów zawarte
zostało w 1593 r. (Schellenberg, s. 135); obraz mógł
zatem być malowany ok. 1595 r., w kilkanaście lat
później użyty do epitafium.
Naczelnym, bardzo konsekwentnie przeprowadzo-
nym poprzez układ stref programem treściowym epi-
tafium jest myśl o drodze człowieka do Boga, tj.
życia wiecznego (pomocny w odczytaniu takiej kon-
cepcji układu jest tekst tablicy górnej). Siła miłości
Boga incipienda solo continuanda polo prowadzi ludzi
ukazanych w predelli do triumfującego Chrystusa
wieńczącego gmach życia, mówiącego vivo et vos
vivetis. Drogę do królewstwa Boga otworzył Mojżesz
(Stary Testament), prowadzi ją dalej Jan Chrzciciel
(Ewangelia). Wiara i Nadzieja są cnotami pomocnymi,
główną jednak Miłość, której personifikacja w ze-
spole rzeźbiarskim epitafium wydatnie dominuje.
Motyw miłości, rozumianej jako siła prowadząca
przez życie do szczęśliwości wiecznej, uzupełniają
tak bardzo akcentowane w wystroju obramienia gro-
na winorośli. O trzecim wątku treściowym, najbliż-
szym tematyce epitafijnej — por. uwagi w I rozdz.
pracy.
Poważne zniszczenia powierzchni malowidła
utrudniają w znacznym stopniu analizę artystyczną;
jakby nieforemne opracowanie głów i niektórych
fałdów szat może być wynikiem braku warstwy la-
serunków, która nadawała zróżnicowanie cieni i to-
nów i scalała bryły. Z drugiej jednak strony za-
chwianie wzajemnych proporcji postaci oraz wy-
jątkowo źle narysowane postaci małżeństwa w pre-
delli nie pozwalają widzieć w dziele więcej ponad
przeciętny poziom ówczesnej twórczości śląskiej. Dla-
tego też wydaje się, że autorem był wrocławski
mistrz cechowy, który choć zastosował niektóre do-
świadczenia, jak „tunelowy" układ architektury
i koloryt manieryzmu niderlandzkiego, pozostał
wierny konserwatywnemu nastawieniu wrocławskie-
go cechu. Zespół rzeźbiarski obramienia stanowi rów-
nież przeciętny przykład twórczości rzeźbiarskiej
Śląska tego czasu.
59. A. Epitafium doktora medycyny i fizyka D a-
niela Rindfleischa, zm. 1621 r.
SEN JAKUBA
1596, Jan Twenger
B. Płótno, olej, 67 X 70. Obramienie, 180 X 90
(silnie przemalowane) składa się z prostej ramy
(drewno bukowe), zamkniętej w zwieńczeniu i u dołu
tablicami inskrypcyjnymi o czarnym tle tempero-
wym i złotych napisach. Odnawiane w 1911 r. Tabl.
41.
C. W prawym dolnym rogu pierwszego planu zakom-
ponowano na podniesionej fałdzie terenu półleżącą postać
mężczyzny. Jakub śpi „wziąwszy jeden z kamieni miej-
sca onego ... pod głowę swoją", oparłszy ją jednak też o ra-
mię. Przed nim leży pies, obok kij wędrowca i sakwa. Uło-
żonego na proscenium Jakuba oddzielają od sceny w głębi
ciemne obłoki, piętrzące się aż do górnego brzegu obrazu.
W ich prześwicie widać biegnące pionowo w górę szerokie
schody, po których tanecznymi ruchami wstępują i zstę-
pują aniołowie. Dwa z nich, stojąc po lewej stronie między
ziemią a podstawą schodów, zachęcają się jakby wzajem-
nie do biegu. Na kamieniu po prawej stronie namalowany
jest herb Rindfleischów; po lewej u dołu znajduje się sy-
gnatura: Johann Thwenger Faciebat Anno 1596 12 April.
Zwieńczenie składa się z owalnej tablicy inskrypcyjnej zdo-
bionej elementami ornamentu zawijanego i podwieszonymi
draperiami. Napis (włoską minuskułą): Gen: XXVIII I capi
Non est hic I aliud nisi Dolmus DEI et I porta Coeli. (Ks.
Rodzaju, rozdz. 28, część wersetu 17). Tablicę dolną, w kształ-
cie zbliżonym do trójliścia, obramia ornament cekinowy
i zdobią pęki owoców; napis (pismo jw.) brzmi: Nobllis
et Inslgnis Vir D[ominus] / Daniel Rindflyeisch M.D. [me-
dicinae doctor] et Rei/pub[licae] Wratisl [aviensis] Phisicus
Ordinarilus hanc imaginem sui p[er]pe/tuam memoriaml ec-
clesiae huic D D [dat dedicat].
Koloryt i kontrast światłocieniowy obrazu wyraziście
rozdzielają ziemskie elementy kompozycji w pierwszym
planie od obrazu sennego w głębi. Zarówno brązy ziemi,
jak zieleń krzaka, pod którym śni Jakub, oraz jego czer-
wone i żółte szaty posiadają nasycone, ciepłe barwy. Bra-
mę chmur tworzą ciemnoniebieskie i prawie czarne obłoki,
jaśniejące tylko po brzegach. Natomiast i aniołowie, i scho-
dy, i obłoki, wśród których podniesiono do nieba drabinę,
malowane są bielami, nieco tylko zabarwionymi; ich cienie
czy rysunek wydobywają tony zimnobłękitne i zielona-
woszare.
JJ. "W 1913 r. epitafium znajdowało się zapewne w pier-
wotnym miejscu: w kościele paraf, w Żórawinie (pow.
wrocławski). Lutsch go wprawdzie nie wymienia, ale
nie znaczy to, by w jego czasach epitafium tam nie było.
W 1935 r. wystawione było na wystawie w MbK. W 1963 r.
przyjęte zostało do MŚ1. na czas remontu kościoła (dep.
437).
E. L. Burgemeister wymienia epitafium
Rindfleischa dwukrotnie: w 1913 r. (w: Schlesische
Landeskunde, t. II, s. 333) jako dowód, że wybitniej-
sze przykłady malarstwa na Śląsku w XVI w. są
importami, oraz w 1924 r. (Die katholische Kirche in
Rotsiirben, „Schles. Monatshefte", t. I: 1924, s. 149)
uznając, że choć poziom dzieła nie jest wysoki, ale
dzięki sygnaturze obraz stanowi ważny przykład
wrocławskiej produkcji cechowej tego czasu. H. Hof-
man n, Die katholischen Kirchen in Rotsiirben und
Thauer, Breslau 1935, s. 31, poprzestaje na wzmiance
15 — Roczniki Sztuki Śląskiej, IV.