Martyna Łukasiewicz
Widoki wnętrz
pracowni
Stanisława
Wyspiańskiego
jako wyraz
rozwoju
twórczego
artysty
Jak poetę w jego ojczyźnie, tak malarza w jego
pracowni poznać trzeba. Bystre oko znajdzie
tu mnóstwo wskazówek, silniej nieraz zna-
mionujących indywidualność artysty, niż ją
znamionują same nawet jego obrazy [... ] On
wchodzi w te progi, żyje tu, przebywa, myśli,
czuje, tworzy, a dookoła niego staje się coś, co
jest jakby odbiciem tego życia, tej twórczości,
tych myśli, tych uczuć, słowem - tego zjawiska,
jakim jest indywidualność ludzka1.
„Myślą wciąż jestem w Paryżu i myślą sie-
dzę stale w moim dawnym atelier” - pisał Sta-
nisław Wyspiański w liście do Karola Masz-
kowskiego, wspominając swoją pracownię
z okresu paryskich studiów2. Czas spędzony
w Paryżu, studia w Academie Colarossi,
poznanie nowych tendencji artystycznych,
począwszy od wariacji neoimpresjonistycz-
nych po manifest symbolizmu, wszystko to
wpłynęło niewątpliwie na kształtowanie
Wyspiańskiego jako artysty. Okres paryskich
studiów był więc, jak ujął to Zdzisław Kępiń-
ski, „preludium samodzielnej jego twórczości
opartej na indywidualnie wypracowanych
pojęciach o sztuce”3.
Pierwszy pobyt Wyspiańskiego w Paryżu
związany był z podróżą po Europie, którą
artysta odbył jeszcze w trakcie studiów na
krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, po
uzyskaniu stypendium na studia zagranicz-
ne, przyznanego mu przez Wydział Krajowy.
Podróż przebiegającą szlakiem gotyckich ka-
tedr zakończył pobytem w Paryżu, trwającym
od kwietnia do czerwca 1890 r. Wyspiański
powrócił następnie do Paryża w maju 1891 r.
i przebywał tam z przerwami do września
1894 r.
Początki okresu paryskiego wiązały się
z nadzieją na przyjęcie do Ecole des Beaux-
-Arts, żywioną nie tylko przez samego Wy-
spiańskiego, ale i Józefa Mehoffera, z którym
początkowo dzielił mieszkanie. Jednak wraz
z niepomyślnym wynikiem wstępnych egza-
minów, spowodowanym niedostatkami w ry-
sunku, młodzi artyści zdecydowali się podjąć
studia malarskie w prywatnych pracowniach
( m.in. Josepha Blanca i Jacąues ’a Courtois ),
będących częścią Academie Colarossi, znajdu-
jącej się w dzielnicy Montparnasse przy rue de
la Grande-Chaumiere 10. O ile jednak Me-
hoffer nadrobił braki rysunkowe w Academie
Colarossi, a następnie kształcił się w Ecole
des Beaux-Arts, o tyle dla Wyspiańskiego
ważniejsze stały się z czasem indywidualne
poszukiwania w obrębie różnorodnych ga-
tunków i technik. Pisze o tym Marek Zgór-
niak: „Mniej chętny do systematycznej pracy
pod dyktando - porzucił Academię Colarossi,
by ćwiczyć rękę i styl samodzielnie, malując
pastelami portrety”4.
W Paryżu stanął Wyspiański u progu
nowego świata artystycznego, który fascyno-
wał go tematyką, ujęciami kompozycyjnymi
i barwą, inspirował do zgłębiania zagadnień
koloru i formy, a także doskonalenia precyzji
rysunku i operowania światłocieniem. Pisząc
o wpływach sztuki francuskiej na twórczy
rozwój Wyspiańskiego, Wincenty Troja-
nowski wskazywał, że „po pracach Puvis ’a
de Chavannes impresjonizm otworzył mu
oczy na jasność, żywość i siłę barw, czemu
pozostał wierny do końca swej twórczości,
nie przyjąwszy jednak techniki tego kierun-
ku [...]. Równocześnie Wyspiański odczuł
wpływ wytwarzającej się nowoczesnej sztuki
dekoracyjnej francuskiej, której najlepszym
przedstawicielem był wtedy Grasset”5.
O znaczeniu okresu paryskiego dla
kształtowania indywidualnego stylu, któ-
86
Widoki wnętrz
pracowni
Stanisława
Wyspiańskiego
jako wyraz
rozwoju
twórczego
artysty
Jak poetę w jego ojczyźnie, tak malarza w jego
pracowni poznać trzeba. Bystre oko znajdzie
tu mnóstwo wskazówek, silniej nieraz zna-
mionujących indywidualność artysty, niż ją
znamionują same nawet jego obrazy [... ] On
wchodzi w te progi, żyje tu, przebywa, myśli,
czuje, tworzy, a dookoła niego staje się coś, co
jest jakby odbiciem tego życia, tej twórczości,
tych myśli, tych uczuć, słowem - tego zjawiska,
jakim jest indywidualność ludzka1.
„Myślą wciąż jestem w Paryżu i myślą sie-
dzę stale w moim dawnym atelier” - pisał Sta-
nisław Wyspiański w liście do Karola Masz-
kowskiego, wspominając swoją pracownię
z okresu paryskich studiów2. Czas spędzony
w Paryżu, studia w Academie Colarossi,
poznanie nowych tendencji artystycznych,
począwszy od wariacji neoimpresjonistycz-
nych po manifest symbolizmu, wszystko to
wpłynęło niewątpliwie na kształtowanie
Wyspiańskiego jako artysty. Okres paryskich
studiów był więc, jak ujął to Zdzisław Kępiń-
ski, „preludium samodzielnej jego twórczości
opartej na indywidualnie wypracowanych
pojęciach o sztuce”3.
Pierwszy pobyt Wyspiańskiego w Paryżu
związany był z podróżą po Europie, którą
artysta odbył jeszcze w trakcie studiów na
krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, po
uzyskaniu stypendium na studia zagranicz-
ne, przyznanego mu przez Wydział Krajowy.
Podróż przebiegającą szlakiem gotyckich ka-
tedr zakończył pobytem w Paryżu, trwającym
od kwietnia do czerwca 1890 r. Wyspiański
powrócił następnie do Paryża w maju 1891 r.
i przebywał tam z przerwami do września
1894 r.
Początki okresu paryskiego wiązały się
z nadzieją na przyjęcie do Ecole des Beaux-
-Arts, żywioną nie tylko przez samego Wy-
spiańskiego, ale i Józefa Mehoffera, z którym
początkowo dzielił mieszkanie. Jednak wraz
z niepomyślnym wynikiem wstępnych egza-
minów, spowodowanym niedostatkami w ry-
sunku, młodzi artyści zdecydowali się podjąć
studia malarskie w prywatnych pracowniach
( m.in. Josepha Blanca i Jacąues ’a Courtois ),
będących częścią Academie Colarossi, znajdu-
jącej się w dzielnicy Montparnasse przy rue de
la Grande-Chaumiere 10. O ile jednak Me-
hoffer nadrobił braki rysunkowe w Academie
Colarossi, a następnie kształcił się w Ecole
des Beaux-Arts, o tyle dla Wyspiańskiego
ważniejsze stały się z czasem indywidualne
poszukiwania w obrębie różnorodnych ga-
tunków i technik. Pisze o tym Marek Zgór-
niak: „Mniej chętny do systematycznej pracy
pod dyktando - porzucił Academię Colarossi,
by ćwiczyć rękę i styl samodzielnie, malując
pastelami portrety”4.
W Paryżu stanął Wyspiański u progu
nowego świata artystycznego, który fascyno-
wał go tematyką, ujęciami kompozycyjnymi
i barwą, inspirował do zgłębiania zagadnień
koloru i formy, a także doskonalenia precyzji
rysunku i operowania światłocieniem. Pisząc
o wpływach sztuki francuskiej na twórczy
rozwój Wyspiańskiego, Wincenty Troja-
nowski wskazywał, że „po pracach Puvis ’a
de Chavannes impresjonizm otworzył mu
oczy na jasność, żywość i siłę barw, czemu
pozostał wierny do końca swej twórczości,
nie przyjąwszy jednak techniki tego kierun-
ku [...]. Równocześnie Wyspiański odczuł
wpływ wytwarzającej się nowoczesnej sztuki
dekoracyjnej francuskiej, której najlepszym
przedstawicielem był wtedy Grasset”5.
O znaczeniu okresu paryskiego dla
kształtowania indywidualnego stylu, któ-
86