TWÓRCZOŚĆ JÓZEFA SZERMENTOWSKIEGO
Ryc. 4. Oracz, olej, ok. 1856—S, własność prywatna.
włoskiego koniecznie nieba potrzeba było malarzowi do obrazów i włos-
kiego powietrza dla nadania mu tego życia, które się z niego wylewa
w dzieła. I nasze niebo północy ma swoje wdzięki nieopisane'10. ,.Po-
trzeba być trochę ślepym lub bardzo uprzedzonym, żeby nie widzieć pięk-
ności, w jakie kraj nasz obfituje...11 Kraszewski w sposób jasny rozróżnia
wedutę (widok) i krajobraz, albo jak też wówczas mówiono — kraiowidok.
,, Widok, to portret miejsca mniej więcej piękny i wierny, z którego... zro-
bi... partacz suchy inwentarz cegieł i gzymsów. Krajobraz, to utwór, który
zarazem odtwarza daną myśl Bożą wyrażającą się w naturze i piękno, jakie
w niej zawarte uwydatnia11. W tłumaczeniu na język dzisiejszy — jest to
postulat realistycznej syntezy danego typu pejzażu. Kraszewski gani pol-
skich malarzy współczesnych za nieumiejętność wyboru, za gadatliwość,
drobiazgowe przeładowanie szczegółami. Artysta „...musi wyidealizować
6 A. Z. W., korespondent Gazety Warszawskiej z Odessy (O krajobrazach,
Odessa 25. IX. Gazeta Warszawska 1856, N. 281, 282), twierdzi wręcz, że właściwy pejzaż
mógł powstać tylko na północy, gdzie „...Ubóstwo rzeczywistej natury wynagrodzono
głębokim jej zamiłowaniem, skąd taka pieszczotliwa wierność odwzoru — chciano
mieć obraz natury jak portret ukochanej osoby z najmniejszemi szczegółami, które
w pamiątkach i wspomnieniach stają się świętością".
9
Ryc. 4. Oracz, olej, ok. 1856—S, własność prywatna.
włoskiego koniecznie nieba potrzeba było malarzowi do obrazów i włos-
kiego powietrza dla nadania mu tego życia, które się z niego wylewa
w dzieła. I nasze niebo północy ma swoje wdzięki nieopisane'10. ,.Po-
trzeba być trochę ślepym lub bardzo uprzedzonym, żeby nie widzieć pięk-
ności, w jakie kraj nasz obfituje...11 Kraszewski w sposób jasny rozróżnia
wedutę (widok) i krajobraz, albo jak też wówczas mówiono — kraiowidok.
,, Widok, to portret miejsca mniej więcej piękny i wierny, z którego... zro-
bi... partacz suchy inwentarz cegieł i gzymsów. Krajobraz, to utwór, który
zarazem odtwarza daną myśl Bożą wyrażającą się w naturze i piękno, jakie
w niej zawarte uwydatnia11. W tłumaczeniu na język dzisiejszy — jest to
postulat realistycznej syntezy danego typu pejzażu. Kraszewski gani pol-
skich malarzy współczesnych za nieumiejętność wyboru, za gadatliwość,
drobiazgowe przeładowanie szczegółami. Artysta „...musi wyidealizować
6 A. Z. W., korespondent Gazety Warszawskiej z Odessy (O krajobrazach,
Odessa 25. IX. Gazeta Warszawska 1856, N. 281, 282), twierdzi wręcz, że właściwy pejzaż
mógł powstać tylko na północy, gdzie „...Ubóstwo rzeczywistej natury wynagrodzono
głębokim jej zamiłowaniem, skąd taka pieszczotliwa wierność odwzoru — chciano
mieć obraz natury jak portret ukochanej osoby z najmniejszemi szczegółami, które
w pamiątkach i wspomnieniach stają się świętością".
9