MARIA SUCHODOLSKA
II. 33. Chłop niosący kury do miasta, akio. Muz. Nar. w Krak., żb. Czart.:
Costumes Polonais 1804, 1651. (Fot. L. Sempoliński)
W tym środowisku, układającym swe życie według wiekowej tra-
dycji, odkrył również Norblin całe światy nowych tematów malarskich,
znalazł obrazy pełne swoistości, odrębności i prostoty. Bogactwo typów,
malowniczość strojów, bujność życia, temperament i ochoczość zabaw,
burzliwość zebrań — pociągały artystę czyniąc go swoim odtwórcą, ilustra-
torem i interpretatorem źródłowym a życzliwym.
Po przez galerię postaci ludzkich, pokazanych w szerokim wachlarzu
ich różnorodności, wydobytych humanistycznym spojrzeniem na człowie-
ka (il. 22—28), docierał Norblin do życia wsi w pełnym jej obrazie. W jego
interpretacji artystycznej widzimy wieś jako warsztat produkcji rolnej
i zalążek rzemiosła oraz przemysłu chałupniczego. Wieś polska XVIII w.
nietylko przerabiała produkty rolne i hodowlane w skromnym zakresie na
własny użytek (il. 29—32), lecz zaopatrywała swymi wyrobami najbliż-
sze miasto lub miasteczka. Chłop albo sam dostarczał swoje wyroby i pro-
dukty albo sprzedawał je na miejscu wędrownym handlarzom-domokrąż-
118
II. 33. Chłop niosący kury do miasta, akio. Muz. Nar. w Krak., żb. Czart.:
Costumes Polonais 1804, 1651. (Fot. L. Sempoliński)
W tym środowisku, układającym swe życie według wiekowej tra-
dycji, odkrył również Norblin całe światy nowych tematów malarskich,
znalazł obrazy pełne swoistości, odrębności i prostoty. Bogactwo typów,
malowniczość strojów, bujność życia, temperament i ochoczość zabaw,
burzliwość zebrań — pociągały artystę czyniąc go swoim odtwórcą, ilustra-
torem i interpretatorem źródłowym a życzliwym.
Po przez galerię postaci ludzkich, pokazanych w szerokim wachlarzu
ich różnorodności, wydobytych humanistycznym spojrzeniem na człowie-
ka (il. 22—28), docierał Norblin do życia wsi w pełnym jej obrazie. W jego
interpretacji artystycznej widzimy wieś jako warsztat produkcji rolnej
i zalążek rzemiosła oraz przemysłu chałupniczego. Wieś polska XVIII w.
nietylko przerabiała produkty rolne i hodowlane w skromnym zakresie na
własny użytek (il. 29—32), lecz zaopatrywała swymi wyrobami najbliż-
sze miasto lub miasteczka. Chłop albo sam dostarczał swoje wyroby i pro-
dukty albo sprzedawał je na miejscu wędrownym handlarzom-domokrąż-
118