Figuralna snycerka ołtarzowa Krzysztofa Perwangera w diecezji warmińskiej
243
Na uwagę zasługuje też anielska główka, osadzona w kluczu zwieńczeniowego obrazu
(il. 18)25. Dziecięcość wyrazu nadano jej za pomocą tych samych rzeźbiarskich metod co
w poprzednich rzeźbach. Szczególną wyrazistością cechują się duże, wypukłe oczy o za-
akcentowanych powiekach. Po bokach twarzyczki ukształtowano charakterystyczne, pla-
styczne loczki. Wokół głowy widnieją liczne skrzydełka z wyodrębnionymi,
pojedynczymi piórami.
W dobromiejskich statuach podkreślono fizyczną obecność przedstawionych postaci
w przestrzeni świątyni. Efekt ten osiągnięto co najmniej dwojako: poprzez nadanie rzeź-
bom monumentalnej skali oraz wydzielenie ich z otoczenia i umiejscowienie na spokoj-
nym tle ścian i retabulum.
Figury w konstrukcji nastawy zakomponowano tak by najlepiej były widoczne dla wi-
dza stojącego na wprost ołtarza. Wszystkie z nich przeznaczono do oglądu na wprost,
z głównej nawy, w strefie przyprezbiterialnej. W położeniu tym rzeźby jawią się w pełnej,
artystycznej krasie. Najbardziej bezpośrednio wyrażają też przydzielone im treści. Uwagę
zwraca ogólny schemat ekspozycji figur biskupich: lewa postać ukierunkowana jest ku
wnętrzu nawy, lecz wpatrzona w Niebiosa; prawa natomiast - choć ukierunkowana po-
dobnie - swym wzrokiem bliższa jest widzowi stojącemu naprzeciw ołtarza.
Figury ze zwieńczenia nawiązują aktywniejszy, bardziej bezpośredni dialog z wier-
nym, pełniąc funkcję komentatorów malarskich przedstawień. Obydwa anioły, mimo że
dostępne w swej substancjalności, zdają się jednocześnie uczestniczyć w scenie dziejącej
się na obrazie. Anioł znajdujący się po północnej stronie nastawy, wyciągniętą w dwo-
istym geście ręką wskazuje na zwieńczeniowe tondo jak i na drugiego anioła. Z kolei
w gestykulacji i wyrazie twarzy anioła z płd. części zwieńczenia zawarty jest zachwyt i
radość, wywołane akcją rozgrywającą się w obrazie.
IV. Formalne cechy ołtarzowych rzeźb Perwangera
Dokonana wyżej analiza poszczególnych zespołów figur włącznie z rzeźbami dobro-
miejskimi, wskazuje na wysoki stopień ich artystycznej jednorodności. Tyczy się ona
praktycznie każdego aspektu wykonawstwa rzeźb: typu przedstawieniowego postaci,
opracowania rzeźbiarskiej bryły, draperii i anatomii jak również zasady ekspozycji figur
w nastawach.
Wszystkie z omawianych rzeźb (z wyjątkiem Piotrowina) przedstawiają charaktery-
styczne, wysubtelnione postacie o delikatnych sylwetkach i łagodnych rysach twarzy. Nie
zachodzi przy tym istotniejsza różnica między modusem przedstawieniowym figur świę-
tych biskupów, aniołów i zakonników. Wszystkie rzeźby cechuje stosunkowo zwarta bu-
dowa. Draperie szat spłaszczoną, spokojną formą podkreślają sylwetki postaci. Z kolei
połacie okryć obudowujących figury od tyłu wywołują wrażenie ich przestrzenności.
Szczególnie plastyczną formę przyjmują one u biskupów z Dobrego Miasta i świętych
z Ornety. W figurach tych, z ramion spływają na boki obszerne płachty kap, przyczyniają-
ce się do wyraźnego, optycznego rozszerzenia brył rzeźbiarskich. Poza tym, rozległą po-
wierzchnią zdecydowanie zaciemniają one przestrzeń pomiędzy tułowiem a ramionami.
25 Celowo pominięto analizę rzeźbionej głowy św. Jana Chrzciciela na misie, umieszczonej pośrodku belkowania nasta-
wy. Wykazuje ona bowiem cechy rzeźby wczesnobarokowej a nawet gotyckiej. Niewykluczone też, iż jest ona współ-
czesną ołtarzowi kopią starszego, analogicznego dzieła, znajdującego się do dziś w ołtarzu „Madonny Dobromiejskiej"
z 1642 r. z dobromiejskiej kolegiaty.
243
Na uwagę zasługuje też anielska główka, osadzona w kluczu zwieńczeniowego obrazu
(il. 18)25. Dziecięcość wyrazu nadano jej za pomocą tych samych rzeźbiarskich metod co
w poprzednich rzeźbach. Szczególną wyrazistością cechują się duże, wypukłe oczy o za-
akcentowanych powiekach. Po bokach twarzyczki ukształtowano charakterystyczne, pla-
styczne loczki. Wokół głowy widnieją liczne skrzydełka z wyodrębnionymi,
pojedynczymi piórami.
W dobromiejskich statuach podkreślono fizyczną obecność przedstawionych postaci
w przestrzeni świątyni. Efekt ten osiągnięto co najmniej dwojako: poprzez nadanie rzeź-
bom monumentalnej skali oraz wydzielenie ich z otoczenia i umiejscowienie na spokoj-
nym tle ścian i retabulum.
Figury w konstrukcji nastawy zakomponowano tak by najlepiej były widoczne dla wi-
dza stojącego na wprost ołtarza. Wszystkie z nich przeznaczono do oglądu na wprost,
z głównej nawy, w strefie przyprezbiterialnej. W położeniu tym rzeźby jawią się w pełnej,
artystycznej krasie. Najbardziej bezpośrednio wyrażają też przydzielone im treści. Uwagę
zwraca ogólny schemat ekspozycji figur biskupich: lewa postać ukierunkowana jest ku
wnętrzu nawy, lecz wpatrzona w Niebiosa; prawa natomiast - choć ukierunkowana po-
dobnie - swym wzrokiem bliższa jest widzowi stojącemu naprzeciw ołtarza.
Figury ze zwieńczenia nawiązują aktywniejszy, bardziej bezpośredni dialog z wier-
nym, pełniąc funkcję komentatorów malarskich przedstawień. Obydwa anioły, mimo że
dostępne w swej substancjalności, zdają się jednocześnie uczestniczyć w scenie dziejącej
się na obrazie. Anioł znajdujący się po północnej stronie nastawy, wyciągniętą w dwo-
istym geście ręką wskazuje na zwieńczeniowe tondo jak i na drugiego anioła. Z kolei
w gestykulacji i wyrazie twarzy anioła z płd. części zwieńczenia zawarty jest zachwyt i
radość, wywołane akcją rozgrywającą się w obrazie.
IV. Formalne cechy ołtarzowych rzeźb Perwangera
Dokonana wyżej analiza poszczególnych zespołów figur włącznie z rzeźbami dobro-
miejskimi, wskazuje na wysoki stopień ich artystycznej jednorodności. Tyczy się ona
praktycznie każdego aspektu wykonawstwa rzeźb: typu przedstawieniowego postaci,
opracowania rzeźbiarskiej bryły, draperii i anatomii jak również zasady ekspozycji figur
w nastawach.
Wszystkie z omawianych rzeźb (z wyjątkiem Piotrowina) przedstawiają charaktery-
styczne, wysubtelnione postacie o delikatnych sylwetkach i łagodnych rysach twarzy. Nie
zachodzi przy tym istotniejsza różnica między modusem przedstawieniowym figur świę-
tych biskupów, aniołów i zakonników. Wszystkie rzeźby cechuje stosunkowo zwarta bu-
dowa. Draperie szat spłaszczoną, spokojną formą podkreślają sylwetki postaci. Z kolei
połacie okryć obudowujących figury od tyłu wywołują wrażenie ich przestrzenności.
Szczególnie plastyczną formę przyjmują one u biskupów z Dobrego Miasta i świętych
z Ornety. W figurach tych, z ramion spływają na boki obszerne płachty kap, przyczyniają-
ce się do wyraźnego, optycznego rozszerzenia brył rzeźbiarskich. Poza tym, rozległą po-
wierzchnią zdecydowanie zaciemniają one przestrzeń pomiędzy tułowiem a ramionami.
25 Celowo pominięto analizę rzeźbionej głowy św. Jana Chrzciciela na misie, umieszczonej pośrodku belkowania nasta-
wy. Wykazuje ona bowiem cechy rzeźby wczesnobarokowej a nawet gotyckiej. Niewykluczone też, iż jest ona współ-
czesną ołtarzowi kopią starszego, analogicznego dzieła, znajdującego się do dziś w ołtarzu „Madonny Dobromiejskiej"
z 1642 r. z dobromiejskiej kolegiaty.