162
Jerzy Kowalczyk
Może pod wpływem artykułu Sokołowskiego Łuszczkiewicz stwierdził, że „w całej kom-
pozycji przeważają cechy włoskiego odrodzenia” i na koniec wysunął hipotezę, iż wyko-
nanie grobowca zostało powierzone sprowadzonemu przez Spytka z Włoch Bartłomiejowi
Ridolfiemu rzeźbiarzowi, architektowi i znakomitemu dekoratorowi, co by mogło wyja-
śnić „odrębność stylową i dekoracyjność pomnika”. Do publikacji została dołączona lito-
grafia odrestaurowanego nagrobka, wykonana przez Walerego Eliasza Radzikowskiego
w 1887 r.
Feliks Kopera w dziele Pomniki Krakowa (1904) opowiedział się za późniejszym
czasem realizacji nagrobka „stosownie do życzenia zmarłego” i powrócił do koncepcji
„polskiego” autorstwa. Pisał: „Nie przypuszczamy, ażeby to była praca Bartłomieja Ri-
dolfiego, nadwornego architekta i rzeźbiarza Wawrzyńca Spytka, z którym się poznał
w roku 1555, gdyż jest pracą zbyt słabą i zdradza raczej pochodzenie polskie lub też
w Polsce mieszkającego rzeźbiarza”12. Ćwierć wieku później Kopera jednak zmienił sta-
nowisko. W pracy zbiorowej Polska jej dzieje i kultura (1928) nie tylko przychylił się do
atrybucji Łuszczkiewicza i powiązał nagrobek Jordanów z Ridolfim, ale nawet przypisał
temu artyście szereg innych dzieł sepulkralnych na terenie Polski (m.in. nagrobki Rze-
szowskich w Rzeszowie, Leśno wolskich i Montelupich w Krakowie)13. Dopiero Stefan
Komornicki w podrozdziale syntezy Kultura artystyczna w Polsce czasów Odrodzenia
(1932) zatytułowanym Tajemnica nagrobka Spytka Jordanu, uznał że monument jest przy-
puszczalnie dziełem Santi Gucciego powstałym bezpośrednio po śmierci kasztelana
(1568)14. Dwa lata później to samo datowanie przyjął Michał Walicki (1934), lecz w twór-
cy pomnika znów widział Polaka „reagującego na powiewy kształtującego się maniery -
zmu doby kontrreformacyjnej”. Atrybucyjna intuicja Komornickiego nie zdobyła również
akceptacji Krystyny Sinko, autorki opublikowanej w 1933 r. monografii Santi Gucciego.
Uznała ona pomnik Jordanów za bardziej malowniczy, przestrzenny i starszy od zachowa-
nych rzeźb tego artysty15. Recenzent monografii, Witold Kieszkowski (1934) nie ustosun-
kował się do chronologii dzieła, wskazał jedynie na jego analogie z pomnikiem Arnulfa
i Stanisława Uchańskich w Uchaniach16. Krystyna Sinko-Popielowa ponownie podjęła
próbę wyjaśnienia „tajemnicy” nagrobka Spytka Jordana w referacie wygłoszonym na
posiedzeniu Towarzystwa Naukowego Warszawskiego w 1937 r. Kreśląc stan badań
szczególnej krytyce poddała pogląd Łuszczkiewicza, którego nazwała „sprawcą bałamuc-
twa chronologicznego”. Autorka przeprowadziła - zdawałoby się - skrupulatne badania
archiwalne, przytoczyła obszerne fragmenty testamentu Spytka Jordana, zanalizowała in-
skrypcje, porównała je z tekstami w dziełach Paprockiego i Staro wolskiego, przeprowa-
dziła wreszcie analizę formalną, zestawiając pomnik Jordanów z nagrobkami autorstwa
Santi Gucciego. W oparciu o przesłanki historyczne doszła na koniec do zaskakującego
wniosku, że pomnik został zrealizowany dopiero trzydzieści pięć lat po śmierci fundatora,
w 1603 r., staraniem jego dalekiego krewniaka, wnuka stryjecznego brata, Piotra Jordana.
Wykluczywszy autorstwo Gucciego (zm. ok. 1600) napisała, że „Egzekutor testamentu”
12 Feliks KOPERA, Pomniki Krakowa Maksymiliana i Stanisława Cerchów, t. II, Kraków 1904, s. 231-232.
13 Feliks KOPERA, „Rzeźba schyłku Odrodzenia i w epoce baroku”, [w:] Polska , jej dzieje i kultura, t. II, Warszawa
1928, s. 413-414.
14 Stefan S. KOMORNICKI, „Kultura artystyczna w Polsce czasów Odrodzenia. Sztuki plastyczne”, [w:] Kultura sta-
ropolska, Kraków 1932, s. 583-584.
15 Krystyna SINKO, Santi Gucci Fiorentino i jego szkoła, Kraków 1933, s. 54-55.
16 Witold KIESZKOWSKI, „Santi Gucci Fiorentino. Uwagi na marginesie pracy dr Krystyny Sinko”, Biuletyn Historii
Sztuki i Kultury, II: 1934/35, nr 2, s. 142-143.
Jerzy Kowalczyk
Może pod wpływem artykułu Sokołowskiego Łuszczkiewicz stwierdził, że „w całej kom-
pozycji przeważają cechy włoskiego odrodzenia” i na koniec wysunął hipotezę, iż wyko-
nanie grobowca zostało powierzone sprowadzonemu przez Spytka z Włoch Bartłomiejowi
Ridolfiemu rzeźbiarzowi, architektowi i znakomitemu dekoratorowi, co by mogło wyja-
śnić „odrębność stylową i dekoracyjność pomnika”. Do publikacji została dołączona lito-
grafia odrestaurowanego nagrobka, wykonana przez Walerego Eliasza Radzikowskiego
w 1887 r.
Feliks Kopera w dziele Pomniki Krakowa (1904) opowiedział się za późniejszym
czasem realizacji nagrobka „stosownie do życzenia zmarłego” i powrócił do koncepcji
„polskiego” autorstwa. Pisał: „Nie przypuszczamy, ażeby to była praca Bartłomieja Ri-
dolfiego, nadwornego architekta i rzeźbiarza Wawrzyńca Spytka, z którym się poznał
w roku 1555, gdyż jest pracą zbyt słabą i zdradza raczej pochodzenie polskie lub też
w Polsce mieszkającego rzeźbiarza”12. Ćwierć wieku później Kopera jednak zmienił sta-
nowisko. W pracy zbiorowej Polska jej dzieje i kultura (1928) nie tylko przychylił się do
atrybucji Łuszczkiewicza i powiązał nagrobek Jordanów z Ridolfim, ale nawet przypisał
temu artyście szereg innych dzieł sepulkralnych na terenie Polski (m.in. nagrobki Rze-
szowskich w Rzeszowie, Leśno wolskich i Montelupich w Krakowie)13. Dopiero Stefan
Komornicki w podrozdziale syntezy Kultura artystyczna w Polsce czasów Odrodzenia
(1932) zatytułowanym Tajemnica nagrobka Spytka Jordanu, uznał że monument jest przy-
puszczalnie dziełem Santi Gucciego powstałym bezpośrednio po śmierci kasztelana
(1568)14. Dwa lata później to samo datowanie przyjął Michał Walicki (1934), lecz w twór-
cy pomnika znów widział Polaka „reagującego na powiewy kształtującego się maniery -
zmu doby kontrreformacyjnej”. Atrybucyjna intuicja Komornickiego nie zdobyła również
akceptacji Krystyny Sinko, autorki opublikowanej w 1933 r. monografii Santi Gucciego.
Uznała ona pomnik Jordanów za bardziej malowniczy, przestrzenny i starszy od zachowa-
nych rzeźb tego artysty15. Recenzent monografii, Witold Kieszkowski (1934) nie ustosun-
kował się do chronologii dzieła, wskazał jedynie na jego analogie z pomnikiem Arnulfa
i Stanisława Uchańskich w Uchaniach16. Krystyna Sinko-Popielowa ponownie podjęła
próbę wyjaśnienia „tajemnicy” nagrobka Spytka Jordana w referacie wygłoszonym na
posiedzeniu Towarzystwa Naukowego Warszawskiego w 1937 r. Kreśląc stan badań
szczególnej krytyce poddała pogląd Łuszczkiewicza, którego nazwała „sprawcą bałamuc-
twa chronologicznego”. Autorka przeprowadziła - zdawałoby się - skrupulatne badania
archiwalne, przytoczyła obszerne fragmenty testamentu Spytka Jordana, zanalizowała in-
skrypcje, porównała je z tekstami w dziełach Paprockiego i Staro wolskiego, przeprowa-
dziła wreszcie analizę formalną, zestawiając pomnik Jordanów z nagrobkami autorstwa
Santi Gucciego. W oparciu o przesłanki historyczne doszła na koniec do zaskakującego
wniosku, że pomnik został zrealizowany dopiero trzydzieści pięć lat po śmierci fundatora,
w 1603 r., staraniem jego dalekiego krewniaka, wnuka stryjecznego brata, Piotra Jordana.
Wykluczywszy autorstwo Gucciego (zm. ok. 1600) napisała, że „Egzekutor testamentu”
12 Feliks KOPERA, Pomniki Krakowa Maksymiliana i Stanisława Cerchów, t. II, Kraków 1904, s. 231-232.
13 Feliks KOPERA, „Rzeźba schyłku Odrodzenia i w epoce baroku”, [w:] Polska , jej dzieje i kultura, t. II, Warszawa
1928, s. 413-414.
14 Stefan S. KOMORNICKI, „Kultura artystyczna w Polsce czasów Odrodzenia. Sztuki plastyczne”, [w:] Kultura sta-
ropolska, Kraków 1932, s. 583-584.
15 Krystyna SINKO, Santi Gucci Fiorentino i jego szkoła, Kraków 1933, s. 54-55.
16 Witold KIESZKOWSKI, „Santi Gucci Fiorentino. Uwagi na marginesie pracy dr Krystyny Sinko”, Biuletyn Historii
Sztuki i Kultury, II: 1934/35, nr 2, s. 142-143.