30. Tyniec, opactwo. Prezbiterium kościoła, posadzka G2 i G3 zachowane w zach. odcinku pn. lawy międzynawowej (fot. W. Gumuła)
tu do czynienia z fragmentem rzeczywistej posadzki,
lecz z zaprawą wylaną w rejonie otaczającym grób
nr 15 celem uporządkowania terenu wokół płyty
nagrobnej, położonej w tym miejscu w początkowej
fazie wznoszenia kościoła. Wykonanie posadzki W
nastąpiło prawdopodobnie zaraz po ułożeniu płyty,
czyli również w czasie, gdy roboty budowlane nie
były jeszcze daleko posunięte.
Bezpośrednio na stropie posadzki W leżała po-
sadzka G. Posiadała ona 1 cm grubości i, po zdjęciu,
kawałki jej miały charakter twardych, cienkich pły-
tek koloru różowego. Tym razem mamy z całą pew-
nością do czynienia z najautentyczniejsza posadzką,
która stanowi wariant tzw. różowego betonu rzym-
skiego. Witruwiański przepis na tworzywo tego ro-
dzaju33, które winno się było składać z 2 części pia-
sku na 1 część wapna i 1 część tłuczonej i przesianej
cegły, realizowano na Zachodzi przez całe wczesne
33 Vitruvii, De architectura libri decem, II, 5.
34 W Polsce w budowlach Ostrowia Lednickiego.
3o G. Piat, L’art de batir en France des Romains a Pan
1100, Paris 1939, s. 24, 25, 47.
średniowiecze, aż do końca w. XI, nie tylko jako
spoiwo murów34 *, lecz przede wszystkim jako pavi-
mentumr°. Wczesnośredniowieczna receptura pomi-
jała jednak piasek łącząc samo wapno z tłuczniem
ceglanym36. W Tyńcu występuje inna jeszcze od-
miana, gdyż jako tworzywa podstawowego użyto
gipsu z domieszką wapieni i oczywiście tłucznia ce-
glanego, który otrzymano prawdopodobnie przez
przepalanie i rozkruszenie gliny. Posadzka G nie
była jednak chyba jeszcze pomyślana dla całości
kościoła. Wylana na posadzce W, swym stropem
sięgała jedynie o 1 cm wyżej od poprzedniej, a co za
tym idzie, wciąż jeszcze nie tylko że nie przewyż-
szała fundamentu międzynawowego, ale i nawet mu
nie dorównywała. Należy zatem przypuszczać, że
zanim cały, wykończony* już kościół ujęty został jed-
nolitym systemem posadzki posiadającej jednakowy
poziom dla wszystkich trzech naw, istniał pewien
36 Jak wskazuje analiza posadzki z w. IX, zachowanej
w kościele opackim w Nivelles (ustalenie dr inż. M. Wirskiej-
-Parachoniak).
tu do czynienia z fragmentem rzeczywistej posadzki,
lecz z zaprawą wylaną w rejonie otaczającym grób
nr 15 celem uporządkowania terenu wokół płyty
nagrobnej, położonej w tym miejscu w początkowej
fazie wznoszenia kościoła. Wykonanie posadzki W
nastąpiło prawdopodobnie zaraz po ułożeniu płyty,
czyli również w czasie, gdy roboty budowlane nie
były jeszcze daleko posunięte.
Bezpośrednio na stropie posadzki W leżała po-
sadzka G. Posiadała ona 1 cm grubości i, po zdjęciu,
kawałki jej miały charakter twardych, cienkich pły-
tek koloru różowego. Tym razem mamy z całą pew-
nością do czynienia z najautentyczniejsza posadzką,
która stanowi wariant tzw. różowego betonu rzym-
skiego. Witruwiański przepis na tworzywo tego ro-
dzaju33, które winno się było składać z 2 części pia-
sku na 1 część wapna i 1 część tłuczonej i przesianej
cegły, realizowano na Zachodzi przez całe wczesne
33 Vitruvii, De architectura libri decem, II, 5.
34 W Polsce w budowlach Ostrowia Lednickiego.
3o G. Piat, L’art de batir en France des Romains a Pan
1100, Paris 1939, s. 24, 25, 47.
średniowiecze, aż do końca w. XI, nie tylko jako
spoiwo murów34 *, lecz przede wszystkim jako pavi-
mentumr°. Wczesnośredniowieczna receptura pomi-
jała jednak piasek łącząc samo wapno z tłuczniem
ceglanym36. W Tyńcu występuje inna jeszcze od-
miana, gdyż jako tworzywa podstawowego użyto
gipsu z domieszką wapieni i oczywiście tłucznia ce-
glanego, który otrzymano prawdopodobnie przez
przepalanie i rozkruszenie gliny. Posadzka G nie
była jednak chyba jeszcze pomyślana dla całości
kościoła. Wylana na posadzce W, swym stropem
sięgała jedynie o 1 cm wyżej od poprzedniej, a co za
tym idzie, wciąż jeszcze nie tylko że nie przewyż-
szała fundamentu międzynawowego, ale i nawet mu
nie dorównywała. Należy zatem przypuszczać, że
zanim cały, wykończony* już kościół ujęty został jed-
nolitym systemem posadzki posiadającej jednakowy
poziom dla wszystkich trzech naw, istniał pewien
36 Jak wskazuje analiza posadzki z w. IX, zachowanej
w kościele opackim w Nivelles (ustalenie dr inż. M. Wirskiej-
-Parachoniak).