32. Tyniec, opactwo. Prezbiterium, ślad po filarze na koronie
pn. lawy międzynawowej (fot. M. Grochal)
być starszy od posadzki G2, wycięto taflę tejże po-
sadzki, a po zasypaniu jamy grobowej umieszczono
ową taflę na poprzednim miejscu, i spojono ją z resztą
posadzki tworzywem typu G3. Tworzywo to o za-
barwieniu intensywniejszym od G2 i o strukturze
mniej zwartej wykazało jedynie 50% gipsu przy aż
45% rozdrobnionej, przepalonej, żelazistej gliny
i 5 % węglanu wapnia, ze śladami węgla drzewnego.
W dolnych partiach masy tworzywa posadzki G3 i G2
znaleziono tkwiące fragmenty wtórnie użytej, nie-
wątpliwie wcześniejszej posadzki zwanej dalej Gx.
Były one podobne do ułamków płytek o grubości
około 3 cm. Ich struktura i skład chemiczny wyka-
zały cechy jednakowe z posadzką G2. Zdecydowanie
odmienna była jednak forma tych kawałków, wska-
zująca na inny sposób wylewania tworzywa, ze śla-
dami użycia deski do wygładzenia górnej powierzchni.
Problem wzajemnego stosunku posadzek Gx i G2
posiada pierwszorzędną wagę dla datowania grobów
nr 8 (opata tzw. złotego) i nr 13 (ekshumowanego),
które są starsze od posadzki G238.
Nie można wątpić, że posadzka Gx była posadzką
obejmującą już cały kościół. Po jej częściowym zu-
życiu została uzupełniona przez posadzkę G2 wyko-
naną wedle poprzedniej receptury, lecz wylaną
38 Sprawa ta omówiona zostanie na s. 84. Zob. także Woź-
niak i Zoll-Adamikowa, o. c., s. 35.
w inny sposób. W podłożu G2 zużyte zostały pio-
nowo ustawione fragmenty Gx. Resztę posadzki G,
zużyto wtórnie przy wylewaniu posadzki G3, naj-
młodszej, która powstała w wyniku uzupełnień
związanych ze zmianami zachodzącymi w strukturze
wnętrza kościoła romańskiego. W tym wszystkim
niepokoi jednak fakt, że posadzka G2 w nawie pn.
zalegała bezpośrednio na stropie G. W tej sytuacji
nie wiadomo, czy Gx istniała kiedykolwiek w nawie
pn. i w pewnym okresie czasu została wymieniona
na G2, czy też nigdy jej tam nie było i G2 od razu
wylano na G.
KLASZTOR
Badania z lat 1961-1965 dotyczące w pierwszym
rzędzie zagadnień związanych z romańskim kościo-
łem ujawniły te części klasztoru, które stykały się
z kościołem.
Skrzydło zach. W sieni przy furcie odsłonięty
został mur biegnący w poprzek, na osi północ-
południe, znany już wcześniej G. Leńczykowi39.
Mur ten, wykonany z średniej wielkości, nieregu-
larnych brył łamanego wapienia, ułożony był w gli-
niastym calcu bez zaprawy. Posadowiony o około
30 cm płyciej od pd. muru kościoła, szeroki na
1,15 m, zachował się w wysokości 45 cm, na którą
składają się trzy szychty kamieni. Długość odsło-
niętego odcinka wynosiła 1 m (ryc. 33). Dalej ku
południowi następowała wynikła ze zniszczenia
33. Tyniec, opactwo. Sień, fundament klasztoru romańskiego,
odcinek zach. (fot. W. Gumuła)
39Leńczyk, Wyniki..., s. 18.
i
73
pn. lawy międzynawowej (fot. M. Grochal)
być starszy od posadzki G2, wycięto taflę tejże po-
sadzki, a po zasypaniu jamy grobowej umieszczono
ową taflę na poprzednim miejscu, i spojono ją z resztą
posadzki tworzywem typu G3. Tworzywo to o za-
barwieniu intensywniejszym od G2 i o strukturze
mniej zwartej wykazało jedynie 50% gipsu przy aż
45% rozdrobnionej, przepalonej, żelazistej gliny
i 5 % węglanu wapnia, ze śladami węgla drzewnego.
W dolnych partiach masy tworzywa posadzki G3 i G2
znaleziono tkwiące fragmenty wtórnie użytej, nie-
wątpliwie wcześniejszej posadzki zwanej dalej Gx.
Były one podobne do ułamków płytek o grubości
około 3 cm. Ich struktura i skład chemiczny wyka-
zały cechy jednakowe z posadzką G2. Zdecydowanie
odmienna była jednak forma tych kawałków, wska-
zująca na inny sposób wylewania tworzywa, ze śla-
dami użycia deski do wygładzenia górnej powierzchni.
Problem wzajemnego stosunku posadzek Gx i G2
posiada pierwszorzędną wagę dla datowania grobów
nr 8 (opata tzw. złotego) i nr 13 (ekshumowanego),
które są starsze od posadzki G238.
Nie można wątpić, że posadzka Gx była posadzką
obejmującą już cały kościół. Po jej częściowym zu-
życiu została uzupełniona przez posadzkę G2 wyko-
naną wedle poprzedniej receptury, lecz wylaną
38 Sprawa ta omówiona zostanie na s. 84. Zob. także Woź-
niak i Zoll-Adamikowa, o. c., s. 35.
w inny sposób. W podłożu G2 zużyte zostały pio-
nowo ustawione fragmenty Gx. Resztę posadzki G,
zużyto wtórnie przy wylewaniu posadzki G3, naj-
młodszej, która powstała w wyniku uzupełnień
związanych ze zmianami zachodzącymi w strukturze
wnętrza kościoła romańskiego. W tym wszystkim
niepokoi jednak fakt, że posadzka G2 w nawie pn.
zalegała bezpośrednio na stropie G. W tej sytuacji
nie wiadomo, czy Gx istniała kiedykolwiek w nawie
pn. i w pewnym okresie czasu została wymieniona
na G2, czy też nigdy jej tam nie było i G2 od razu
wylano na G.
KLASZTOR
Badania z lat 1961-1965 dotyczące w pierwszym
rzędzie zagadnień związanych z romańskim kościo-
łem ujawniły te części klasztoru, które stykały się
z kościołem.
Skrzydło zach. W sieni przy furcie odsłonięty
został mur biegnący w poprzek, na osi północ-
południe, znany już wcześniej G. Leńczykowi39.
Mur ten, wykonany z średniej wielkości, nieregu-
larnych brył łamanego wapienia, ułożony był w gli-
niastym calcu bez zaprawy. Posadowiony o około
30 cm płyciej od pd. muru kościoła, szeroki na
1,15 m, zachował się w wysokości 45 cm, na którą
składają się trzy szychty kamieni. Długość odsło-
niętego odcinka wynosiła 1 m (ryc. 33). Dalej ku
południowi następowała wynikła ze zniszczenia
33. Tyniec, opactwo. Sień, fundament klasztoru romańskiego,
odcinek zach. (fot. W. Gumuła)
39Leńczyk, Wyniki..., s. 18.
i
73