cego się zresztą do relacji posadź ki-witraże, jest
trudne do zbadania w odniesieniu do Polski, gdzie
ornamentyka z okresu romańskiego jest tak skąpo
zachowana, a pewnych typów zabytków, jak np.
właśnie witraży, brak zupełnie. Jedyną dziedziną,
jaka mogła nam dostarczyć materiału porównaw-
czego potwierdzającego tezę o wspólnocie motywów
posadzkowych z dekoracją innych elementów bu-
dowli, jest tylko dekoracja rzeźbiarska. W świetle
zbieżności dekoracji posadzek i rzeźby architekto-
nicznej zdaje się nie ulegać wątpliwości, że impuls
artystyczny, a wraz z nim organizacja produkcji po-
sadzek szły od strony zakonów inicjujących budowę
kościołów. Zbieżność posadzek tynieckiej i domini-
kańskiej stawia przed nami pytanie: z którym z owych
ośrodków klasztornych wiązać należy warsztat pro-
dukujący te płytki?
Wykopaliska przeprowadzone w Tyńcu nie wy-
kazały śladów istnienia na terenie klasztoru war-
sztatów garncarskich ani żadnych innych śladów wy-
twórczości przemysłowej. Działalność tego rodzaju
była obca duchowi i regule tego zgromadzenia i żadne
znaleziska europejskie jej nie notują. Badania w obrę-
bie klasztoru dominikanów nie ujawniły wprawdzie
również przyklasztornych warsztatów garncarskich.
41. Sieradz, kościół podominikański. Fragment obramienia okna
(fot. T. Kaźmierski)
53 A. Żaki, Wstępne badania archeologiczne na terenie
Krakowa w latach 1950-1955 (Sprawozdania Archeologiczne
III, seria I-II, 1957, s. 157).
54 Próbkę stopu szklanego z wykopalisk uzyskano dzięki
uprzejmości doc. dra A. Żakiego i mgra S. Kozieła. Ekspertyzę
wykonał dr Z. Czerwiński z Katedry Technologii Szklą AGH
42. Koprzywnica, kościół cystersów. Zwornik (fot. T. Kaź-
mierski)
niemniej odnaleziono tam przedmioty innego typu,
świadczące, iż klasztor był w zakresie przemysłu
związanego z działalnością budowlaną w znacznej
mierze samowystarczalny. Na terenie dziedzińca
gospodarczego znaleziono mianowicie liczne od-
pady produkcyjne, świadczące o wytopie metalu53,
jak również szereg brył ceramicznych oblanych
szkłem, które po zbadaniu okazały się fragmentami
donic szklarskich, uszkodzonych w czasie wytopu
szkła54. Wiadomo, że XIII-wieczny kościół domini-
kański posiadał witraże55, wiadomo również, iż
transport tego rodzaju wyrobów był ze względu na
ryzyko stłuczenia na ogół nie praktykowany56. Wy-
daje się więc zupełnie prawdopodobne, że produkcja
witraży dominikańskich odbywała się na miejscu.
Fakt powyższy ma dla naszych rozważań istotne
znaczenie, gdyż — jak wykazały badania technolo-
gów — szkło witrażowe było stosowane w średnio-
wieczu niekiedy jako polewa ceramiczna. Stąd pro-
dukowanie szkła ułatwiało równoczesną produkcję
ozdobnej ceramiki, stawiając do dyspozycji rzemieśl-
ników artykuł najkosztowniejszy — polewę.
w Krakowie. Autorka dziękuje uprzejmie drowi Czerwiń-
skiemu za bezinteresowną pomoc.
56 H. P ieńkowska, Średniowieczne witraże dominikańskie
w Krakowie (Sprawozdanie PAU L, 1949, s. 272).
56 J. Olczak, Szkło w Polsce do połowy XIII wieku (Szkło
i Ceramika XVIII, 1966, 9, s. 23).
261
trudne do zbadania w odniesieniu do Polski, gdzie
ornamentyka z okresu romańskiego jest tak skąpo
zachowana, a pewnych typów zabytków, jak np.
właśnie witraży, brak zupełnie. Jedyną dziedziną,
jaka mogła nam dostarczyć materiału porównaw-
czego potwierdzającego tezę o wspólnocie motywów
posadzkowych z dekoracją innych elementów bu-
dowli, jest tylko dekoracja rzeźbiarska. W świetle
zbieżności dekoracji posadzek i rzeźby architekto-
nicznej zdaje się nie ulegać wątpliwości, że impuls
artystyczny, a wraz z nim organizacja produkcji po-
sadzek szły od strony zakonów inicjujących budowę
kościołów. Zbieżność posadzek tynieckiej i domini-
kańskiej stawia przed nami pytanie: z którym z owych
ośrodków klasztornych wiązać należy warsztat pro-
dukujący te płytki?
Wykopaliska przeprowadzone w Tyńcu nie wy-
kazały śladów istnienia na terenie klasztoru war-
sztatów garncarskich ani żadnych innych śladów wy-
twórczości przemysłowej. Działalność tego rodzaju
była obca duchowi i regule tego zgromadzenia i żadne
znaleziska europejskie jej nie notują. Badania w obrę-
bie klasztoru dominikanów nie ujawniły wprawdzie
również przyklasztornych warsztatów garncarskich.
41. Sieradz, kościół podominikański. Fragment obramienia okna
(fot. T. Kaźmierski)
53 A. Żaki, Wstępne badania archeologiczne na terenie
Krakowa w latach 1950-1955 (Sprawozdania Archeologiczne
III, seria I-II, 1957, s. 157).
54 Próbkę stopu szklanego z wykopalisk uzyskano dzięki
uprzejmości doc. dra A. Żakiego i mgra S. Kozieła. Ekspertyzę
wykonał dr Z. Czerwiński z Katedry Technologii Szklą AGH
42. Koprzywnica, kościół cystersów. Zwornik (fot. T. Kaź-
mierski)
niemniej odnaleziono tam przedmioty innego typu,
świadczące, iż klasztor był w zakresie przemysłu
związanego z działalnością budowlaną w znacznej
mierze samowystarczalny. Na terenie dziedzińca
gospodarczego znaleziono mianowicie liczne od-
pady produkcyjne, świadczące o wytopie metalu53,
jak również szereg brył ceramicznych oblanych
szkłem, które po zbadaniu okazały się fragmentami
donic szklarskich, uszkodzonych w czasie wytopu
szkła54. Wiadomo, że XIII-wieczny kościół domini-
kański posiadał witraże55, wiadomo również, iż
transport tego rodzaju wyrobów był ze względu na
ryzyko stłuczenia na ogół nie praktykowany56. Wy-
daje się więc zupełnie prawdopodobne, że produkcja
witraży dominikańskich odbywała się na miejscu.
Fakt powyższy ma dla naszych rozważań istotne
znaczenie, gdyż — jak wykazały badania technolo-
gów — szkło witrażowe było stosowane w średnio-
wieczu niekiedy jako polewa ceramiczna. Stąd pro-
dukowanie szkła ułatwiało równoczesną produkcję
ozdobnej ceramiki, stawiając do dyspozycji rzemieśl-
ników artykuł najkosztowniejszy — polewę.
w Krakowie. Autorka dziękuje uprzejmie drowi Czerwiń-
skiemu za bezinteresowną pomoc.
56 H. P ieńkowska, Średniowieczne witraże dominikańskie
w Krakowie (Sprawozdanie PAU L, 1949, s. 272).
56 J. Olczak, Szkło w Polsce do połowy XIII wieku (Szkło
i Ceramika XVIII, 1966, 9, s. 23).
261