22. Nagrobek kard. Stanisława Hozjusza, S. Maria im
Trastevere w Rzymie (wg T. Tretera, Theatrum Virtu-
tum)
towskiej 126 i Najświętszej Marii Panny127 oraz
wzniesienie mauzoleum Eony w Bari.
Do realizacji swych projektów polskich uży-
wała głównie Santi Gucciego 128, rzeźbiarza flo-
renckiego, który opuściwszy we wczesnym okre-
sie swego życia ojczyznę, wrósł na trwałe w śro-
dowisko krakowskie i stworzył oryginalną szkołę
rzeźbiarską na obszarze Małopolski. Nie był chy-
ba wysokiej klasy rzeźbiarzem. Wyróżniał się na
tle środowisk artystycznych Polski południowej,
lecz ustępował na pewno niejednemu rzeźbiarzo-
wi pracującemu na Śląsku i w Gdańsku 129. Inny
rzeźbiarz, pozostający przejściowo na usługach
Jagiellonki — Andrea Sarti 13°, pochodzący z tego
samego co Gucci środowiska toskańskiego, wycho-
wany w kręgu rzeźbiarzy toskańskich, pozostają-
cych pod wpływem koncepcji rzeźbiarskich Mi-
chała Anioła, należał do grona dość przeciętnych
rzeźbiarzy włoskich 2 poł. w. XVI.
Powodem tego dość niskiego poziomu artysty-
cznego fundacji Anny Jagiellonki — zwłaszcza
w porównaniu z dokonaniami jej ojca czy bra-
ta — był zapewne brak głębszego odczucia sztuki;
tę bowiem pojmowała w jej doraźnej, propagan-
dowej funkcji. Wmioski takie narzucają się nie
tylko na podstawie oglądu jej fundacji (zniekształ-
conych często przez późniejszych konserwato-
rów) m, lecz także oceny sposobu, w jaki wpro-
dzała w czyn swoje pomysły. Była w tym wzglę-
dzie dość apodyktyczna. Wznosząc mauzoleum
Stefana Batorego w wawelskiej kaplicy Panny
Marii usunęła i zniszczyła znajdujące się tam na-
grobki — i to bez zgody kapituły 132. Czy podobne
obawy zdeterminowały postawę burgrabiego De-
cjusza, który usiłował, tuż po śmierci Zygmunta
Augusta, nie dopuścić do przekształcenia kaplicy
Zygmuntowskiej przez Jagiellonkę, twierdząc, że
zepsuje to jednolitość i piękno dzieła? 133
Właśnie temu przedsięwzięciu warto by po-
święcić nieco uwagi. I to nie tylko dlatego, że
należy ono do naj ambitniej szych przedsięwzięć
artystycznych królowej, lecz także dlatego, że
ukazuje najlepiej jako pendant do mauzoleum
w Bari ewolucję jej idei politycznej. W dziejach
przekształcenia kaplicy Zygmuntowskiej wyróż-
nia autor dla uproszczenia tej zawiłej sprawy dwa
etapy, ponieważ one to zadecydowały o ostatecz-
nym jej wyglądzie. W rzeczywistości zaś budowla
ta ani na chwilę nie schodziła z pola zaintereso-
wań Jagiellonki, która uważała ją za przedmiot
dumy dynastycznej. Królewna opierała się, podej-
128 Por.: A. Bochnak, J. Lepiarczyk i B.
Przybyszewski. O pierwotnym wyglądzie kaplicy
Zygmuntowskiej i jego przemianach, Kraków 1954 (ms).
127 A. F i s c h i n g e r, Przebudowa kaplicy Mariac-
kiej w katedrze Wawelskiej na mauzoleum króla Ste-
fana Batorego (Studia do Dziejów Wawelu, I, 1955, s.
34,9.—366).
128 Por. A. Fischinger, Santi Gucci, architekt
i rzeźbiarz królewski, Kraków 1969, s. 55—57, 92—94.
125.—128, 16,3^-1165.
129 Por.: M. Z 1 a t, Pod panowaniem manieryzmu
i Niderlandów; 1560—1650 [w:] Sztuka Wrocławia, pod
red. T. Broniewskiego i M. Zlata, Wrocław
1967, Rzeźba, s. 23i0(—248 i A. Gosieniecka, Sztuka
w Gdańsku. Malarstwo, rzeźba, grafika [w:] Gdańsk, jego
dzieje i kultura, Warszawa 1969, s. 207—£62.
130 Por. przyp. 92. Patrz także C e c i, o.a, s. 44.
131 Przykładem jaskrawym takiego zniekształcenia
jest na pewno mauzoleum Bony w Bari.
132 Por. Fischinger, Przebudowa..., s. 35i0 i n.
133 Dokument z 29 IV 1575, Acta actorum capituli
cathedralis Cracoviensis, VI, 1564—1577, k. 314, Archi-
wum Kapituły Metropolitalnej w Krakowie — cyt. przez
Fischinger a, Santi Gucci..., s. 165, nr 57.
82
Trastevere w Rzymie (wg T. Tretera, Theatrum Virtu-
tum)
towskiej 126 i Najświętszej Marii Panny127 oraz
wzniesienie mauzoleum Eony w Bari.
Do realizacji swych projektów polskich uży-
wała głównie Santi Gucciego 128, rzeźbiarza flo-
renckiego, który opuściwszy we wczesnym okre-
sie swego życia ojczyznę, wrósł na trwałe w śro-
dowisko krakowskie i stworzył oryginalną szkołę
rzeźbiarską na obszarze Małopolski. Nie był chy-
ba wysokiej klasy rzeźbiarzem. Wyróżniał się na
tle środowisk artystycznych Polski południowej,
lecz ustępował na pewno niejednemu rzeźbiarzo-
wi pracującemu na Śląsku i w Gdańsku 129. Inny
rzeźbiarz, pozostający przejściowo na usługach
Jagiellonki — Andrea Sarti 13°, pochodzący z tego
samego co Gucci środowiska toskańskiego, wycho-
wany w kręgu rzeźbiarzy toskańskich, pozostają-
cych pod wpływem koncepcji rzeźbiarskich Mi-
chała Anioła, należał do grona dość przeciętnych
rzeźbiarzy włoskich 2 poł. w. XVI.
Powodem tego dość niskiego poziomu artysty-
cznego fundacji Anny Jagiellonki — zwłaszcza
w porównaniu z dokonaniami jej ojca czy bra-
ta — był zapewne brak głębszego odczucia sztuki;
tę bowiem pojmowała w jej doraźnej, propagan-
dowej funkcji. Wmioski takie narzucają się nie
tylko na podstawie oglądu jej fundacji (zniekształ-
conych często przez późniejszych konserwato-
rów) m, lecz także oceny sposobu, w jaki wpro-
dzała w czyn swoje pomysły. Była w tym wzglę-
dzie dość apodyktyczna. Wznosząc mauzoleum
Stefana Batorego w wawelskiej kaplicy Panny
Marii usunęła i zniszczyła znajdujące się tam na-
grobki — i to bez zgody kapituły 132. Czy podobne
obawy zdeterminowały postawę burgrabiego De-
cjusza, który usiłował, tuż po śmierci Zygmunta
Augusta, nie dopuścić do przekształcenia kaplicy
Zygmuntowskiej przez Jagiellonkę, twierdząc, że
zepsuje to jednolitość i piękno dzieła? 133
Właśnie temu przedsięwzięciu warto by po-
święcić nieco uwagi. I to nie tylko dlatego, że
należy ono do naj ambitniej szych przedsięwzięć
artystycznych królowej, lecz także dlatego, że
ukazuje najlepiej jako pendant do mauzoleum
w Bari ewolucję jej idei politycznej. W dziejach
przekształcenia kaplicy Zygmuntowskiej wyróż-
nia autor dla uproszczenia tej zawiłej sprawy dwa
etapy, ponieważ one to zadecydowały o ostatecz-
nym jej wyglądzie. W rzeczywistości zaś budowla
ta ani na chwilę nie schodziła z pola zaintereso-
wań Jagiellonki, która uważała ją za przedmiot
dumy dynastycznej. Królewna opierała się, podej-
128 Por.: A. Bochnak, J. Lepiarczyk i B.
Przybyszewski. O pierwotnym wyglądzie kaplicy
Zygmuntowskiej i jego przemianach, Kraków 1954 (ms).
127 A. F i s c h i n g e r, Przebudowa kaplicy Mariac-
kiej w katedrze Wawelskiej na mauzoleum króla Ste-
fana Batorego (Studia do Dziejów Wawelu, I, 1955, s.
34,9.—366).
128 Por. A. Fischinger, Santi Gucci, architekt
i rzeźbiarz królewski, Kraków 1969, s. 55—57, 92—94.
125.—128, 16,3^-1165.
129 Por.: M. Z 1 a t, Pod panowaniem manieryzmu
i Niderlandów; 1560—1650 [w:] Sztuka Wrocławia, pod
red. T. Broniewskiego i M. Zlata, Wrocław
1967, Rzeźba, s. 23i0(—248 i A. Gosieniecka, Sztuka
w Gdańsku. Malarstwo, rzeźba, grafika [w:] Gdańsk, jego
dzieje i kultura, Warszawa 1969, s. 207—£62.
130 Por. przyp. 92. Patrz także C e c i, o.a, s. 44.
131 Przykładem jaskrawym takiego zniekształcenia
jest na pewno mauzoleum Bony w Bari.
132 Por. Fischinger, Przebudowa..., s. 35i0 i n.
133 Dokument z 29 IV 1575, Acta actorum capituli
cathedralis Cracoviensis, VI, 1564—1577, k. 314, Archi-
wum Kapituły Metropolitalnej w Krakowie — cyt. przez
Fischinger a, Santi Gucci..., s. 165, nr 57.
82