Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — 19.1983

DOI Artikel:
Marcinkowski, Wojciech: "Współodkupienie" i "Zaślubiny": Przedstawienia we wnętrzu szafy krakowskiego retabulum Stwosza
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20537#0050
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
kim apokryfiści podchwycili tę wzmiankę, uwy-
datniając, usprawiedliwioną wszak „synostwem",
opiekuńczą postawę św. Jana.

Na, jak się zdaje, jednorazowym ikonograficz-
nie przedstawieniu Ostatniej Komunii Marii —
tkaninie w kolońskim Sammlung Schnutgen —■
właśnie Jan, a nie eksponowany w swej kapłań-
skiej funkcji Piotr, udziela Marii sakramentu65.

Tym bardziej więc zaskakuje, że w dziele
Stwosza św. Jan Ewangelista nie śpieszy Marii
z pomocą. Matkę Boską podtrzymuje tu inny apo-
stoł. Wygląda on na starszego od Jana, do czego
przyczynia się długa broda, nadająca mu pustel-
niczą powierzchowność. Zachodzi zatem pytanie,
kim jest owa uprzywilejowana postać i czy były
jakieś szczegó!n3 powody dla dokonania w reta-
bulum krakowskim takiej „roszady personalnej".

Jest to zagadnienie szczegółowe ogólniejszego
problemu identyfikacji apostołów w naszej szafie
ołtarzowej.

Consensus omnium istnieje tu jedynie co do
rozpoznawania świętych Piotra i Jana w posta-
ciach po lewej i prawej stronie klęczącej Marii.
Przemawia za tym typowość ich fizjonomii, a
także to, że eksponowane miejsca w kompozycji
nastawy odpowiadają ich wybitnej pozycji wśród
apostołów, o czym była już mowa w odniesieniu
do św. Jana.

Św. Piotr, jako swoista personifikacja sacer-
dotium, przedstawiany był zazwyczaj w szatach
kapłańskich, czy nawet w tiarze papieskiej 66. W
Krakowie jest to tym bardziej zrozumiałe, że te-
mat egzekwii pozwalał na uwydatnienie jego ro-
li celebransa. Dlatego nie ma przeszkód w inter-
pretowaniu tej postaci jako księcia apostołów,
czytającego modlitwę za umierającą.

Co do pozostałych uczniów, ich imienna iden-
tyfikacja napotyka trudności i to aż z dwóch po-
wodów:

1) W przedstawieniach Dormitio apostołowie
najczęściej nie posiadają przynależnych im atry-
butów indywidualnych, nie zyskując zarazem no-

65 B. Kurth, Die deutschen Bildteppiche des Mit-
telalters, Wian 1926, t. I, s. 86—87; t. II, il. 33. O dru-
gim fragmencie tej tkaniny: Kurth, o.c, t. II,
il. 34.

66 J. Braun, Tracht und Attribute der Heiligen in
der deutschen Kunst, Stuttgart 1943, s. 783; J. P e ś i n a,
Imperium et sacerdotium. Zur Inhaltsdeutung der
sgn. Morgan-Tajelchen (Umeni, XXVI, 1978), s.
521 i n.

67 Inaczej sądził m. in. H. D e t z e 1, Christliche
Ikonographie. Ein Handbuch zur Verstdndniss der christ-
lichen Kunst, I, Freiburg i. B. 1894, s. 509.

68 Obraz w kościele Św. Mikołaja w Kalkar. Por. H.
B u s c h, Meister des Nordens. Die altniederdeutsche

wych, gdyż żaden z nich tnie odgrywa w tej sce-
nie ustalonej roli67. Nieliczne obiekty malarskie
przedstawiające Zaśnięcie, gdzie apostołowie okre-
śleni zostali przez napisy na aureolach, nie są
tu pomocne, gdyż ich twórcy (np. westfalski
Mistrz z ok. 1460 r. 68 czy Hans Holbein St.69),
odtwarzając fizjonomie uczniów, korzystali z in-
nej niż Stwosz tradycji ikonograficznej.

2) Nawet w samym retabulum Mariackim nie
starano się przestrzegać zgodności typów fizjono-
micznych apostołów w przypadku, gdy ich posta-
ci powtarzają się w kilku scenach.

Widzimy więc, że samo dzieło Stwosza, a tak-
że obiekty o pokrewnej ikonografii nie (rozprasza-
ją naszych wątpliwości. Tym bardziej zastanawia
określanie (głównie w starszej literaturze) aposto-
ła podtrzymującego Marię mianem Jakuba St.
Choć nie posłużono się tu żadnymi argumentami,
nie ma powodu, by podważać to tradycyjne mnie-
manie. Fizjonomia apostoła odpowiada św. Jaku-
bowi St. Trudno też o wysunięcie prawdopodob-
niejszej kandydatury.

Szukając podstaw dla takiego rozwiązania iko-
nograficznego w źródłach literackich, wskazać mo-
żna na grupę apokryfów pochodzenia koptyjskie-
go. W przekazach tych umierającej Marii asystu-
ją właśnie święci Jan, Piotr i Jakub 70. Nasuwa
się tu skojarzenie z krakowską grupą Śmierci Ma-
rii. Źródłem wywyższenia starszego brata św.
Jana są jednak przede wszystkim teksty ewange-
liczne. Chrystus, dokonując wskrzeszenia córki
Jaira „nie dozwolił nikomu iść ze sobą, jeno Pio-
trowi i Jakubowi i Janowi, bratu Jakuba" (Mk
5, 37). Także ci trzej apostołowie są 'świadkami
Przemienienia Chrystusa (Mt. 17, 1; Mk 9, 1;
Łk. 9, 28). W Ogrodzie Oliwnym Jezus odprawił
wszystkich apostołów z wyjątkiem „Piotra i
dwóch synów Zebedeuszowych" (Mt. 26, 37; Mk
14, 33)71. Oddziałać mogła więc tu i presja tek-
stów Ewangelii.

Innowacja Stwosza w pewnym stopniu poprze-
dzona została przedstawieniami na wspomnianych

Malerei 1450—1500, Hamburg 1940, nr kat. 2i65, s. 105, il,
43.

69 Obraz w Budapeszcie — Szepmuveszeti Muzeum:
N. L i e b, A. S t a n g e, Hans Holbein der Altere, [Mun-
chen—Berlin 1960], nr kat. 2, s. 6, 53, il. 2; A. S t a n g e,
Kritisches Verzeichnis der deutschen Tafelbildern vor
Diirer, III, Miiinchen ',[1970], rur kat. 745, s. 160. Obraz w
Bazylei — Kunstmuseum: Lieb, Stange, o.c, nr
kat. 3, s. 8, il. 8; Stange, Kritisches Verzeichnis..., nr
kat. 746, s. 160—(161.

70 H o 1 z h e r r, o.c, s. 5.

71 Inaczej u Łk. 22, 39. Zob. K. Pfeiffer, „Ut
unum sint". Ein ravennatisches Mosaik und seine Deu-
tung (Gregorianum, LVIII, 1977), s. 155 i n.

44
 
Annotationen