hierogamia ziemi i nieba albo ziemi i słońca (zie-
mia jest pierwiastkiem żeńskim, podobnie jak
księżyc)21.
Szczególnie skomplikowana i wielowarstwowa
jest geneza powstania i tytułu jednego z najbar-
dziej onirycznych, tajemniczych obrazów Ernsta:
Les dieux obscurs z r. 1957 (muzeum w Essen),
całego w minorowej tonacji ciemnych błękitów,
emanującego upiornym światłem. Tytuł powstał
z pewnej analogii brzmienia słów, ale głębsza
warstwa dzieła wiąże je z prastarym mitem kos-
micznym.
Aby zrozumieć genezę obrazu Les dieux obs-
curs, musimy cofnąć się do roku 1949, kiedy uka-
zała się w Kaliforni publikacja Ernsta pt. Para-
myths, zawierająca kolaże i poezje (w przekła-
dzie angielskim)22. Na jednym z kolaży widzimy
dwa nietoperze w układzie osiowo-pionowym (ryc.
12), a towarzyszy im następujący poemat prozą,
który przytaczam w oryginale, tak jak go Ernst
nąpisał:
Die obskuren
eine fusspur im hochgebirge und
daneben ein offenes grab
beide verhalten sich mauschenstill
man kann mit sicherheit daraus schliessen
dass an dieser stelle einmal einst
die obskuren dioskuren
sich gegenseitig beim wort fassten
und och gereicht ihnen dieses zu ehre
denn sie trieben weder viehzucht noch unzucht
im gegenteil sie tranken sich gegenseitig aus
und entgegen sich ein
daraus erklart sich auch ihr bodenloses los
jedesmal wenn castor ais halbgott in bruderliebe ver-
glimmt
erklimmt pollux ais fledermaus den abendstern
und umgekehrt
W przekładzie polskim wyglądałoby to mniej
więcej następująco:
ślad stopy na wysokiej górze
i obok otwarty grób
jedno i drugie ciche jak myszy
stąd można wywieść z pewnością
że w miejscu tym kiedyś niegdyś
nieodgadnieni dioskurowie
11. Les dieux obscurs
wzajemnie trzymali się za słowo
a Więc jest to powodem ich chwały
że nie zajmowali się ani pasterstwem ani nierządem
przeciwnie wysysali się nawzajem
i dopełniali
stąd oczywisty ich przemienny los
za każdym razem gdy kastor jako półbóg rozżarza się
braterską miłością
polluks jako nietoperz wspina się na wieczorną gwiazdę
i na odwrót23.
I w poezji, i w przedstawieniu plastycznym
występuje tutaj nietoperz i nasuwa się pytanie,
dlaczego on właśnie reprezentuje mit Dioskurów?
Mamy tu do czynienia z grą słów (die obskuren
dioskuren), połączoną z tworzeniem symboli wizu-
alnych, zakorzenionych głęboko w strukturze ar-
chetypiczno-mitycznej i związanych z psychologią
głębi. Dioskurowie są uosobieniem pary przeci-
21 J. C h e v a 1 i e r, A. Gheerbirandt, Diction-
naire des symboles, Paris 1974, t. I, s. 209; J. S chwa-
ta e, Archetypus und Tierkreis, Basel 1951, s. 386; J.
E. Cirlot, A Dictionary o} Symbols, New York 1962,
s. 195.
22 M. Ernst, At Eye Level. Paramyths. New Poem
and collages, Beyerley Hilis 1949 (egzemplarze liczbo-
wane). Wydanie niemieckie ukazało się w Kolonii w
r. 1955. O zaabsorbowaniu grupy nadrealistów funkcją
mitów i możliwością tworzenia ich przez sztukę pisze
K. Janicka, Światopogląd surrealizmu, Warszawa
1989, s. 197. W r. 1942 podczas pobytu w Stanach grupa
założyła czasopismo Triple V, gdzie publikowano licz-
ne artykuły o tematyce mitologicznej. Pisali tam m. in.
Breton, Peret, Waldberg, Levi-Strauss, Caillois. Czaso-
pismo to nie było mi dostępne.
23 Za pomoc w przełożeniu poematu Ernsta dzię-
kuję serdecznie drowi Sergiuszowi Michalskiemu. Wym.
kolaż reprodukuje K. Janicka, Światopogląd surrealizmu,
s- 179 (bez tytułu).
163
mia jest pierwiastkiem żeńskim, podobnie jak
księżyc)21.
Szczególnie skomplikowana i wielowarstwowa
jest geneza powstania i tytułu jednego z najbar-
dziej onirycznych, tajemniczych obrazów Ernsta:
Les dieux obscurs z r. 1957 (muzeum w Essen),
całego w minorowej tonacji ciemnych błękitów,
emanującego upiornym światłem. Tytuł powstał
z pewnej analogii brzmienia słów, ale głębsza
warstwa dzieła wiąże je z prastarym mitem kos-
micznym.
Aby zrozumieć genezę obrazu Les dieux obs-
curs, musimy cofnąć się do roku 1949, kiedy uka-
zała się w Kaliforni publikacja Ernsta pt. Para-
myths, zawierająca kolaże i poezje (w przekła-
dzie angielskim)22. Na jednym z kolaży widzimy
dwa nietoperze w układzie osiowo-pionowym (ryc.
12), a towarzyszy im następujący poemat prozą,
który przytaczam w oryginale, tak jak go Ernst
nąpisał:
Die obskuren
eine fusspur im hochgebirge und
daneben ein offenes grab
beide verhalten sich mauschenstill
man kann mit sicherheit daraus schliessen
dass an dieser stelle einmal einst
die obskuren dioskuren
sich gegenseitig beim wort fassten
und och gereicht ihnen dieses zu ehre
denn sie trieben weder viehzucht noch unzucht
im gegenteil sie tranken sich gegenseitig aus
und entgegen sich ein
daraus erklart sich auch ihr bodenloses los
jedesmal wenn castor ais halbgott in bruderliebe ver-
glimmt
erklimmt pollux ais fledermaus den abendstern
und umgekehrt
W przekładzie polskim wyglądałoby to mniej
więcej następująco:
ślad stopy na wysokiej górze
i obok otwarty grób
jedno i drugie ciche jak myszy
stąd można wywieść z pewnością
że w miejscu tym kiedyś niegdyś
nieodgadnieni dioskurowie
11. Les dieux obscurs
wzajemnie trzymali się za słowo
a Więc jest to powodem ich chwały
że nie zajmowali się ani pasterstwem ani nierządem
przeciwnie wysysali się nawzajem
i dopełniali
stąd oczywisty ich przemienny los
za każdym razem gdy kastor jako półbóg rozżarza się
braterską miłością
polluks jako nietoperz wspina się na wieczorną gwiazdę
i na odwrót23.
I w poezji, i w przedstawieniu plastycznym
występuje tutaj nietoperz i nasuwa się pytanie,
dlaczego on właśnie reprezentuje mit Dioskurów?
Mamy tu do czynienia z grą słów (die obskuren
dioskuren), połączoną z tworzeniem symboli wizu-
alnych, zakorzenionych głęboko w strukturze ar-
chetypiczno-mitycznej i związanych z psychologią
głębi. Dioskurowie są uosobieniem pary przeci-
21 J. C h e v a 1 i e r, A. Gheerbirandt, Diction-
naire des symboles, Paris 1974, t. I, s. 209; J. S chwa-
ta e, Archetypus und Tierkreis, Basel 1951, s. 386; J.
E. Cirlot, A Dictionary o} Symbols, New York 1962,
s. 195.
22 M. Ernst, At Eye Level. Paramyths. New Poem
and collages, Beyerley Hilis 1949 (egzemplarze liczbo-
wane). Wydanie niemieckie ukazało się w Kolonii w
r. 1955. O zaabsorbowaniu grupy nadrealistów funkcją
mitów i możliwością tworzenia ich przez sztukę pisze
K. Janicka, Światopogląd surrealizmu, Warszawa
1989, s. 197. W r. 1942 podczas pobytu w Stanach grupa
założyła czasopismo Triple V, gdzie publikowano licz-
ne artykuły o tematyce mitologicznej. Pisali tam m. in.
Breton, Peret, Waldberg, Levi-Strauss, Caillois. Czaso-
pismo to nie było mi dostępne.
23 Za pomoc w przełożeniu poematu Ernsta dzię-
kuję serdecznie drowi Sergiuszowi Michalskiemu. Wym.
kolaż reprodukuje K. Janicka, Światopogląd surrealizmu,
s- 179 (bez tytułu).
163