Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Polska Akademia Umieje̜tności <Krakau> / Komisja Historii Sztuki [Hrsg.]; Polska Akademia Nauk <Warschau> / Oddział <Krakau> / Komisja Teorii i Historii Sztuki [Hrsg.]
Folia Historiae Artium — 20.1984

DOI Artikel:
Ostrowski, Jan K.: Samotny jeździec: Drogi adaptacji i przekształceń tradycyjnego obrazu bohatera w twórczości Piotra Michałowskiego
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.20538#0208
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
23. Piotr Michałowski, Szarża kirasjerów pod Możajskiem, Kraków, Muzeum Narodowe (fot. J. Zawadzki)

chałowskiego bardzo określona. Spośród kilku ty-
powych sposobów przedstawienia jego postaci55
artysta zdecydowanie wybrał jeden: legendę żoł-
nierską. Całkowicie odrzucił tradycję ikonografii
oficjalnej, nie przemówiła też do niego legenda
mesjanistyczna, co różniło go od większości ro-
mantyków polskich z Mickiewiczem, Słowackim,
Krasińskim i Norwidem na czele.

Dla Michałowskiego wielkość Napoleona jest
wielkością żołnierza, zwycięskiego wodza, przy
czym nacisk położony został na jeden z najisto-
tniejszych aspektów legendy żołnierskiej, jej de-
mokratyzm. Napoleon Michałowskiego nigdy nie
nosi stroju dworskiego, nie otacza go wspaniała
świta marszałków i królów, których sam stwo-
rzył. Sławny szary surdut i równie skromny frak
pułku strzelców konnych gwardii zostały podnie-
sione do roli symbolów dążenia do najwyższych
ideałów nowego urządzenia świata, bez zwracania
uwagi na zewnętrzny, przemijający splendor. Je-
dyni towarzysze cesarza, pojawiający się u jego
boku, to prości żołnierze, prężący się przed nim
na baczność lub pozdrawiający go z religijnym u-
niesieniem. W ten sposób, obok wznoszącego się
ponad epokę herosa, w malowanych dziejach

55 Por. Janio n, Żmigrodzka, Romantyzm i

historia, s. 212—250. Z bogatej bibliografii francuskiej

warto wymienić przede wszystkim: J. Dechamps, Sur

la legende de Napoleon, Paris 1931; J. Lucas Dubre-

t o n, Le culte de Napoleon 1815—1848, Paris 1960; J.

T u 1 a r d, Le mythe de Napoleon, Paris 1971.

współczesnych Michałowskiego pojawia się druga
ich siła napędowa — zbiorowość, jak gdyby zgo-
dnie ze sformułowaniem cytowanego już Mochnac-
kiego, iż „teraz ogół jest wszystkim, a indywidua
jak drobne atomy” 56.

Wszystkie bitwy, szarże ii potyczki, odnoszące
się tak do czasów napoleońskich, jak i do powsta-
nia lat 1830—1831 — toczone przez kirasjerów,
artylerzystów konnych, szwoleżerów czy kraku-
sów (ryc. 23—25) — realizują swoisty typ ikono-
graficzny bitwy bez bohatera 57 * * *. Najlepszy przy-
kład mogą stanowić kolejne wersje Szarży w wą-
wozie Somosierry. Bohaterem jest tu sama zbioro-
wość, ukazana jako jednolita masa pędzącego
szwadronu, wśród której zaledwie można rozpo-
znać sylwetki poszczególnych jeźdźców. Nie mo-
że być to wynikiem przypadku czy dążenia do
wydobycia rodzajowego aspektu bohaterstwa pro-
stego żołnierza. W swych przedstawieniach Somo-
sierry Michałowski przeciwstawił się całej niemal
ikonografii bitwy, wysuwającej zazwyczaj na
pierwszy plan postaci dowódców: czy to Kozietul-
skiego — jak w naiwnym malowidle Józefa Son-
ntaga; czy Wincentego Krasińskiego {niezgodnie
zresztą z rzeczywistością) — jak w pięknym obra-

56 M. Mochnacki, recenzja tragedii Maksymilia-
na Fredry pt. Harald, 1827, cyt. wg Janio n, Żmi-
grodzka, Romantyzm i historia, s. 45.

57 Pojęcie to wprowadził F. S a x 1, A Battle Scene
without a Hero. Aniello Falcone and his Patrons (Jour-
nal of the Warburg Institute, 3, 1939/1940).

200
 
Annotationen