3. Martin Schongauer, Ogrojec, Strasburg, kościół dominikański {wg Stafsfciego)
czona. Czy zatem uprawnieni jesteśmy do dopa-
trywania się tu „wpływu stoiszowej płaskorzeźby”?
Czy nie należałoby raczej poprzestać na stwier-
dzeniu:, że wszystkie te dzieła reprezentują ten
sam, podówczas jiuż bynajmniej nie nowy 7, a i w
Norymberdze praktykowany przed8 i równole-
gle 9 z krakowską działalnością Stwosza, schemat
przedstawieniowy? Skoro jednak Aultor wdał się
już w żmudne roztrząsanie powiązań między kon-
kretnymi dziełami, to niekonsekwencją jest po-
minięcie postawionej przez Heinza Stafskiego tezy
o bliskim pokrewieństwie („weitgehende Verwand-
schaft”), które łączyć ma krakowski relief ze
straisburskim freskiem Mistrza Pasji z Karlsruhe
(przed rokiem 1465, rye. 3)10 11. Rozumowanie Ol-
szewskiego cechuje zresztą nie tylko subiektywna
7 Westfdlische Malerei des 14. Jahrhunderts (speci-
men: Westfalen, XLII, 1964), nr kat. 1, s. 21 i n., il. po
s. 91 (retabulum w Hofgeismar).
8 Z. Kępiński, Wit Stwosz, Warszawa 1981, s. 53,
wskazał w tym kontekście na retabulum pasyjne w ko-
ściele Sw. Trójcy w Norymberdze (od dominikanów) oraz
retabulum Hansa Pleydenwurffa z Hof nad Saale, kwa-
tery malowane w Monachium, Alte Pinakothek.
9 Zob. Die Kunstdenkmaler von Bayern (cyt. dalej:
KDB), WIO, Miinchen 1959, s. 132, il. 118 (retabulum
w Hersbruck).
10 H. S t a f s k i, Zur kunstlerischen Herkunjt des
Veit Stoss (Anzeiger des Germanischen Nationalmuse-
ums, 1936/1939), s. 127—130.
11 Zob. m. in.: A. Kies ling er, Das Grabmal
Friedrichs III [w:] Friedrich III — Kaiserresidenz Wie-
ner Neustadt [...], Wien 1966, s. 193; J. Joss — A. H.
Ben na, Das Kaisergrab in St. Stephan. Kenotaph oder
Grab Friedrichs III [...] (Wiener Geschichtsblatter, XXV,
1970), s. 29. Nawet najwcześniejsze (1480/1485), dziś już
wybiórczość, lecz także popadanie w sprzeczności
z ustaleniami status ąuaestionis. I tak „boki tum-
by cesarza Fryderyka III, dzieło Mikołaja z Lej-
dy”, za których sprawą miał Stwosz „otrzymać
(wykorzystaną później w pracy nad krakowską
płaskorzeźbą — przyp. W.M.] lekcję głębokiego re-
liefu w twardym materiale”, nie mogły stanowić
dlań bodźca w tym względzie, gdyż powstały do-
piero w latach dziewięćdziesiątychn. Z kolei
wśród przykładów oddziałania Stwoszowego relie-
fu wymieniony jest Ogrojec przy kościele Św.
Maurycego w Ołomuńcu, powstały — jak przy-
jęto za Jaromirem Homolką 12 — w połowie XV
wieku.
Rozpatrując kwestię funkcji Ogrojca, Olszew-
ski odnosi się krytycznie do poglądu o sepulkral-
zresztą zarzucone, datowanie reliefów wiedeńskich (F.
Wiramer — E. Klebel, Das Grabmal Friedrichs des
Dritten im Wiener Stephansdom, Wien 1924 (Oester-
reichs Kuinstblatter, 1), s. 16, wyklucza, rzecz jasna, autor-
stwo Mikołaja z Lejdy (zm. w 1473).
12 J. Homolka, Olivetska hora pfi kostele sv. Ma-
rice v Olomouci [w:] Historicka Olomouc a jeji souća-
snć problemy, [...], Praha 1979, s. 99—103. Odnośnie
do podanej, co prawda w trybie warunkowym, uwagi
Olszewskiego o „pewnych analogiach” między opracowa-
niem ramy Schongauerowskiej Matki Boskiej w krzaku
różanym a obramieniem krakowskiego retabulum Stwo-
sza (przyp. 66 na s. 102), stwierdzić trzeba, że malowi-
dło kolmarskie jest przycięte po bokach (por. wczesne
naśladownictwa w Bostonie i w Monachium), więc już
choćby z tej przyczyny oprawa snycerska nie może być
„pierwotna”. W istocie, jak łaskawie poinformował mnie
dr Christian Heck (Societe Schongauer w Kolmarze), ra-
mę tę wykonał miejscowy stolarz, Teofil Kłem, około
1880 roku.
140
czona. Czy zatem uprawnieni jesteśmy do dopa-
trywania się tu „wpływu stoiszowej płaskorzeźby”?
Czy nie należałoby raczej poprzestać na stwier-
dzeniu:, że wszystkie te dzieła reprezentują ten
sam, podówczas jiuż bynajmniej nie nowy 7, a i w
Norymberdze praktykowany przed8 i równole-
gle 9 z krakowską działalnością Stwosza, schemat
przedstawieniowy? Skoro jednak Aultor wdał się
już w żmudne roztrząsanie powiązań między kon-
kretnymi dziełami, to niekonsekwencją jest po-
minięcie postawionej przez Heinza Stafskiego tezy
o bliskim pokrewieństwie („weitgehende Verwand-
schaft”), które łączyć ma krakowski relief ze
straisburskim freskiem Mistrza Pasji z Karlsruhe
(przed rokiem 1465, rye. 3)10 11. Rozumowanie Ol-
szewskiego cechuje zresztą nie tylko subiektywna
7 Westfdlische Malerei des 14. Jahrhunderts (speci-
men: Westfalen, XLII, 1964), nr kat. 1, s. 21 i n., il. po
s. 91 (retabulum w Hofgeismar).
8 Z. Kępiński, Wit Stwosz, Warszawa 1981, s. 53,
wskazał w tym kontekście na retabulum pasyjne w ko-
ściele Sw. Trójcy w Norymberdze (od dominikanów) oraz
retabulum Hansa Pleydenwurffa z Hof nad Saale, kwa-
tery malowane w Monachium, Alte Pinakothek.
9 Zob. Die Kunstdenkmaler von Bayern (cyt. dalej:
KDB), WIO, Miinchen 1959, s. 132, il. 118 (retabulum
w Hersbruck).
10 H. S t a f s k i, Zur kunstlerischen Herkunjt des
Veit Stoss (Anzeiger des Germanischen Nationalmuse-
ums, 1936/1939), s. 127—130.
11 Zob. m. in.: A. Kies ling er, Das Grabmal
Friedrichs III [w:] Friedrich III — Kaiserresidenz Wie-
ner Neustadt [...], Wien 1966, s. 193; J. Joss — A. H.
Ben na, Das Kaisergrab in St. Stephan. Kenotaph oder
Grab Friedrichs III [...] (Wiener Geschichtsblatter, XXV,
1970), s. 29. Nawet najwcześniejsze (1480/1485), dziś już
wybiórczość, lecz także popadanie w sprzeczności
z ustaleniami status ąuaestionis. I tak „boki tum-
by cesarza Fryderyka III, dzieło Mikołaja z Lej-
dy”, za których sprawą miał Stwosz „otrzymać
(wykorzystaną później w pracy nad krakowską
płaskorzeźbą — przyp. W.M.] lekcję głębokiego re-
liefu w twardym materiale”, nie mogły stanowić
dlań bodźca w tym względzie, gdyż powstały do-
piero w latach dziewięćdziesiątychn. Z kolei
wśród przykładów oddziałania Stwoszowego relie-
fu wymieniony jest Ogrojec przy kościele Św.
Maurycego w Ołomuńcu, powstały — jak przy-
jęto za Jaromirem Homolką 12 — w połowie XV
wieku.
Rozpatrując kwestię funkcji Ogrojca, Olszew-
ski odnosi się krytycznie do poglądu o sepulkral-
zresztą zarzucone, datowanie reliefów wiedeńskich (F.
Wiramer — E. Klebel, Das Grabmal Friedrichs des
Dritten im Wiener Stephansdom, Wien 1924 (Oester-
reichs Kuinstblatter, 1), s. 16, wyklucza, rzecz jasna, autor-
stwo Mikołaja z Lejdy (zm. w 1473).
12 J. Homolka, Olivetska hora pfi kostele sv. Ma-
rice v Olomouci [w:] Historicka Olomouc a jeji souća-
snć problemy, [...], Praha 1979, s. 99—103. Odnośnie
do podanej, co prawda w trybie warunkowym, uwagi
Olszewskiego o „pewnych analogiach” między opracowa-
niem ramy Schongauerowskiej Matki Boskiej w krzaku
różanym a obramieniem krakowskiego retabulum Stwo-
sza (przyp. 66 na s. 102), stwierdzić trzeba, że malowi-
dło kolmarskie jest przycięte po bokach (por. wczesne
naśladownictwa w Bostonie i w Monachium), więc już
choćby z tej przyczyny oprawa snycerska nie może być
„pierwotna”. W istocie, jak łaskawie poinformował mnie
dr Christian Heck (Societe Schongauer w Kolmarze), ra-
mę tę wykonał miejscowy stolarz, Teofil Kłem, około
1880 roku.
140