21. Św. Anna Samotrzeć, około 1380. Żywiec, Muzeum w Żywcu (fot. W. Marcinkowski)
z ikonografii tabernakula przeznaczone były na więk-
sze figury. Potwierdzają to wymiary rzeźb, o których
wiemy, że stały wewnątrz (np. Piękna Madonna w Al-
tenmarkt, mniej więcej dwukrotnie większa).
O jeszcze innym zastosowaniu tego rodzaju figurek
wiemy z księgi rachunkowej Jeana cłu Clerą, opata
Saint Vaast w Arras. Otóż w roku 1461 umieścił on
w tamtejszym kościele klasztornym alabastrową (!) sta-
tuetkę Marii na podwyższeniu - cokole bądź kolumnie
(cappitel) za ołtarzem głównym (dessus de grand au-
tel)5 58. To mogłoby odpowiadać kultowemu charaktero-
wi naszej statuetki. Jej drobny wymiar nie jest tu prze-
szkodą, przeciwnie - właśnie z tej przyczyny (podobnie
jak z uwagi na łamliwość materiału) należało myśleć
o jej zabezpieczeniu, co taka lokalizacja gwarantowała.
5. Dezyderaty
Z satysfakcją trzeba stwierdzić, że większość postu-
latów, które przekazano konserwatorce w momencie
rozpoczynania badań, została spełniona. Rozstrzygnięto
58 J o p e k, o. c., s. 27, in extenso na s. 15.
59 Sokołowski, Uwagi o statuetce alabastrowej..., s. CDIII.
60 CI a sen, Der Meister der Schónen Madonnen..., s. 208.
podstawowe wątpliwości posiane już przez Sokołow-
skiego co do oryginalności poszczególnych partii rzeź-
by59. Uzyskaliśmy sugestywną, teoretyczną rekonstruk-
cję warstwy malarskiej, z dominującą czerwienią, jak
u Pięknej Madonny Śternberskiej. Zniknęły niejasności
co do tematu przedstawienia na cokole - mylną inter-
pretację dawał tu nawet Clasen!60. Także nasza wiedza
o dziejach rzeźby, jej użytkowaniu, uszkodzeniach i na-
prawach została znakomicie wzbogacona.
Dziś oczekiwania sprowadzają się właściwie już tyl-
ko do kontynuowania analiz petrograficznych. Pamię-
tać trzeba jednak o tym, że ewentualne ustalenie po-
chodzenia bloku alabastrowego nie rozstrzygnie auto-
matycznie kwestii gdzie figurę wyrzeźbiono. Nie można
bowiem przyjąć założenia, że warsztaty rzeźbiarskie
obrabiały alabaster w bliskości miejsca jego wydobycia
po czym eksportowały gotowe wyroby. Wprawdzie ala-
baster - inaczej niż na przykład pewne gatunki marmu-
ru używane w gotyckiej rzeźbie nagrobnej - jest mate-
riałem pospolicie występującym w całej Europie, ale nie
brak przekazów o rozsyłaniu nie tylko gotowych dzieł,
ale i samego surowca61. Gdy chodziło o wykonanie
61 G. Schoenberger, Alabasterplastik [w:] Reallexikon zur
deutscben Kunstgeschichte, t. I, Stuttgart 1937, szp. 295-296.
76
z ikonografii tabernakula przeznaczone były na więk-
sze figury. Potwierdzają to wymiary rzeźb, o których
wiemy, że stały wewnątrz (np. Piękna Madonna w Al-
tenmarkt, mniej więcej dwukrotnie większa).
O jeszcze innym zastosowaniu tego rodzaju figurek
wiemy z księgi rachunkowej Jeana cłu Clerą, opata
Saint Vaast w Arras. Otóż w roku 1461 umieścił on
w tamtejszym kościele klasztornym alabastrową (!) sta-
tuetkę Marii na podwyższeniu - cokole bądź kolumnie
(cappitel) za ołtarzem głównym (dessus de grand au-
tel)5 58. To mogłoby odpowiadać kultowemu charaktero-
wi naszej statuetki. Jej drobny wymiar nie jest tu prze-
szkodą, przeciwnie - właśnie z tej przyczyny (podobnie
jak z uwagi na łamliwość materiału) należało myśleć
o jej zabezpieczeniu, co taka lokalizacja gwarantowała.
5. Dezyderaty
Z satysfakcją trzeba stwierdzić, że większość postu-
latów, które przekazano konserwatorce w momencie
rozpoczynania badań, została spełniona. Rozstrzygnięto
58 J o p e k, o. c., s. 27, in extenso na s. 15.
59 Sokołowski, Uwagi o statuetce alabastrowej..., s. CDIII.
60 CI a sen, Der Meister der Schónen Madonnen..., s. 208.
podstawowe wątpliwości posiane już przez Sokołow-
skiego co do oryginalności poszczególnych partii rzeź-
by59. Uzyskaliśmy sugestywną, teoretyczną rekonstruk-
cję warstwy malarskiej, z dominującą czerwienią, jak
u Pięknej Madonny Śternberskiej. Zniknęły niejasności
co do tematu przedstawienia na cokole - mylną inter-
pretację dawał tu nawet Clasen!60. Także nasza wiedza
o dziejach rzeźby, jej użytkowaniu, uszkodzeniach i na-
prawach została znakomicie wzbogacona.
Dziś oczekiwania sprowadzają się właściwie już tyl-
ko do kontynuowania analiz petrograficznych. Pamię-
tać trzeba jednak o tym, że ewentualne ustalenie po-
chodzenia bloku alabastrowego nie rozstrzygnie auto-
matycznie kwestii gdzie figurę wyrzeźbiono. Nie można
bowiem przyjąć założenia, że warsztaty rzeźbiarskie
obrabiały alabaster w bliskości miejsca jego wydobycia
po czym eksportowały gotowe wyroby. Wprawdzie ala-
baster - inaczej niż na przykład pewne gatunki marmu-
ru używane w gotyckiej rzeźbie nagrobnej - jest mate-
riałem pospolicie występującym w całej Europie, ale nie
brak przekazów o rozsyłaniu nie tylko gotowych dzieł,
ale i samego surowca61. Gdy chodziło o wykonanie
61 G. Schoenberger, Alabasterplastik [w:] Reallexikon zur
deutscben Kunstgeschichte, t. I, Stuttgart 1937, szp. 295-296.
76