218
PRAHISTORIA SZTUKI
Naszyjnik kołnierzowaty z brązu kultury
pomorskiej (fot. M. Dąbski)
i klęskami, jakich ten lud doznaje od Rzymu i Germanów, poprawia się sytuacja
gospodarcza i kulturowa mieszkańców naszych ziem. Wtedy też rozpoczyna się
upowszechnianie zdobyczy cywilizacyjnych, dotychczas chyba pilnie strzeżo-
nych przez Celtów - nade wszystko techniki wytopu i obróbki żelaza, technik
ceramicznych', żaren obrotowych i innych. Schyłek okresu lateńskiego na zie-
miach polskich przynosi ogólny rozwój, pełne wejście - z dużym opóźnieniem
- w epokę żelaza. To, o czym mówiłem w odniesieniu do innych stref Europy
okresu lateńskiego, staje się rzeczywistością także na naszych ziemiach (Gąssow-
ski 1975: 126-140).
Gdy upada władztwo celtyckie w Europie, nasze ziemie są w pełni rozwoju
kultury lateńskiej, ale też wkrótce przybiera ona inny charakter. Na obszar ziem
polskich zaczynają się coraz silniej przedostawać wpływy najpierw późnej
Republiki Rzymskiej, a wreszcie Cesarstwa Rzymskiego. Docierają one jednak
tutaj za pośrednictwem ludów germańskich, głównie pochodzenia skandy-
nawskiego, które gęsto obsiadły limes rzymski na wybrzeżach środkowego
i dolnego Dunaju.
Na terenach na wschód od ujścia Wisły i na obszarach północnego Mazow-
sza wykształcała się z udziałem silnych bodźców z południowej Skandynawii
kultura gocka i zapewne sam etnos tego ludu, który miał w najbliższych
wiekach odegrać wielką rolę w dziejach Europy. Na terenach wokół Gór
Swiętokrzyskich i na zachód od Warszawy powstają największe w ówczesnej
Europie ośrodki humiczo-kowalskie, produkujące dobrej jakości żelazo. Po-
wstają duże zespoły osadnicze, starszyzna plemienna lub przywódcy plemion
(królowie) gromadzą wielkie skarby rzymskich denarów, sięgające kilku tysięcy
monet. Powstaje swoista kultura elitama, w której importuje się cenne przedmio-
ty, które podnoszą prestiż władców, nie zmieniając przy tym nawyków życia
codziennego. Cenne importy trafrają w nieliczne ręce oraz umieszczane są
w grobach przywódców.
PRAHISTORIA SZTUKI
Naszyjnik kołnierzowaty z brązu kultury
pomorskiej (fot. M. Dąbski)
i klęskami, jakich ten lud doznaje od Rzymu i Germanów, poprawia się sytuacja
gospodarcza i kulturowa mieszkańców naszych ziem. Wtedy też rozpoczyna się
upowszechnianie zdobyczy cywilizacyjnych, dotychczas chyba pilnie strzeżo-
nych przez Celtów - nade wszystko techniki wytopu i obróbki żelaza, technik
ceramicznych', żaren obrotowych i innych. Schyłek okresu lateńskiego na zie-
miach polskich przynosi ogólny rozwój, pełne wejście - z dużym opóźnieniem
- w epokę żelaza. To, o czym mówiłem w odniesieniu do innych stref Europy
okresu lateńskiego, staje się rzeczywistością także na naszych ziemiach (Gąssow-
ski 1975: 126-140).
Gdy upada władztwo celtyckie w Europie, nasze ziemie są w pełni rozwoju
kultury lateńskiej, ale też wkrótce przybiera ona inny charakter. Na obszar ziem
polskich zaczynają się coraz silniej przedostawać wpływy najpierw późnej
Republiki Rzymskiej, a wreszcie Cesarstwa Rzymskiego. Docierają one jednak
tutaj za pośrednictwem ludów germańskich, głównie pochodzenia skandy-
nawskiego, które gęsto obsiadły limes rzymski na wybrzeżach środkowego
i dolnego Dunaju.
Na terenach na wschód od ujścia Wisły i na obszarach północnego Mazow-
sza wykształcała się z udziałem silnych bodźców z południowej Skandynawii
kultura gocka i zapewne sam etnos tego ludu, który miał w najbliższych
wiekach odegrać wielką rolę w dziejach Europy. Na terenach wokół Gór
Swiętokrzyskich i na zachód od Warszawy powstają największe w ówczesnej
Europie ośrodki humiczo-kowalskie, produkujące dobrej jakości żelazo. Po-
wstają duże zespoły osadnicze, starszyzna plemienna lub przywódcy plemion
(królowie) gromadzą wielkie skarby rzymskich denarów, sięgające kilku tysięcy
monet. Powstaje swoista kultura elitama, w której importuje się cenne przedmio-
ty, które podnoszą prestiż władców, nie zmieniając przy tym nawyków życia
codziennego. Cenne importy trafrają w nieliczne ręce oraz umieszczane są
w grobach przywódców.