Rozdział 9
Ostatni styl zwierzęcy
Pradzieje sztuki europejskiej otwiera styl zwierzęcy oraz ostatni etap sztuki
pradziejowej wiąże się także ze stylem zwierzęcym. Nigdy też styl zwierzęcy
nie został całkowicie wyparty ze sztuki pradziejowej Europy, chociaż w niektó-
rych okresach jego znaczenie malało. Można by powiedzieć, że tak wyszydzany
w upodobaniach estetycznych naszej wsi jeleń na rykowisku, może być dalekim
echem ciągle jeszcze tlącej się tradycji tego stylu.
Wspomniano już wcześniej, iż koczownicy stepowi Azji i wschodnich części
Europy nigdy nie zarzucili stylu zwierzęcego o cechach realistycznych. Obecny
w ich sztuce od czasów epoki kamienia, ulegając wprawdzie pewnym wpły-
wom, ale wykazywał zdumiewającą trwałość, a nawet ekspansywność. To
właśnie dzięki koczownikom, Kimmerom, a później Scytom i Sarmatom - sztuka
barbarzyńców europejskich stale odbierała nowe bodźce, umożliwiając stylowi
zwierzęcemu przetrwanie. Nie przenikały one jednak prawie zupełnie do śro-
dowiska sztuki greckiej i rzymskiej z wyjątkiem fazy stylu orientalnego w Grecji.
Sztuka chińska niektórych okresów (np. dynastii Han, 206 rok p.n.e. - 220 rok
n.e.) znajdowała się pod silnym wpływem stylu zwierzęcego o tradycjach
scytyjskich. Styl ten oddziaływał również na sztukę Persji, aż po jej najbujniejszy
okres rozwoju w czasach dynastii Sasanidów (226-652 rok n.e.) (Salmony 1933).
Bezpośrednia geneza opisywanych tu zjawisk wiedzie nas w czasy V i IV
wieku p.n.e. w rejon Gór Ałtajskich i Kotliny Pazyryskiej, skąd promienio-
wała w owych czasach, zarówno na zachód, jak i wschód, kultura spokrewnio-
nych ludów Saków i Scytów, zapożyczona później przez Sarmatów. Odkrycia
archeologiczne w tym rejonie ujawniły bogate groby komorowe pod kurhanami,
w których dzięki wiecznej zmarzlinie syberyjskiej zachowały się nie tylko
różnorodne dary grobowe z metali, ale także z surowców organicznych - jak
np. dywany - a nawet ciała zmarłych. Dzięki temu wiemy, że niektórzy mieli
ciała pokryte wzorzystym tatuażem.
Sztuka Scytów ałtajskich zachowala styl zwierzęcy w jego realistycznej
formie. Na zachowanych tkaninach widzimy przedstawienia jeleni i Josi, jeźdź-
ców na koniach, przepiękne, naturalistyczne łabędzie w locie, a także sceny
z życia dworskiego, damy ze sługami lub wizerunek bogini (czy władczyni) na
tronie, przed którą dosiada konia wąsaty jeździec. Zachowane rzeźby drewniane
przedstawiają jelenie lub gryfy. Wyjaśniają one jedną z zagadek brązownictwa
scytyjskiego, które już dawniej - przed dokonaniem tych odkryć - sugerowało,
Ostatni styl zwierzęcy
Pradzieje sztuki europejskiej otwiera styl zwierzęcy oraz ostatni etap sztuki
pradziejowej wiąże się także ze stylem zwierzęcym. Nigdy też styl zwierzęcy
nie został całkowicie wyparty ze sztuki pradziejowej Europy, chociaż w niektó-
rych okresach jego znaczenie malało. Można by powiedzieć, że tak wyszydzany
w upodobaniach estetycznych naszej wsi jeleń na rykowisku, może być dalekim
echem ciągle jeszcze tlącej się tradycji tego stylu.
Wspomniano już wcześniej, iż koczownicy stepowi Azji i wschodnich części
Europy nigdy nie zarzucili stylu zwierzęcego o cechach realistycznych. Obecny
w ich sztuce od czasów epoki kamienia, ulegając wprawdzie pewnym wpły-
wom, ale wykazywał zdumiewającą trwałość, a nawet ekspansywność. To
właśnie dzięki koczownikom, Kimmerom, a później Scytom i Sarmatom - sztuka
barbarzyńców europejskich stale odbierała nowe bodźce, umożliwiając stylowi
zwierzęcemu przetrwanie. Nie przenikały one jednak prawie zupełnie do śro-
dowiska sztuki greckiej i rzymskiej z wyjątkiem fazy stylu orientalnego w Grecji.
Sztuka chińska niektórych okresów (np. dynastii Han, 206 rok p.n.e. - 220 rok
n.e.) znajdowała się pod silnym wpływem stylu zwierzęcego o tradycjach
scytyjskich. Styl ten oddziaływał również na sztukę Persji, aż po jej najbujniejszy
okres rozwoju w czasach dynastii Sasanidów (226-652 rok n.e.) (Salmony 1933).
Bezpośrednia geneza opisywanych tu zjawisk wiedzie nas w czasy V i IV
wieku p.n.e. w rejon Gór Ałtajskich i Kotliny Pazyryskiej, skąd promienio-
wała w owych czasach, zarówno na zachód, jak i wschód, kultura spokrewnio-
nych ludów Saków i Scytów, zapożyczona później przez Sarmatów. Odkrycia
archeologiczne w tym rejonie ujawniły bogate groby komorowe pod kurhanami,
w których dzięki wiecznej zmarzlinie syberyjskiej zachowały się nie tylko
różnorodne dary grobowe z metali, ale także z surowców organicznych - jak
np. dywany - a nawet ciała zmarłych. Dzięki temu wiemy, że niektórzy mieli
ciała pokryte wzorzystym tatuażem.
Sztuka Scytów ałtajskich zachowala styl zwierzęcy w jego realistycznej
formie. Na zachowanych tkaninach widzimy przedstawienia jeleni i Josi, jeźdź-
ców na koniach, przepiękne, naturalistyczne łabędzie w locie, a także sceny
z życia dworskiego, damy ze sługami lub wizerunek bogini (czy władczyni) na
tronie, przed którą dosiada konia wąsaty jeździec. Zachowane rzeźby drewniane
przedstawiają jelenie lub gryfy. Wyjaśniają one jedną z zagadek brązownictwa
scytyjskiego, które już dawniej - przed dokonaniem tych odkryć - sugerowało,