224
PRAHISTORIA SZTUKI
jak na jednej z niedźwiedzic i posągu z rybą - bądź na niewidocznych, jak na
niedźwiedzicy i posągu z Gamcarska. Znaki takie występują ponadto na luź-
nych głazach przy drogach wiodących na szczyt góry i na kilku niekształtnych
fragmentach rzeźb z okolicy. Spotyka się je także na niektórych zabytkach
kultowych z Opola i Lednicy. Kultowa symbolika ukośnego krzyża wiąże te
różne stylowo zabytki ślężańskie w jeden zespół funkcjonalny, związany z naj-
większym na naszych ziemiach ośrodkiem kultu pogańskiego. Nie sposób
jednak ciągle powiedzieć, czy na pewno pochodzą one z tego samego czasu.
Bardzo zniszczony przez erozję posąg z piaskowca z głową brodatego
mężczyzny został znaleziony w wodach jeziora w Łubawie, w woj. zachodnio-
pomorskim. Wiadomo, że w procesie chrystianizacji topiono posągi bóstw
pogańskich, dlatego też często znajdywano je w wodach. Zawdzięczamy temu
zwyczajowi także kilka rzeźb drewnianych z tego czasu. Wykazują one znacznie
lepsze operowanie tworzywem niż w przypadku surowca kamiennego. Przy-
kładem może być głowa brodatego mężczyzny z drewna dębowego, wydobyta
z jeziora w Jankowie, w woj. poznańskim. Przedstawia ona surowe oblicze
brodatego mężczyzny, z wąsami i długimi włosami. Rysy twarzy, choć odindy-
widualizowane, wymodelowane są wyraziście. Otwór u dołu szyi wskazuje, że
zasadzano ją na jakimś słupie lub że była częścią większego posągu. Z dna
Warty w Dąbrówce, w woj. łódzkim, wydobyto rzeźbioną w drewnie głowę
mężczyzny o wyraźnie zaznaczonych brwiach i wąsach. Jeszcze inny typ repre-
zentuje figurka antropomorficzna o główce kozła, znaleziona na Ostrowie
Lednickim. Głowa ma cechy daleko zaakcentowanego realizmu, wyraźnie
wymodelowane oczy, rogi i pysk, przy czym reszta postaci - z utrąconymi
rękami - jest potraktowana schematycznie. Nieco powyżej zaznaczonego pasa
widnieją dwa ukośne krzyże, symbol, który spotkaliśmy już na Ślęży.
Zwracałem już kilkakrotnie uwagę na fakt, iż styl zwierzęcy w czasach
między V a X wiekim obcy jest na ziemiach Słowiańszczyzny zachodniej,
z wyjątkiem epizodu wielkomorawskiego z LX wieku nad środkowym Dunajem,
a i tam ma on wersję pochodzenia awarskiego. Styl zwierzęcy pojawia się
wreszcie na ziemiach Polski na nielicznych zabytkach z XI i XII wieku i ma
zapewne genezę skandynawską. W tym bowiem stylu, nawiązującym do Jellinge
lub Memmen, zdobiona jest drewniana oprawka nożna z Niestronna, koło
Mogilna, datowana na XI wiek Zbliżone motywy dekoracji plecionkowej zdobią
też rękojeści drewnianych łyżek z Gdańska, z XI i XII wieku. Wreszcie kaptorgi
i medaliony ze skarbów srebmych, datowanych na XI wiek, zdobione są często
w konwencji stylu zwierzęcego. Nie wykluczone, że stanowią one importy i nie
były wykonywane na miejscu. Tak więc i ziem Polski nie ominęła owa
najpóźniejsza faza stylu zwierzęcego, już w czasach chrześcijańskich (Żak 1959).
PRAHISTORIA SZTUKI
jak na jednej z niedźwiedzic i posągu z rybą - bądź na niewidocznych, jak na
niedźwiedzicy i posągu z Gamcarska. Znaki takie występują ponadto na luź-
nych głazach przy drogach wiodących na szczyt góry i na kilku niekształtnych
fragmentach rzeźb z okolicy. Spotyka się je także na niektórych zabytkach
kultowych z Opola i Lednicy. Kultowa symbolika ukośnego krzyża wiąże te
różne stylowo zabytki ślężańskie w jeden zespół funkcjonalny, związany z naj-
większym na naszych ziemiach ośrodkiem kultu pogańskiego. Nie sposób
jednak ciągle powiedzieć, czy na pewno pochodzą one z tego samego czasu.
Bardzo zniszczony przez erozję posąg z piaskowca z głową brodatego
mężczyzny został znaleziony w wodach jeziora w Łubawie, w woj. zachodnio-
pomorskim. Wiadomo, że w procesie chrystianizacji topiono posągi bóstw
pogańskich, dlatego też często znajdywano je w wodach. Zawdzięczamy temu
zwyczajowi także kilka rzeźb drewnianych z tego czasu. Wykazują one znacznie
lepsze operowanie tworzywem niż w przypadku surowca kamiennego. Przy-
kładem może być głowa brodatego mężczyzny z drewna dębowego, wydobyta
z jeziora w Jankowie, w woj. poznańskim. Przedstawia ona surowe oblicze
brodatego mężczyzny, z wąsami i długimi włosami. Rysy twarzy, choć odindy-
widualizowane, wymodelowane są wyraziście. Otwór u dołu szyi wskazuje, że
zasadzano ją na jakimś słupie lub że była częścią większego posągu. Z dna
Warty w Dąbrówce, w woj. łódzkim, wydobyto rzeźbioną w drewnie głowę
mężczyzny o wyraźnie zaznaczonych brwiach i wąsach. Jeszcze inny typ repre-
zentuje figurka antropomorficzna o główce kozła, znaleziona na Ostrowie
Lednickim. Głowa ma cechy daleko zaakcentowanego realizmu, wyraźnie
wymodelowane oczy, rogi i pysk, przy czym reszta postaci - z utrąconymi
rękami - jest potraktowana schematycznie. Nieco powyżej zaznaczonego pasa
widnieją dwa ukośne krzyże, symbol, który spotkaliśmy już na Ślęży.
Zwracałem już kilkakrotnie uwagę na fakt, iż styl zwierzęcy w czasach
między V a X wiekim obcy jest na ziemiach Słowiańszczyzny zachodniej,
z wyjątkiem epizodu wielkomorawskiego z LX wieku nad środkowym Dunajem,
a i tam ma on wersję pochodzenia awarskiego. Styl zwierzęcy pojawia się
wreszcie na ziemiach Polski na nielicznych zabytkach z XI i XII wieku i ma
zapewne genezę skandynawską. W tym bowiem stylu, nawiązującym do Jellinge
lub Memmen, zdobiona jest drewniana oprawka nożna z Niestronna, koło
Mogilna, datowana na XI wiek Zbliżone motywy dekoracji plecionkowej zdobią
też rękojeści drewnianych łyżek z Gdańska, z XI i XII wieku. Wreszcie kaptorgi
i medaliony ze skarbów srebmych, datowanych na XI wiek, zdobione są często
w konwencji stylu zwierzęcego. Nie wykluczone, że stanowią one importy i nie
były wykonywane na miejscu. Tak więc i ziem Polski nie ominęła owa
najpóźniejsza faza stylu zwierzęcego, już w czasach chrześcijańskich (Żak 1959).