BUDOWLE SAKRALNE
Po pałacach i dworach najliczniejszą grupę dzieł naszego architekta stanowią bu-
dowle sakralne. Rzecz to zrozumiała, jeśli się weźmie pod uwagę rozbudzenie życia
religijnego w Polsce po zwycięstwie kontrreformacji w drugiej połowie XVII stulecia
i poczesne miejsce, jakie Kościół katolicki zajmował w feudalnej strukturze kraju.
Projektowanym przez siebie kościołom i kaplicom nadawał Tylman najchętniej for-
mę centralną. Nawet wtedy, gdy na wyraźne życzenie fundatora lub z przyczyn
praktyczno-użytkowych zmuszony był w końcu do wykonania budowli podłużnej,
jego pierwsze projekty zdradzają z reguły pomysły rozwiązań centralnych. Odnosi
się wrażenie, że dla artysty wykształconego w Wenecji, ostatniej stolicy włoskiego
humanizmu, i gruntownie oczytanego w traktatach Witruwiusza, Albertiego i Pal-
ladia, nie straciła nic ze swej aktualności humanistyczna teoria architektury, która
w oparciu o antyczne tradycje pitagorejsko-neoplatońskie dostrzegała w centralnej
świątyni nakrytej kopułą odzwierciedlenie jednolitości, doskonałych proporcji i har-
monii wszechświata1.
Plan centralny, na rzucie kwadratu, otrzymała jedna z pierwszych zrealizowanych
częściowo budowli Tylmana — kościół Bonifratrów w Warszawie, pochodzący z lat
siedemdziesiątych XVII w. Najwcześniejszy znany projekt tego kościoła przewidy-
wał wzniesienie gmachu w formie schodkowatej piramidy, ustawionej na niewysokim
parterowym cokole, co łączyło się ściśle z jego przeznaczeniem na mauzoleum gro-
bowe rodziny Morsztynów. Tak pomyślana świątynia, zbliżona, jak tylko to było
możliwe, do egipskich piramid — znanych Tylmanowi chociażby z pomiaru opubli-
kowanego przez Serlia2 — i realizująca spostrzeżenie Albertiego, że wysokość pira-
midy równa się zwykle szerokości jej podstawy3, miała na pewno także z woli fun-
datora wyrażać treści tradycyjnie łączone z piramidą, jako budowlą par exce11ence
1 S. Mossakowski, Antyk w twórczości Tylmana z Gameren, [w:] Klasycyzm. Studia nad
sztuką polską XVIII i XIX wieku, Wrocław 1968, s. 189—212. O humanistycznych teoriach, odno-
szących się do symboliki budowli centralnych, zob. klasyczną rozprawę R. Wittkowera, Archi-
tectural Principles in the Age of Humanism, wyd. 2, London 1952, s. 1—28, a w języku polskim
L. Kalinowski, Treści artystyczne i ideowe kaplicy Zygmuntowskiej, ,,Studia do Dziejów Wa-
welu”, t. 2, 1960, s. 57—66 oraz J.Z. Łoziński, Grobowe kaplice kopułowe w Polsce. 1520—1620.
Warszawa 1972, s. 11—14. Za udostępnienie ostatniej z wymienionych rozpraw winien jestem
wdzięczność jej autorowi.
2 S. Serlio, Tutte le opere dPrchitettura e prospettiva, Venezia 1619, ks. 3, k. 93.
3 L.B. Alberti, De re aedificatoria libri decem, ks. 8, rozdz. 3 (Warszawa 1960, s. 218).
Po pałacach i dworach najliczniejszą grupę dzieł naszego architekta stanowią bu-
dowle sakralne. Rzecz to zrozumiała, jeśli się weźmie pod uwagę rozbudzenie życia
religijnego w Polsce po zwycięstwie kontrreformacji w drugiej połowie XVII stulecia
i poczesne miejsce, jakie Kościół katolicki zajmował w feudalnej strukturze kraju.
Projektowanym przez siebie kościołom i kaplicom nadawał Tylman najchętniej for-
mę centralną. Nawet wtedy, gdy na wyraźne życzenie fundatora lub z przyczyn
praktyczno-użytkowych zmuszony był w końcu do wykonania budowli podłużnej,
jego pierwsze projekty zdradzają z reguły pomysły rozwiązań centralnych. Odnosi
się wrażenie, że dla artysty wykształconego w Wenecji, ostatniej stolicy włoskiego
humanizmu, i gruntownie oczytanego w traktatach Witruwiusza, Albertiego i Pal-
ladia, nie straciła nic ze swej aktualności humanistyczna teoria architektury, która
w oparciu o antyczne tradycje pitagorejsko-neoplatońskie dostrzegała w centralnej
świątyni nakrytej kopułą odzwierciedlenie jednolitości, doskonałych proporcji i har-
monii wszechświata1.
Plan centralny, na rzucie kwadratu, otrzymała jedna z pierwszych zrealizowanych
częściowo budowli Tylmana — kościół Bonifratrów w Warszawie, pochodzący z lat
siedemdziesiątych XVII w. Najwcześniejszy znany projekt tego kościoła przewidy-
wał wzniesienie gmachu w formie schodkowatej piramidy, ustawionej na niewysokim
parterowym cokole, co łączyło się ściśle z jego przeznaczeniem na mauzoleum gro-
bowe rodziny Morsztynów. Tak pomyślana świątynia, zbliżona, jak tylko to było
możliwe, do egipskich piramid — znanych Tylmanowi chociażby z pomiaru opubli-
kowanego przez Serlia2 — i realizująca spostrzeżenie Albertiego, że wysokość pira-
midy równa się zwykle szerokości jej podstawy3, miała na pewno także z woli fun-
datora wyrażać treści tradycyjnie łączone z piramidą, jako budowlą par exce11ence
1 S. Mossakowski, Antyk w twórczości Tylmana z Gameren, [w:] Klasycyzm. Studia nad
sztuką polską XVIII i XIX wieku, Wrocław 1968, s. 189—212. O humanistycznych teoriach, odno-
szących się do symboliki budowli centralnych, zob. klasyczną rozprawę R. Wittkowera, Archi-
tectural Principles in the Age of Humanism, wyd. 2, London 1952, s. 1—28, a w języku polskim
L. Kalinowski, Treści artystyczne i ideowe kaplicy Zygmuntowskiej, ,,Studia do Dziejów Wa-
welu”, t. 2, 1960, s. 57—66 oraz J.Z. Łoziński, Grobowe kaplice kopułowe w Polsce. 1520—1620.
Warszawa 1972, s. 11—14. Za udostępnienie ostatniej z wymienionych rozpraw winien jestem
wdzięczność jej autorowi.
2 S. Serlio, Tutte le opere dPrchitettura e prospettiva, Venezia 1619, ks. 3, k. 93.
3 L.B. Alberti, De re aedificatoria libri decem, ks. 8, rozdz. 3 (Warszawa 1960, s. 218).