IL 4. Gniazdo po epitafium Johannesa
Cramera w kościele p.w. św. Jana
w Gdańsku, fot. Anna Kriegseisen
II. 5. Gniazdo z fragmentami epitafium
Moirów z kościoła p.w. św. św. Piotra i Pawła
w Gdańsku, fot. Anna Kriegseisen
a styki uszczelniano ołowiem. Czytelne połączenia tego rodzaju można zo-
baczyć w obramowaniu baptysterium w kościele p.w. św. Jana w Gdańsku.
Innym sposobem połączenia było klejenie powierzchni za pomocą zapra-
wy gipsowej. W taki sam sposób łączono poszczególne elementy dekoracji,
np. alabastrowe płytki wklejane w gniazda wykute w wapiennych kostkach
cokołowych (ołtarz Ecce Homo z kościoła p.w. św. Brygidy, obecnie w kościele
p.w. św. św. Piotra i Pawła w Gdańsku, ił. 6). Fleki autorskie lub fragmenty
dwóch bloków kamienia, na przykład alabastru, z którego wykonywano de-
koracje, klejono za pomocą kalafonii. Na przykład leżący szkielet w zwień-
czeniu epitafium małżonków Brandesów w kościele Mariackim (Wilhelm
van den Blocke, 1586) został wyrzeźbiony z dwóch bloków, których łączenie
wypada mniej więcej pośrodku figury
Kolumny, poziomowane za pomocą dębowych klinów, a czasem ołowianych
podkładek, zestawiano z fragmentów (trzony co najmniej z dwóch) łączonych
między sobą oraz z bazami i głowicami za pomocą żelaznych bolców, głęboko
osadzanych na ołów. Jeśli styk nie był dokładnie dopasowany i powstawała
szczelina, wypełniano ją zaprawą gipsową, malowaną w kolorze kamienia.
Konstrukcja
i techniki
montażu oraz
wykończenia...
61