i pozostawał w bliskiej przyjaźni z księciem regentem Luitpoldem. Dodatkowym
argumentem za posiadaniem jego Kleopatry było to, że artysta kształcił się u tak
cenionego przez Jantę-Połczyńskiego Karla Pilotyego, dyrektora Królewskiej Aka-
demii Sztuk Pięknych w Monachium.
Być może z tego samego powodu w zbiorze znalazły się obrazy innego ucznia
Pilotyego - Tadeusza Popiela. Dodatkowym atutem twórczości Popiela były przy-
znane mu złote medale: w 1893 r. na wystawie w Chicago i rok później w San Fran-
Kolekcja
malarstwa
Romana
Stanisława
Janty-
-Połczyńskiego
z Żabiczyna
Cisco za obraz Po burzy (Wieśniacy
nad zniszczonymi zbiorami)73. Janta-
-Połczyński zakupił do swych zbiorów
pomniejszoną replikę nagrodzonego
obrazu z podwójnym tytułem Stra-
cone nadzieje - Po burzy, który był
kilkakrotnie przez Tadeusza Popiela
powtarzany74 75 76. Kolekcjoner posiadał
jeszcze dwa charakterystyczne dla
twórczości tego malarza pejzaże,
ukazujące wzburzone morze. Jeden
z pewnością był pokłosiem licznych
podróży artysty do Włoch i przed-
stawiał Brzeg morza w Sorrento (il. 3).
Jak wcześniej wspomniałam, Janta-Połczyński bardzo cenił malarstwo
Alfreda Wierusza-Kowalskiego, który w kolekcji reprezentowany był trzema,
typowymi dla jego twórczości pracami przedstawiającymi konie: jeździec z oga-
rami malowany na talerzu i dwa obrazy olejne - Dziewczę na koniu oraz Cha-
bety. Pierwsza z prac, jak sugeruje tytuł, mogła przedstawiać scenę polowania
utrzymaną w typie tzw. zopfów i ukazywać myśliwego w rokokowym stroju.
W zbiorach znalazł się także jeden obraz bratanka Alfreda, Karola Wierusza-
- Kowalskiego, zatytułowany Żniwiarze.
Kolejnym monachijczykiem, szczególnie cenionym w Berlinie, był Julian
Fałat, który po prezentacji w 1886 r. akwareli ilustrujących nieświeskie
polowania u Radziwiłłów otrzymał stały angaż jako nadworny malarz ksią-
żęcych, a wkrótce już cesarskich polowań75. Fałat spędził w Berlinie blisko
dziesięć lat, a w 1893 r. otrzymał godność członka tamtejszej Akademii Sztuk
Pięknych. Wystawy zbiorowe w Berlinie w 1886 r. i dwa lata później w War-
szawie umocniły pozycję malarza76. Popularność Fałata w owym czasie w sto-
licy Cesarstwa mogła skłonić Jantę-Połczyńskiego do zakupu płótna ze sceną
myśliwską. Nabył on Nagonkę - obraz olejny będący powtórzeniem kompozycji
11. 3. Tadeusz Popiel, Brzeg morza w Sorrento, 1904, zbiory
Narodowego Muzeum Morskiego, fot. Bernadeta Galus
73 Anna Wierzbicka, Tadeusz Popiel [w:] Słownik artystów polskich i obcych w Polsce dzia-
łających, t. 3, Warszawa 2003, s. 400.
74 Lech Sokolnicki, Tadeusz Popiel (Szkic monografii), Poznań 1913, s. 7.
75 Maciej Masłowski, Julian Fałat, Warszawa 1964, s. 16.
76 Ibidem.
85
argumentem za posiadaniem jego Kleopatry było to, że artysta kształcił się u tak
cenionego przez Jantę-Połczyńskiego Karla Pilotyego, dyrektora Królewskiej Aka-
demii Sztuk Pięknych w Monachium.
Być może z tego samego powodu w zbiorze znalazły się obrazy innego ucznia
Pilotyego - Tadeusza Popiela. Dodatkowym atutem twórczości Popiela były przy-
znane mu złote medale: w 1893 r. na wystawie w Chicago i rok później w San Fran-
Kolekcja
malarstwa
Romana
Stanisława
Janty-
-Połczyńskiego
z Żabiczyna
Cisco za obraz Po burzy (Wieśniacy
nad zniszczonymi zbiorami)73. Janta-
-Połczyński zakupił do swych zbiorów
pomniejszoną replikę nagrodzonego
obrazu z podwójnym tytułem Stra-
cone nadzieje - Po burzy, który był
kilkakrotnie przez Tadeusza Popiela
powtarzany74 75 76. Kolekcjoner posiadał
jeszcze dwa charakterystyczne dla
twórczości tego malarza pejzaże,
ukazujące wzburzone morze. Jeden
z pewnością był pokłosiem licznych
podróży artysty do Włoch i przed-
stawiał Brzeg morza w Sorrento (il. 3).
Jak wcześniej wspomniałam, Janta-Połczyński bardzo cenił malarstwo
Alfreda Wierusza-Kowalskiego, który w kolekcji reprezentowany był trzema,
typowymi dla jego twórczości pracami przedstawiającymi konie: jeździec z oga-
rami malowany na talerzu i dwa obrazy olejne - Dziewczę na koniu oraz Cha-
bety. Pierwsza z prac, jak sugeruje tytuł, mogła przedstawiać scenę polowania
utrzymaną w typie tzw. zopfów i ukazywać myśliwego w rokokowym stroju.
W zbiorach znalazł się także jeden obraz bratanka Alfreda, Karola Wierusza-
- Kowalskiego, zatytułowany Żniwiarze.
Kolejnym monachijczykiem, szczególnie cenionym w Berlinie, był Julian
Fałat, który po prezentacji w 1886 r. akwareli ilustrujących nieświeskie
polowania u Radziwiłłów otrzymał stały angaż jako nadworny malarz ksią-
żęcych, a wkrótce już cesarskich polowań75. Fałat spędził w Berlinie blisko
dziesięć lat, a w 1893 r. otrzymał godność członka tamtejszej Akademii Sztuk
Pięknych. Wystawy zbiorowe w Berlinie w 1886 r. i dwa lata później w War-
szawie umocniły pozycję malarza76. Popularność Fałata w owym czasie w sto-
licy Cesarstwa mogła skłonić Jantę-Połczyńskiego do zakupu płótna ze sceną
myśliwską. Nabył on Nagonkę - obraz olejny będący powtórzeniem kompozycji
11. 3. Tadeusz Popiel, Brzeg morza w Sorrento, 1904, zbiory
Narodowego Muzeum Morskiego, fot. Bernadeta Galus
73 Anna Wierzbicka, Tadeusz Popiel [w:] Słownik artystów polskich i obcych w Polsce dzia-
łających, t. 3, Warszawa 2003, s. 400.
74 Lech Sokolnicki, Tadeusz Popiel (Szkic monografii), Poznań 1913, s. 7.
75 Maciej Masłowski, Julian Fałat, Warszawa 1964, s. 16.
76 Ibidem.
85