ZAGADNIENIA TWÓRCZE OŁTARZA MARIACKIEGO
125
7. Nieznany mistrz z połowy XV w., tzw. Ołtarz z Molsheim „Boże Narodzenie", ok. 1460 r.
Wg E. Hessiga
styl Stosza, jeśli idzie o formę jego czysto reliefowych kreacji w ołtarzu
krakowskim. A wszakże ten właśnie element optyczno-wrażeniowy decyduje
przede wszystkim o podobieństwach czy różnicach w koncepcji formalnej,
nie zaś jedna czy druga figura zespołu kompozycyjnego, zbliżona w ruchach
czy jakimś szczególe. Mimo pewnych odchyleń rzeźba niderlandzka z połowy
w. XV nie posługuje się środkami reliefowymi tak niesłychanie „buntow-
niczymi", jak to widzimy u Stosza. Przeciwnie, przechodzi ona w ostatnich
latach tegoż stulecia do powszechnie stosowanej, daleko idącej malarskości,
którą posługiwała się zresztą już dawniej.
A jak ustosunkowuje się Stosz pod tym względem do Mikołaja
z Lejdy, którego wpływ na naszego mistrza był niewątpliwie bardzo poważny,
choć, jak zobaczymy, nie we wszystkim decydujący? Nie zachowało się nie-
stety żadne dzieło lejdejczyka, które by nas o tym wyraźniej pouczyć mogło,
poza płaskorzeźbą z św. Krzysztofem w medalionie na płycie nagrobnej dla
Fryderyka III. Ta zaś najwyraźniej mówi o oparciu się mistrza na malar-
skości posluterowskiej rzeźby niderlandzkiej39; istotnie w samych jej począt-
39 O. Wertheimer, Nicolaus Gerhaert, Berlin 1929, ryc. 19. Ta sama dążność do pogłębienia reliefu wi-
doczna również na Mikołajowskim epitafium, tzw. Busanga, z 1464 r. w katedrze sztrasburskiej, które poza tym
wzoruje się na podobnie skomponowanych kilku epitafiach sprzed połowy XV w., wyliczonych przez tego autora
na a. 15 (ryc. 14 i 3).
125
7. Nieznany mistrz z połowy XV w., tzw. Ołtarz z Molsheim „Boże Narodzenie", ok. 1460 r.
Wg E. Hessiga
styl Stosza, jeśli idzie o formę jego czysto reliefowych kreacji w ołtarzu
krakowskim. A wszakże ten właśnie element optyczno-wrażeniowy decyduje
przede wszystkim o podobieństwach czy różnicach w koncepcji formalnej,
nie zaś jedna czy druga figura zespołu kompozycyjnego, zbliżona w ruchach
czy jakimś szczególe. Mimo pewnych odchyleń rzeźba niderlandzka z połowy
w. XV nie posługuje się środkami reliefowymi tak niesłychanie „buntow-
niczymi", jak to widzimy u Stosza. Przeciwnie, przechodzi ona w ostatnich
latach tegoż stulecia do powszechnie stosowanej, daleko idącej malarskości,
którą posługiwała się zresztą już dawniej.
A jak ustosunkowuje się Stosz pod tym względem do Mikołaja
z Lejdy, którego wpływ na naszego mistrza był niewątpliwie bardzo poważny,
choć, jak zobaczymy, nie we wszystkim decydujący? Nie zachowało się nie-
stety żadne dzieło lejdejczyka, które by nas o tym wyraźniej pouczyć mogło,
poza płaskorzeźbą z św. Krzysztofem w medalionie na płycie nagrobnej dla
Fryderyka III. Ta zaś najwyraźniej mówi o oparciu się mistrza na malar-
skości posluterowskiej rzeźby niderlandzkiej39; istotnie w samych jej począt-
39 O. Wertheimer, Nicolaus Gerhaert, Berlin 1929, ryc. 19. Ta sama dążność do pogłębienia reliefu wi-
doczna również na Mikołajowskim epitafium, tzw. Busanga, z 1464 r. w katedrze sztrasburskiej, które poza tym
wzoruje się na podobnie skomponowanych kilku epitafiach sprzed połowy XV w., wyliczonych przez tego autora
na a. 15 (ryc. 14 i 3).