43. H. Multscher. epitafium Karga
Wg Gerstenberga
architektonicznego obramienia tablicy Karga wzięta jest z takich dzieł fla-
mandzkich pochodzenia burgundzkiego, jak płaskorzeźba Koronacji M. Boskiej
z La Ferté Milon106.
Nie zdziwimy się tym zjawiskiem, gdy zważymy, że artyści szwabscy
tego okresu ciążyli ku sztuce franko-burgundzkiej. W r. 1425 pracował młody
Konrad Witz przy ojcu na dworze w Dijon. Był tam także Hans Multscher.
Trafnie więc podkreśla C. Th. Muller olbrzymi wpływ, jaki w drugim okresie
twórczości Multschera wywarła sztuka ta na całe Niemcy środkowe od Ko-
lonii po Pragę i Wiedeń, tym więcej na rzeźbiarza ulmskiego, który był jej
tak bliski.
Nie będzie zatem bezpodstawne twierdzenie, że to Multscher mógł skie-
rować młodego Wita z Ulm do Strasburga, by tam zaczerpnął świeżego
oddechu u jednego z najzdolniejszych wyznawców sztuki dijońskiej, Mikołaja
z Lejdy.
Multscher umarł w r. 1469, kiedy mistrz Mikołaj wykonał już najświet-
niejsze swe prace w tym mieście i wyjechał do Wiednia. Figury Kancelarii
mogły u Stosza pogłębić problem poruszenia, który był zapoczątkowany przez
106 K. Gerstenberg, op. cit., ryc, 14.
Wg Gerstenberga
architektonicznego obramienia tablicy Karga wzięta jest z takich dzieł fla-
mandzkich pochodzenia burgundzkiego, jak płaskorzeźba Koronacji M. Boskiej
z La Ferté Milon106.
Nie zdziwimy się tym zjawiskiem, gdy zważymy, że artyści szwabscy
tego okresu ciążyli ku sztuce franko-burgundzkiej. W r. 1425 pracował młody
Konrad Witz przy ojcu na dworze w Dijon. Był tam także Hans Multscher.
Trafnie więc podkreśla C. Th. Muller olbrzymi wpływ, jaki w drugim okresie
twórczości Multschera wywarła sztuka ta na całe Niemcy środkowe od Ko-
lonii po Pragę i Wiedeń, tym więcej na rzeźbiarza ulmskiego, który był jej
tak bliski.
Nie będzie zatem bezpodstawne twierdzenie, że to Multscher mógł skie-
rować młodego Wita z Ulm do Strasburga, by tam zaczerpnął świeżego
oddechu u jednego z najzdolniejszych wyznawców sztuki dijońskiej, Mikołaja
z Lejdy.
Multscher umarł w r. 1469, kiedy mistrz Mikołaj wykonał już najświet-
niejsze swe prace w tym mieście i wyjechał do Wiednia. Figury Kancelarii
mogły u Stosza pogłębić problem poruszenia, który był zapoczątkowany przez
106 K. Gerstenberg, op. cit., ryc, 14.