22
W. MOLÈ
13. Zwiastowanie pasterzom ze sceny Bożego Narodzenia, fragment fresku
z ok. 1260 г., cerkiew w Sopocianach
rodzaju szczegółów z innymi, np. bolesnej twarzy Madonny z nieruchomą twarzą
Chrystusa, w której dominuje wyraz niewzruszonego spokoju śmierci, wyjaśnia
najlepiej, o co tutaj idzie. Tak daleko posunięta jest charakterystyka wyrazu
odzwierciedlającego przeżywanie tragicznej chwili przez każdą z przedstawionych
postaci — i to zawarta zarówno w rysach twarzy, jak i w gestach, ustawieniach
i poruszeniach — że końcowy efekt pełen napięcia dramatycznego, w istocie swej
głęboko ekspresjonistycznego, daleki jest od realizmu w dzisiejszym tego słowa
znaczeniu. Tej ekspresji służy wszystko, także szczegóły realistyczne, które giną
w zasadniczym, zgoła nie realistycznym ujęciu całości.
W porównaniu z jedenasto wiecznymi malowidłami z cerkwi Św. Sofii w Ochry-
dzie malowidła nereskie stanowią bezsprzecznie krok naprzód w kierunku nie
tylko formalnym, widoczny w rozluźnieniu srogiej, hieratycznej, statuarycznej
monumentalności starszego klasycyzmu bizantyńskiego i złagodzeniu go przez
delikatniejsze, miejscami jakby liryczne rysy, widoczne w zwiększeniu roli rysunku
konturowego i miękkim, niuansowanym kolorycie, lecz przede wszystkim w wi-
W. MOLÈ
13. Zwiastowanie pasterzom ze sceny Bożego Narodzenia, fragment fresku
z ok. 1260 г., cerkiew w Sopocianach
rodzaju szczegółów z innymi, np. bolesnej twarzy Madonny z nieruchomą twarzą
Chrystusa, w której dominuje wyraz niewzruszonego spokoju śmierci, wyjaśnia
najlepiej, o co tutaj idzie. Tak daleko posunięta jest charakterystyka wyrazu
odzwierciedlającego przeżywanie tragicznej chwili przez każdą z przedstawionych
postaci — i to zawarta zarówno w rysach twarzy, jak i w gestach, ustawieniach
i poruszeniach — że końcowy efekt pełen napięcia dramatycznego, w istocie swej
głęboko ekspresjonistycznego, daleki jest od realizmu w dzisiejszym tego słowa
znaczeniu. Tej ekspresji służy wszystko, także szczegóły realistyczne, które giną
w zasadniczym, zgoła nie realistycznym ujęciu całości.
W porównaniu z jedenasto wiecznymi malowidłami z cerkwi Św. Sofii w Ochry-
dzie malowidła nereskie stanowią bezsprzecznie krok naprzód w kierunku nie
tylko formalnym, widoczny w rozluźnieniu srogiej, hieratycznej, statuarycznej
monumentalności starszego klasycyzmu bizantyńskiego i złagodzeniu go przez
delikatniejsze, miejscami jakby liryczne rysy, widoczne w zwiększeniu roli rysunku
konturowego i miękkim, niuansowanym kolorycie, lecz przede wszystkim w wi-