Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
M. MORELOWSKI

nie jest italo-renesansowa. Jakkolwiek by
było z wpływem Benedykta i jego ucznia
Wendla Roskopfa na przenikanie tutaj rene-
sansu, wydaje się wysoce nieprawdopodobne,
iżby za życia Turzona, tj. przed 1520 г., i to
od r. 1505, grał on rolę ważniejszą w sensie
świadomego promowania wpływów istotnie
italskich. Zgodnie ze słusznym zdaniem Pol-
laka — Reit to duchowość gotycka.

Z Pragi na Śląsk szło dlatego upodoba-
nie do imponujących, choć zawiłych sklepień
w rodzaju prac Benedykta Reita, jak świad-
czą: hala ratuszowa w Lwówku i sala zamku
w Grodźcu z lat 1522—1524. W obu tych
gmachach zaznacza się wprawdzie italianizu-
jący renesans — zwłaszcza w obramieniach
okien w Lwówku względnie we współczesnym
im portalu z Grodźca, o nieautentycznej dziś
formie (ryc. 17), ale sąsiedztwo tak gruntownie
odmiennych form wybujałego gotyku i ita-
lianizującego renesansu w tym samym gma-
chu i jakoby tej samej ręki zastanawia zu-
pełną sprzecznością. Już to samo nasuwa jaâny
wniosek: jeżeli słusznie kształty tak różne,
a sąsiadujące obok siebie w tych latach, tj.
po r. 1520, przypisuje się Wendlowi Roskop-
fowi w całości i bez reszty, bez współdziała-
nia jakiegoś innego twórcy — to artysta tak
dalece dwutorowy nie mógł uprzednio, już
od r. 1505, razem z Turzonem odegrać roli
szczególnie ważnej we wczesnym pchnięciu sztuki śląskiej na tory włoskiego re-
nesansu. Tak daleko zaś idących sprzeczności nie ma w zabytkach ocalałych po
Turzonie. Zdaniem K. Bimlera46 znaczenie W. Roskopfa zostało w ogóle nie-
słusznie w nauce wyolbrzymione. Nie powinno to zresztą przeszkadzać uznaniu
dla jego talentu, jakim się zaznaczył dopiero zresztą od r. 1518 w Zgorzelcu.
Tam jednak zrazu mocno gotycyzował w duchu B. Reita (przy przebudowie
kościoła Św. Mikołaja), a później skłonił się do renesansu.

Ważne jest stwierdzenie przez wymienionego autora, że na paru wrocławskich
obramieniach renesansowych z lat po r. 1520, nie związanych z Roskopfem i nie
jemu przypisywanych, jak również na nie atrybuowanych jemu dziełach (np.
w Zgorzelcu) widnieje ten sam znak kamieniarski nieznanego a zdolnego artysty.
Podważa to za daleko idące tezy o projektowaniu przez Roskopfa zbyt wielu
dzieł. Znana jest zdrowa międzynarodowa reakcja badaczy dzisiejszych przeciw
nadmiarowi, nie dość ostrożnego „atrybucjonizmu". Wydaje się prawdopodobniej-
sze, że za owym znakiem kryje się nie W. Roskopf, lecz inny artysta. Wśród
współdziałających przypuszcza K. Bimler Andrzeja Waltera, co jednak też wy-
maga lepszych wskazówek. Zastanawia samo pojawienie się tu już w r. 1518
Vincenza Parmentano. Znak ów skonstatowano między innymi na pięknym
i bogatym portalu z datą 1528 z okazałego domu attykowego Pod Złotą Koroną
przy Rynku wrocławskim (ryc. 6). Portal nosi cechy lombardzkie i wedle prze-

11. Św. Anna Samotrzecia, tablica erekcyjna bi-
skupa Jana Turzo z 1513 г., Nysa, probostwo
bw. Jakuba

"; Bimler, Die schlesische Renaissanceplastik, s. 37—41.
 
Annotationen