76
M. MORELOWSKI
Jak dalece owocne mogą być poszukiwania wykrywające w renesansie ślą-
skim bądź dalsze dowody na ingerencję artystyczną ze strony czysto polskiej
z pochodzenia i kultury (jak w wypadku Zborowskiej-Dudyczowej), bądź też
wskazówki przedłużania się w bezpośrednim dziedzictwie wpływów mecenatu
Polonusa Turzo — świadczy jeszcze jeden przykład. Omówimy krótko jego wy-
mowę, bo zasługuje on na obszerne rozpracowanie, na które tu miejsca nie ma,
a brak też chwilowo odnośnych inwentaryzacyjnych dokumentacji.
Studiując tysiąc rysunków architektury Śląska ręki F. B. Wernhera z trzeciej
ćwierci XVIII w., znalazłem zastanawiający szkic zamku w Niemodlinie w tomie
będącym jego własnoręczną kopią z łat starczych, robioną wedle wcześniejszego
manuskryptu, przepadłego w ostatniej wojnie. Ta okoliczność tłumaczy, dlaczego
nasze ryciny (18 i 26) nie stoją na poziomie poprzednich prac Wernhera. Studia
26. Zamek w Niemodlinie z lat ok. 1590 (wg F. B. Wernhera)
porównawcze nad ocalonymi wcześniejszymi tomami i nad własnoręcznymi ich
kopiami więdnącego szperacza upewniają nas, że takie kopie oparte są na sta-
rannie ongiś z autopsji wykonanych przez niego rysunkach94. Wobec tego wszystkie
szczegóły architektury — pobieżnie podane, ale dostatecznie czytelne — zasłu-
rażonej też w cytowanym napisie nagrobkowym z 1589 r. Nie jest dla mnie jasne, dlaczego podaje się gdzie indziej, iż żona
A. Dudycza była z domu Straszówna (poza tym zgodnie, że należała do fraucymeru królowej polskiej). Nazwisko jej
panieńskie — Zborowska podaje nie tylko ona sama w omawianym nagrobku, ale również redakcja „Breslauischer Erzâhler".
Wyciągi z korespondencji humanistów o stosunku Dudyczowej do projektu nagrobka przedrukował A. Schultz („Jahrbucb
des Schlesischen Altertums Vereins", t. I, s. 128), Burgemeister (op. cit., t. II, s. 121), H. Luchs (Geschicht.
Zeitschrift", V, 33). Sygnalizujemy tu wreszcie bibliografię i recenzję pióra W. Halina pracy F. Richarda Andréas
Dudith, „Kwartalnik Historyczny", t. XIV, nr 2, s. 258.
81 Bliższe dane w pracy M. Morelowskiego, Ocalone rękopisy F. B. Wernhera i ich znaczenie dla historii sztuki
i kultury Śląska, „Spraw. Wrocławskiego Towarzystwa Naukowego za r. 1950", t. V, Dodatek 4.
M. MORELOWSKI
Jak dalece owocne mogą być poszukiwania wykrywające w renesansie ślą-
skim bądź dalsze dowody na ingerencję artystyczną ze strony czysto polskiej
z pochodzenia i kultury (jak w wypadku Zborowskiej-Dudyczowej), bądź też
wskazówki przedłużania się w bezpośrednim dziedzictwie wpływów mecenatu
Polonusa Turzo — świadczy jeszcze jeden przykład. Omówimy krótko jego wy-
mowę, bo zasługuje on na obszerne rozpracowanie, na które tu miejsca nie ma,
a brak też chwilowo odnośnych inwentaryzacyjnych dokumentacji.
Studiując tysiąc rysunków architektury Śląska ręki F. B. Wernhera z trzeciej
ćwierci XVIII w., znalazłem zastanawiający szkic zamku w Niemodlinie w tomie
będącym jego własnoręczną kopią z łat starczych, robioną wedle wcześniejszego
manuskryptu, przepadłego w ostatniej wojnie. Ta okoliczność tłumaczy, dlaczego
nasze ryciny (18 i 26) nie stoją na poziomie poprzednich prac Wernhera. Studia
26. Zamek w Niemodlinie z lat ok. 1590 (wg F. B. Wernhera)
porównawcze nad ocalonymi wcześniejszymi tomami i nad własnoręcznymi ich
kopiami więdnącego szperacza upewniają nas, że takie kopie oparte są na sta-
rannie ongiś z autopsji wykonanych przez niego rysunkach94. Wobec tego wszystkie
szczegóły architektury — pobieżnie podane, ale dostatecznie czytelne — zasłu-
rażonej też w cytowanym napisie nagrobkowym z 1589 r. Nie jest dla mnie jasne, dlaczego podaje się gdzie indziej, iż żona
A. Dudycza była z domu Straszówna (poza tym zgodnie, że należała do fraucymeru królowej polskiej). Nazwisko jej
panieńskie — Zborowska podaje nie tylko ona sama w omawianym nagrobku, ale również redakcja „Breslauischer Erzâhler".
Wyciągi z korespondencji humanistów o stosunku Dudyczowej do projektu nagrobka przedrukował A. Schultz („Jahrbucb
des Schlesischen Altertums Vereins", t. I, s. 128), Burgemeister (op. cit., t. II, s. 121), H. Luchs (Geschicht.
Zeitschrift", V, 33). Sygnalizujemy tu wreszcie bibliografię i recenzję pióra W. Halina pracy F. Richarda Andréas
Dudith, „Kwartalnik Historyczny", t. XIV, nr 2, s. 258.
81 Bliższe dane w pracy M. Morelowskiego, Ocalone rękopisy F. B. Wernhera i ich znaczenie dla historii sztuki
i kultury Śląska, „Spraw. Wrocławskiego Towarzystwa Naukowego za r. 1950", t. V, Dodatek 4.