Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Überblick
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
187

36. Aleksander Gierymski, Z karnawału rzymskiego, 1880

go do Warszawy w następnym miesiącu: „Obraz więc pani Kozarskiej bez ramy
mieć będzie szerokości 4 stopy, wysokości 5rlz, zresztą może się mylę w rachubie
(nie pamiętam, jaka jest wysokość człowieka średnia), po prostu jest wysokości
mojej. Rzecz z Kapitolu, z pomnikiem Marka Aureliusza na koniu, scena karna-
wałowa. Mówiłem panu, prawda, o innym, com robił dla p. K.; w parę dni po przy-
jeździe do Rzymu impresję zrobił na mnie w naturze oto ten motyw i zaraz się
do niego zabrałem, żeby go pani K. zrobić. P. K. tylko na tym zyskuje"42.

Obrazu niestety nie znamy w oryginale. Zachowała się natomiast rycina,
która wraz z fotografią pozującego modela daje o tym utworze jakie takie po-
jęcie (ryc. 35 i 36): u stóp ukazanego tyłem posągu konnego Marka Aurelego
na Kapitolu grupa rozbawionych osób w karnawałowych przebraniach; malowni-
cze tło stanowi widoczna w głębi panorama Rzymu. Zwraca uwagę z prawej
strony obrazu stojąca atletyczna postać w starożytnym stroju z wieńcem lauro-
wym na skroni; za nią w dalekiej perspektywie dostrzegamy małą figurkę prze-
chodnia czy też ironicznego obserwatora tej sceny, przyodzianego w czarny,
długi płaszcz względnie surdut oraz charakterystyczny cylinder na głowie. Ten
sam surdut i ten sam cylinder nosił Gierymski, kiedy na podwórku swej rzymskiej
pracowni ustawiał modela w antycznym kostiumie, w układzie i geście podobnym
jak na rycinie (ryc. 35). Mamy wszelkie dane, by w tej intrygującej figurce na
karnawałowym obrazie dopatrywać się podobizny artysty. Omawiana rycina
jest również zgodna z opisem zawartym w liście. Kłopoty z obrazem dla p. Ko-
zarskiej trwały jednak w dalszym ciągu — kto wie nawet, czy nie do końca po-
bytu w Rzymie, i nie wiadomo, czy w ogóle zostały pomyślnie rozwiązane. W każ-
dym razie w jednym z listów późniejszych od daty zapowiedzianej wysyłki znaj-
dujemy jeszcze taką wzmiankę: „W obrazie pani Kozarskiej mam jeszcze parę
rzeczy do przerobienia, jak to zwykle bywa, najwięcej się czasu traci na rzeczy

12 Korespondencja, A. G. do H. Szaniawskiego, Rzym, 22 III 1878, s. 322.
 
Annotationen