POSZUKIWANIA MALARSKIE T. MAKOWSKIEGO
251
zaprzyjaźniony z całą rodziną, w szczególności z Marią Mickiewiczówną, obrał
tę miejscowość na letni wyjazd zapewne za jej radą i namową.
Tak więc do Le Puy przyjechał artysta po raz pierwszy w połowie czerwca
1918 r. Nie zamieszkał zresztą w samym mieście, lecz w położonej tuż pod mia-
stem wiosce Espaly. Do miejscowości tej przyjeżdżać będzie na okres letni przez
cztery następne lata z rzędu i z Espaly, z jej pejzażem i „typami" owerniac-
kimi, tak jak kiedyś z Bretanią, związana będzie jego twórczość w czteroleciu
1918-1922.
Górzysta okolica Le Puy i Espaly dostarczała artyście nowych wrażeń ple-
nerowych, zwłaszcza że na rozsianych wzgórzach i skałach znajdowały się malowni-
cze mury warownych zamków, posągi świętych patronów związanych z miej-
37. Widok Le Puy, pocztówka pisana przez Makowskiego do Marii Mickiewiczówny
scową tradycją. Zanim jednak artysta sięgnie po pędzel, dłuższy czas rysuje,
przyzwyczajając oko do nowych dla niego form krajobrazowych. Po sześcioty-
godniowym pobycie w Espaly pisał:
„Już tyle dni minęło, jak jestem na wsi. Rozglądam się w pokoju, gdzie
pod ścianami kilka małych płócien, studia w zaczęciu, którym poświęcać muszę
jeszcze wiele pracy. Zrobiłem kilkanaście rysunków mniejszych i większych,
przeważnie ołówkowych. Czuję potrzebę rysowania, zwłaszcza teraz — po ostat-
nich rysunkach w pracowni tej wiosny. Wysubtelniam formę i upraszczam dążąc
do objęcia nią wielkich mas na tle wyszukanych proporcji wielkich i małych
płaszczyzn. Dopatruję się arabeski i składam w szereg harmonijny rytmu. Po
arabesce dochodzi się do stylu, na niej wspiera się wszelka architektura"88.
88 Pamiętnik, 4 sierpnia 1918.
251
zaprzyjaźniony z całą rodziną, w szczególności z Marią Mickiewiczówną, obrał
tę miejscowość na letni wyjazd zapewne za jej radą i namową.
Tak więc do Le Puy przyjechał artysta po raz pierwszy w połowie czerwca
1918 r. Nie zamieszkał zresztą w samym mieście, lecz w położonej tuż pod mia-
stem wiosce Espaly. Do miejscowości tej przyjeżdżać będzie na okres letni przez
cztery następne lata z rzędu i z Espaly, z jej pejzażem i „typami" owerniac-
kimi, tak jak kiedyś z Bretanią, związana będzie jego twórczość w czteroleciu
1918-1922.
Górzysta okolica Le Puy i Espaly dostarczała artyście nowych wrażeń ple-
nerowych, zwłaszcza że na rozsianych wzgórzach i skałach znajdowały się malowni-
cze mury warownych zamków, posągi świętych patronów związanych z miej-
37. Widok Le Puy, pocztówka pisana przez Makowskiego do Marii Mickiewiczówny
scową tradycją. Zanim jednak artysta sięgnie po pędzel, dłuższy czas rysuje,
przyzwyczajając oko do nowych dla niego form krajobrazowych. Po sześcioty-
godniowym pobycie w Espaly pisał:
„Już tyle dni minęło, jak jestem na wsi. Rozglądam się w pokoju, gdzie
pod ścianami kilka małych płócien, studia w zaczęciu, którym poświęcać muszę
jeszcze wiele pracy. Zrobiłem kilkanaście rysunków mniejszych i większych,
przeważnie ołówkowych. Czuję potrzebę rysowania, zwłaszcza teraz — po ostat-
nich rysunkach w pracowni tej wiosny. Wysubtelniam formę i upraszczam dążąc
do objęcia nią wielkich mas na tle wyszukanych proporcji wielkich i małych
płaszczyzn. Dopatruję się arabeski i składam w szereg harmonijny rytmu. Po
arabesce dochodzi się do stylu, na niej wspiera się wszelka architektura"88.
88 Pamiętnik, 4 sierpnia 1918.