262
W. JAWORSKA
53. Tadeusz Makowski, Vita brevis ars longa, ok. 1918
W aurze Rembrandta pozostaje również obraz zatytułowany Scena figuralna
z wiatrakiem™, który stanowi daleką ludową parafrazę Powrotu syna marnotraw-
nego. Nie jest zresztą wykluczone, że cały ten zespół obrazów o charakterze holen-
derskim powstał dopiero po pobycie Makowskiego w Holandii w lipcu 1921, dokąd
wyjechał z Edwardem Wittigiem w sprawach polskiej wystawy w Amsterda-
mie 114.
Jeżeli już mowa o oddziaływaniu holenderskiego malarstwa na Makowskiego
w tym czasie, podkreślić należy pewną złożoność tego zjawiska na tle innych
wątków. Chodzi mianowicie o to, że w chronologizacji twórczości Makowskiego
nie można posłużyć się łatwymi cezurami takich czy innych wpływów, przy czym
jeżeli jeden okres się kończy, dany wpływ wygasa, a zaczyna się następny. W wy-
padku naszego artysty następuje zjawisko nakładania się i splatania wpływów
i doświadczeń. I tak do wątku Brueglowskiego, którego początków dopatrzyliśmy
się już w 1914 r. i który artysta snuć będzie dalej poprzez Widok mostu iv Espaly
(1920), Farandolę (1924) i Wesele na wsi (1924) aż do osiągnięć ostatniego okresu —
dochodzi w pewnym okresie wątek holenderski, nie wypierając Brueglowskiego.
A do tego obok, a właściwie jednocześnie z podjętymi sekwensami muzealnymi,
flamandzkim i holenderskim, mamy możność obserwowania u Makowskiego
doświadczeń bardziej nowoczesnych, np. w zakresie metody pointylistycznej
czy prób stylizatorskich właściwych współczesnej mu Ecole de Paris.
113 Scena figuralna z wiatrakiem (ol. pł., 46x 65, Muzeum Śląskie we Wrocławiu).
114 Pamiętnik, 20, 21, 22, 23 lipca 1921.
W. JAWORSKA
53. Tadeusz Makowski, Vita brevis ars longa, ok. 1918
W aurze Rembrandta pozostaje również obraz zatytułowany Scena figuralna
z wiatrakiem™, który stanowi daleką ludową parafrazę Powrotu syna marnotraw-
nego. Nie jest zresztą wykluczone, że cały ten zespół obrazów o charakterze holen-
derskim powstał dopiero po pobycie Makowskiego w Holandii w lipcu 1921, dokąd
wyjechał z Edwardem Wittigiem w sprawach polskiej wystawy w Amsterda-
mie 114.
Jeżeli już mowa o oddziaływaniu holenderskiego malarstwa na Makowskiego
w tym czasie, podkreślić należy pewną złożoność tego zjawiska na tle innych
wątków. Chodzi mianowicie o to, że w chronologizacji twórczości Makowskiego
nie można posłużyć się łatwymi cezurami takich czy innych wpływów, przy czym
jeżeli jeden okres się kończy, dany wpływ wygasa, a zaczyna się następny. W wy-
padku naszego artysty następuje zjawisko nakładania się i splatania wpływów
i doświadczeń. I tak do wątku Brueglowskiego, którego początków dopatrzyliśmy
się już w 1914 r. i który artysta snuć będzie dalej poprzez Widok mostu iv Espaly
(1920), Farandolę (1924) i Wesele na wsi (1924) aż do osiągnięć ostatniego okresu —
dochodzi w pewnym okresie wątek holenderski, nie wypierając Brueglowskiego.
A do tego obok, a właściwie jednocześnie z podjętymi sekwensami muzealnymi,
flamandzkim i holenderskim, mamy możność obserwowania u Makowskiego
doświadczeń bardziej nowoczesnych, np. w zakresie metody pointylistycznej
czy prób stylizatorskich właściwych współczesnej mu Ecole de Paris.
113 Scena figuralna z wiatrakiem (ol. pł., 46x 65, Muzeum Śląskie we Wrocławiu).
114 Pamiętnik, 20, 21, 22, 23 lipca 1921.