POSZUKIWANIA MALARSKIE T. MAKOWSKIEGO
287
gamat kosztownej emalii. Makowski potrafił w tym płótnie zrealizować i wyko-
rzystać wszystkie swoje dociekania muzealne od Botticellego poprzez malarstwo
Flamandów i Holendrów, Corota, Courbeta aż do Henri Rousseau, utrzymać
świeżość i szczerość, jaką daje bezpośredni kontakt z naturą, i jednocześnie wy-
ciągnąć wnioski z ostatnich doświadczeń sztuki nowoczesnej, tj. stylizacji i de-
formacji. To wszystko potrafił wykorzystać i zatrzymać się. Utrzymać równowagę,
nie popaść ani w muzealny realizm, ani w skrajność deformacji, ani w łatwo za-
grażającą dekoracyjność.
Dla tych powodów uznać można Kapelę dziecięcą za najwyższe osiągnięcie
artysty w dotychczasowej twórczości, w gruncie rzeczy za pierwszy obraz, w któ-
94. Tadeusz Makowski, Głowa dziewczynki w ka- 95. Tadeusz Makowski, Kapela dziecięca, fragment,
peluszu, rys. oł., ok. 1922 1922
rym określił siebie i swój styl realizując niejako wypowiedziane kilka lat temu
w dzienniku marzenie:
„Myślę często o stylu, który należy wydobyć z siebie przez pracę i poszuki-
wanie, a nie przez przyswajanie sobie tych lub owych wartości z już dokonanych
zdobyczy istniejących. Inaczej zatraca się życie w obrazie, to życie, które jednakże
jedynie drugich porusza i porywa"157.
Zarówno z notatek w dzienniku, jak z krótkich wzmianek w listach do przy-
jaciół wynika, że Makowski długo i starannie przygotowywał się do Kapeli dzie-
cięcej. Ale choć istnieje cały zespół portretów i studiów portretowych wokół Ka-
peli, które swym charakterem bliskie są małym muzykantom z improwizowanego
koncertu, nie ma, a w każdym razie nie udało się dotychczas natrafić na szkice
czy studia bardziej bezpośrednio związane z chłopcami z Kapeli. Wyjątek sta-
nowi Chłopczyk w kaszkiecie158 (ryc. 98), który aczkolwiek nie może być uważany
157 Pamiętnik, 16 września 1918.
158 Chłopczyk w kaszkiecie (ok. 1922, ol. pł., 40x33, wł. R. Hammer w Paryżu).
287
gamat kosztownej emalii. Makowski potrafił w tym płótnie zrealizować i wyko-
rzystać wszystkie swoje dociekania muzealne od Botticellego poprzez malarstwo
Flamandów i Holendrów, Corota, Courbeta aż do Henri Rousseau, utrzymać
świeżość i szczerość, jaką daje bezpośredni kontakt z naturą, i jednocześnie wy-
ciągnąć wnioski z ostatnich doświadczeń sztuki nowoczesnej, tj. stylizacji i de-
formacji. To wszystko potrafił wykorzystać i zatrzymać się. Utrzymać równowagę,
nie popaść ani w muzealny realizm, ani w skrajność deformacji, ani w łatwo za-
grażającą dekoracyjność.
Dla tych powodów uznać można Kapelę dziecięcą za najwyższe osiągnięcie
artysty w dotychczasowej twórczości, w gruncie rzeczy za pierwszy obraz, w któ-
94. Tadeusz Makowski, Głowa dziewczynki w ka- 95. Tadeusz Makowski, Kapela dziecięca, fragment,
peluszu, rys. oł., ok. 1922 1922
rym określił siebie i swój styl realizując niejako wypowiedziane kilka lat temu
w dzienniku marzenie:
„Myślę często o stylu, który należy wydobyć z siebie przez pracę i poszuki-
wanie, a nie przez przyswajanie sobie tych lub owych wartości z już dokonanych
zdobyczy istniejących. Inaczej zatraca się życie w obrazie, to życie, które jednakże
jedynie drugich porusza i porywa"157.
Zarówno z notatek w dzienniku, jak z krótkich wzmianek w listach do przy-
jaciół wynika, że Makowski długo i starannie przygotowywał się do Kapeli dzie-
cięcej. Ale choć istnieje cały zespół portretów i studiów portretowych wokół Ka-
peli, które swym charakterem bliskie są małym muzykantom z improwizowanego
koncertu, nie ma, a w każdym razie nie udało się dotychczas natrafić na szkice
czy studia bardziej bezpośrednio związane z chłopcami z Kapeli. Wyjątek sta-
nowi Chłopczyk w kaszkiecie158 (ryc. 98), który aczkolwiek nie może być uważany
157 Pamiętnik, 16 września 1918.
158 Chłopczyk w kaszkiecie (ok. 1922, ol. pł., 40x33, wł. R. Hammer w Paryżu).