Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 11.1976

DOI Heft:
I: Problemy polskiego baroku
DOI Artikel:
Tomkiewicz, Władysław: Czynniki kształtuające sztukę polską XVII wieku
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14267#0048
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
CZYNNIKI KSZTAŁTUJĄCE SZTUKĘ POLSKĄ XVII WIEKU

39

21. Epitafium Anny Konstancji Przerembskiej, zm. 1665. 22. Nagrobek Andrzeja i Wacława Leszczyńskich.

Kraków, kościół Franciszkanów, kaplica Matki Boskiej Łowicz, kolegiata

Bolesnej

waż działo się to pod wpływem dojrzałego i późnego baroku rzymskiego, okazałość przejawiała się w profuzji
dekoracyjności głównie w postaci sztukaterii. Stiuk stał się teraz materiałem najpopularniejszym a obok niego
czarny marmur dębnicki, coraz powszechniejszy w kościołach głównie małopolskich, z którego przede wszyst-
kim wykonywano ołtarze. Staje się teraz niemal zasadą czarny ołtarz otoczony białymi rzeźbami, co zresztą
wynikało z kontrastowości właściwej sztuce baroku.

Rzeźb figuralnych, zwłaszcza ołtarzowych (w tym czasie powstały liczne ołtarze boczne), wykonywano
bardzo wiele, i to z różnego materiału (preponderancja drewna zaznaczy się w następnym stuleciu), lecz były
to na ogół dzieła warsztatów cechowych, a więc dość mierne, szablonowe; rzecz oczywista, że nie obywało
się bez wyjątków, jeżeli w kościele pojawiał się twórca tej miary co Fontana czy Perti, dzieła ich jednak tworzyły
wyraźny kontrast z miernym schematyzmem rzeźb pozostałych. Trzeba bowiem podkreślić, że Kościół w tym
czasie stał wyraźnie na gruncie ilości, a nie jakości.

Podobnie, a chyba jeszcze jaskrawiej, przedstawiała się sprawa malarstwa sakralnego. W tych czasach —
w przeciwieństwie do architektury — nie ukazał się u nas żaden traktat z zakresu teorii sztuk plastycznych,
jeśli pominąć marginesowe uwagi Haura dotyczące raczej techniki malarstwa. Jakie stawiano zadania przed
malarstwem sakralnym, o tym nam mówią zachowane obiekty oraz luźne wypowiedzi porozrzucane w utwo-
rach literackich. Oto taki np. pisarz, jak Wacław Potocki, którego nie bez racji uważa się za wyraziciela men-
talności średniej szlachty, zastanawiając się nad malarstwem kościelnym (gdy już został katolikiem), powiada,
że malarstwo jest potrzebne jako czynnik dydaktyczny, toteż powinno zawierać odpowiednią treść jasną i zro-
zumiale przedstawioną; przy tym jednak nie powinno tu chodzić o jakość artystyczną obrazu, lecz wyłącznie

0 klarowną tematykę.

To pominięcie walorów artystycznych zgodne było z tendencjami kleru. Kiedy nie było już kogo nawracać

1 utwierdzać w wierze, atrakcyjność formy przestawała być potrzebna. Kościół stawiał teraz na pobożność
wyrażającą się w obrzędowej dewocji, a zatem w świątyniach poczęto umieszczać mnóstwo przedstawień Matki
Boskiej i innych świętych, do których wierni wznosić mieli modły; rzecz znamienna, że nie będą to już w wię-
kszości święci polscy, lecz obcy — jakoż malarstwo sakralne tej doby ma charakter bardziej kosmopoli-
 
Annotationen