Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 11.1976

DOI Heft:
I: Problemy polskiego baroku
DOI Artikel:
Miłobędzki, Adam: Z prac nad syntezą architektury polskiej XVII wieku
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.14267#0063
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
54

ADAM MIŁOBĘDZKI

jak inne mity rozpowszechniane od XVI w. w wielu krajach europejskich w związku z budzeniem się świado-
mości narodowej.

Później jednak historia Rzeczypospolitej potoczyła się własną drogą, na której wzrastała jej odrębność
a zarazem upośledzenie w stosunku do Europy. Dystans zwiększał się dodatkowo na skutek ówczesnych
przekształceń krajów przodujących w nowoczesne organizmy państwowe. Wyznaczniki tych przekształceń —
absolutyzm, sojusz monarchii z mieszczaństwem, nowa potężna administracja, silna stała armia, urbanizacja,
merkantylizm, rozwój nauk ścisłych — obce były polskiej rzeczywistości, podobnie jak i gatunek oficjalnego,
klasycyzującego baroku, protegowany przez władców tych państw. W tym samym czasie w Polsce następowało
osłabienie władzy królewskiej na rzecz sejmu, a faktycznie frakcji magnackich, ekspansja na wschód przy
jednoczesnym wyłączaniu się z wielkiej polityki europejskiej, degeneracja stanowej struktury społecznej, upadek
handlu i rzemiosł, agraryzacja, dezurbanizacja, wzrost zacofania umysłowego. A negatywne skutki tych pro-
cesów zostały dodatkowo pogłębione przez kataklizmy dziejowe doby Jana Kazimierza. Jak przełomowe
znaczenie miały te wszystkie procesy, można zauważyć porównując sytuację, w jakiej znajdowała się Polska
około r. 1600 i około r. 1700. Datom tym dadzą się przypisać takie przeciwstawne pary pojęć, układów czy
okoliczności, jak mocarstwo europejskie — ,,przedmurze chrześcijaństwa", monarchia mixta — oligarchia
magnacka, prężna organizacja państwa — „złota wolność", kultura życia publicznego i myśli politycznej —
partykularyzm i spłycenie, względna równowaga hierarchii stanowej — jaskrawe kontrasty społeczne, rosnący
dobrobyt — pauperyzacja i regres gospodarczy, równoważny udział w światowym systemie dóbr — wypie-
ranie z rynków zagranicznych itd.

Nie zatrzymując się dłużej nad tymi skądinąd dobrze znanymi sprawami, warto może jednak spojrzeć na
nie przez pryzmat ich odbicia w architekturze. Jest rzeczą zrozumiałą, że polskie stosunki nie sprzyjały oto-
czeniu architektury, jakąkolwiek zinstytucjonalizowaną protekcją państwa czy monarchy. Nie było zwłaszcza
możliwe postulowanie i realizowanie oficjalnego programu rozwoju architektury, a także forytowanie kon-
kretnych jej form, jak to miało miejsce w rozwiniętych państwach absolutystycznych z Francją Ludwika XIV
na czele, a co w Polsce będzie poniekąd usiłował wprowadzać August Mocny. Tym niemniej XVII w. — to
w Polsce okres sporego ruchu budowlanego. Jego największe w tym stuleciu nasilenie, przypadające na lata
około r. 1640, było odbiciem jeszcze wówczas kwitnącego dobrobytu, dość równomiernie rozłożonego między
średnie i wyższe warstwy społeczne. Szczytowy punkt rozwoju gospodarczego osiągnęła Rzeczpospolita co
prawda wcześniej, bo około r. 1620, ale późniejsze osłabienie wewnętrznego potencjału gospodarczego i skutki
pogłębiającego się kryzysu ogólnoeuropejskiego jeszcze przez następne ćwierćwiecze nie hamowały wzrostu
stopy życiowej, czego inwestycje budowlane były zawsze czułym wskaźnikiem. Drugi okres rozwoju archi-
tektury u schyłku stulecia, przerwany przez wojnę Północną, jeśli nawet dorównywał pierwszemu liczebnością
i rozmachem przedsięwzięć budowlanych, to nie miał już charakteru zjawiska w takim stopniu ogólnospo-
łecznego. Odzwierciedlał dominację górnych warstw szlachty, osiągniętą kosztem ogólnego osłabienia państwa.

Powyższe uwagi dotyczą bardziej produkcji budowlanej niż twórczości architektonicznej. Architektura,
choć ze wszystkich sztuk stała najbliżej życia codziennego, a tym samym dakj od problemów intelektualno-
-filozoficznych, nie była jednak wyłącznie kształtowana przez technikę i ekonomię pod kątem fundamentalnych
potrzeb człowieka. Również w Polsce XVII w. wymagano od architektury znacznie więcej, i to nie tylko sa-
kralnej, ale także i świeckiej. Jej programy i realizacje starano się zawsze dostosować do aktualnych obyczajów
i stylu życia, niejednokrotnie narzucano jej konkretne konwencje artystyczne i dążono, by wyrażała konkretne
treści. Tak więc architektura była i bardziej bezpośrednim odbiciem polskiego życia społecznego. W jakim
stopniu jednak swoista struktura społeczeństwa XVII w. rzutowała na programy, typologię oraz na formalny
język architektury Rzeczypospolitej i jak dalece mogła ona korygować jej podstawowe formuły, przejmowane
z głównych centrów kultury i sztuki europejskiej?

2. Europejskie źródła i powiązania kultury oraz sztuki

W samych początkach stulecia Rzeczpospolita była najsilniej zróżnicowana pod względem etnicznym,
wyznaniowym i kulturowym, z tym że postępujące procesy integracyjne obejmowały głównie stan szlachecki.
Trzonem państwa było społeczeństwo rdzennie polskich ziem Korony, które swój ustrój i kulturę przekazywało
stopniowo, drogą asymilacji, na ziemie litewsko-ruskie, gdzie ówcześnie nader żywe były jeszcze tradycje zu-
pełnie inne. Przeciętny poziom wykształcenia polskiej szlachty i zamożniejszego mieszczaństwa był stosunkowo
wysoki. Szerokie oddziaływanie kultury filologicznej, z jej ideałami antyku pod wszelkimi postaciami, znajduje
odbicie m. in. także i w architekturze. Niełatwo bowiem byłoby inaczej wytłumaczyć powszechność wprowa-
 
Annotationen