PRAKTYKI KURATORSKIE HARALDA SZEEMANNA. OD LABORATORIUM DO AHISTORYZMU
113
sztuki". W tym dostrzegałbym także sedno propozycji Szeemanna. „Wzajemny rezonans" obiektów stanowi
takie właśnie zaburzenie, pozwalając - przez pozornie nieuprawniony zabieg anachronizmu - na ponowne
spotkanie tego, co rozbite i zaszeregowane w ramy instytucjonalnego dyskursu. Na ujrzenie podobieństw
i obnażenie wspólnej pamięci obrazów (image). To właśnie w ten sposób rozumieć można proponowaną przez
Szeemanna figurę „akademii nie-przynależenia do siebie".
Jeśli Marga van Mechelen widzi w wystawie dla muzeum Boijmans Van Beuningen odwrót od historii
sztuki, sądzę, iż jej autor nie odszedł od niczego więcej jak pretensji historyczno-artystycznego dyskursu do
jawienia się jako pozytywistycznie rozumiana dyscyplina. Jeśli zaś Debora Meijers rozpoznaje w Szeema-
nie „arbitra smaku", jego wybory wydają się nie mniej arbitralne niż propozycja Didi-Hubermana. Krytyka
„A-Historische Klanken" po raz kolejny zdaje się traktować wystawę, jako nic więcej jak zbiór przedmiotów,
usuwając poza horyzont relacje między nimi i przestrzenią którą współdzielą oraz widzem. W ekspozycji
z 1988 r. Szeemann udowodnił, że formułowanie krytycznych propozycji z subiektywnej perspektywy jest
w praktyce wystawienniczej możliwe - co więcej, propozycje takie stanowić mogą przyczynek do spojrzenia
nie tylko na historię kultury, ale i na historię sztuki jako dziedzinę.
***
Spoglądając na dwie zaledwie spośród licznych przygotowanych przez Haralda Szeemanna ekspozycji,
dostrzec można nie tylko jego osobisty wkład w kształtowanie pozycji kuratora wystaw jako jednostki mają-
cej czynny udział w powstawaniu historii dyscypliny - w odróżnieniu od działalności mającej na celu (co jest
wszak nie mniej ważne) popularyzowanie i udostępnianie wyników badań naukowych szerszej publiczności.
Praktyka Szeemanna dowodzi, iż sama wystawa jako medium wymaga uwagi i namysłu zarówno ze strony
autora, jak i odbiorcy. Stać się może bowiem narzędziem przewartościowującym rolę instytucji: z prezen-
towania produkcji artystycznej (jak miało to miejsce w przypadku Kunsthalle Bern) na miejsce, w którym
produkcja ta zachodzi, z klasyfikowania i badania obiektów z uwzględnieniem historycznych uwarunkowań
i podziału na środki wyrazu (w Boijmans Van Beuningen Muséum) na niedozwolone wedle tych kryteriów ze-
stawienia, ukazujące nieoczywiste powiązania istniejące w polu kultury w ogóle. W tym właśnie miejscu leży
rzeczywista wartość wystaw sztuki i ten właśnie aspekt czyni ich badanie tak istotnym. W ostatnich latach
zaobserwować można też wzmożone zainteresowanie historycznymi ekspozycjami ze strony samych kurato-
rów, czego dobrym przykładem była rekonstrukcja właśnie „When Attitudes Become Form", zorganizowa-
na w Fondazione Prada w Wenecji przy okazji 55. Biennale Sztuki w 2013 r.49 Z tego rodzaju powrotami,
choć z konieczności naznaczonymi pewnym brakiem, bo opartymi wszak na istniejącej dokumentacji,
mamy również do czynienia w Polsce50. Archeologia wystaw oraz przywracanie ich do historyczno-ar-
tystycznego dyskursu jako sytuacji jawi się jako obiecujące narzędzie badawcze - pozwalające rzucić
nowe światło zarówno na mniej znane wydarzenia, jak i skontekstualizować te, których rola w budowaniu
kanonu dyscypliny zdaje się dziś niepodważalna.
THE CURATORIAL PRACTICES OF HARALD SZEEMANN. FROM EXPERIMENTAL TO AHISTORICAL
The text discusses the practice of the Swiss art historian and curator Harald Szeemann (1933-2005), based on the example of
two exhibitions: Live in Your Head: When Attitudes Become Form, organised at Kunsthalle Bern in 1969, and A-Historische Klanken
held at Muséum Boijmans Van Beuningen in Rotterdam in 1988. Drawing upon existing research as well as materiał from the archive
of Harald Szeemann, the article focuses on Szeemann's innovative approach to the concept of group exhibition and muséum display.
Szeemann's curatorial practice was not only concerned with challenging existing models for displaying contemporary art, but also
with re-inventing the position of the art institution, whose he saw as extending beyond the exhibition hall as the setting in which to
show self-contained artworks, and the muséum as a site of self-regulated production of knowledge. It was by contesting thèse para-
digms that Harald Szeemann paved the way for the birth of the profession of art curator as it is known today.
49 Por. When Attitudes Become Form Bern 1969/Venice 2013, ed. G. Celant, Venice 2013.
50 Przykładem podobnego działania na polskim gruncie była wystawa „Włodzimierz Borowski. Siatka czasu", w Muzeum Sztuki No-
woczesnej w Warszawie (18 XI 2010 - 20 I 2011), w ramach której kuratorzy, Luiza Nader, Paweł Polit, Agnieszka Szewczyk, podjęli wysiłek
zrekonstruowania ekspozycji Pole Gry z Galerii Współczesnej z 1972 r.
113
sztuki". W tym dostrzegałbym także sedno propozycji Szeemanna. „Wzajemny rezonans" obiektów stanowi
takie właśnie zaburzenie, pozwalając - przez pozornie nieuprawniony zabieg anachronizmu - na ponowne
spotkanie tego, co rozbite i zaszeregowane w ramy instytucjonalnego dyskursu. Na ujrzenie podobieństw
i obnażenie wspólnej pamięci obrazów (image). To właśnie w ten sposób rozumieć można proponowaną przez
Szeemanna figurę „akademii nie-przynależenia do siebie".
Jeśli Marga van Mechelen widzi w wystawie dla muzeum Boijmans Van Beuningen odwrót od historii
sztuki, sądzę, iż jej autor nie odszedł od niczego więcej jak pretensji historyczno-artystycznego dyskursu do
jawienia się jako pozytywistycznie rozumiana dyscyplina. Jeśli zaś Debora Meijers rozpoznaje w Szeema-
nie „arbitra smaku", jego wybory wydają się nie mniej arbitralne niż propozycja Didi-Hubermana. Krytyka
„A-Historische Klanken" po raz kolejny zdaje się traktować wystawę, jako nic więcej jak zbiór przedmiotów,
usuwając poza horyzont relacje między nimi i przestrzenią którą współdzielą oraz widzem. W ekspozycji
z 1988 r. Szeemann udowodnił, że formułowanie krytycznych propozycji z subiektywnej perspektywy jest
w praktyce wystawienniczej możliwe - co więcej, propozycje takie stanowić mogą przyczynek do spojrzenia
nie tylko na historię kultury, ale i na historię sztuki jako dziedzinę.
***
Spoglądając na dwie zaledwie spośród licznych przygotowanych przez Haralda Szeemanna ekspozycji,
dostrzec można nie tylko jego osobisty wkład w kształtowanie pozycji kuratora wystaw jako jednostki mają-
cej czynny udział w powstawaniu historii dyscypliny - w odróżnieniu od działalności mającej na celu (co jest
wszak nie mniej ważne) popularyzowanie i udostępnianie wyników badań naukowych szerszej publiczności.
Praktyka Szeemanna dowodzi, iż sama wystawa jako medium wymaga uwagi i namysłu zarówno ze strony
autora, jak i odbiorcy. Stać się może bowiem narzędziem przewartościowującym rolę instytucji: z prezen-
towania produkcji artystycznej (jak miało to miejsce w przypadku Kunsthalle Bern) na miejsce, w którym
produkcja ta zachodzi, z klasyfikowania i badania obiektów z uwzględnieniem historycznych uwarunkowań
i podziału na środki wyrazu (w Boijmans Van Beuningen Muséum) na niedozwolone wedle tych kryteriów ze-
stawienia, ukazujące nieoczywiste powiązania istniejące w polu kultury w ogóle. W tym właśnie miejscu leży
rzeczywista wartość wystaw sztuki i ten właśnie aspekt czyni ich badanie tak istotnym. W ostatnich latach
zaobserwować można też wzmożone zainteresowanie historycznymi ekspozycjami ze strony samych kurato-
rów, czego dobrym przykładem była rekonstrukcja właśnie „When Attitudes Become Form", zorganizowa-
na w Fondazione Prada w Wenecji przy okazji 55. Biennale Sztuki w 2013 r.49 Z tego rodzaju powrotami,
choć z konieczności naznaczonymi pewnym brakiem, bo opartymi wszak na istniejącej dokumentacji,
mamy również do czynienia w Polsce50. Archeologia wystaw oraz przywracanie ich do historyczno-ar-
tystycznego dyskursu jako sytuacji jawi się jako obiecujące narzędzie badawcze - pozwalające rzucić
nowe światło zarówno na mniej znane wydarzenia, jak i skontekstualizować te, których rola w budowaniu
kanonu dyscypliny zdaje się dziś niepodważalna.
THE CURATORIAL PRACTICES OF HARALD SZEEMANN. FROM EXPERIMENTAL TO AHISTORICAL
The text discusses the practice of the Swiss art historian and curator Harald Szeemann (1933-2005), based on the example of
two exhibitions: Live in Your Head: When Attitudes Become Form, organised at Kunsthalle Bern in 1969, and A-Historische Klanken
held at Muséum Boijmans Van Beuningen in Rotterdam in 1988. Drawing upon existing research as well as materiał from the archive
of Harald Szeemann, the article focuses on Szeemann's innovative approach to the concept of group exhibition and muséum display.
Szeemann's curatorial practice was not only concerned with challenging existing models for displaying contemporary art, but also
with re-inventing the position of the art institution, whose he saw as extending beyond the exhibition hall as the setting in which to
show self-contained artworks, and the muséum as a site of self-regulated production of knowledge. It was by contesting thèse para-
digms that Harald Szeemann paved the way for the birth of the profession of art curator as it is known today.
49 Por. When Attitudes Become Form Bern 1969/Venice 2013, ed. G. Celant, Venice 2013.
50 Przykładem podobnego działania na polskim gruncie była wystawa „Włodzimierz Borowski. Siatka czasu", w Muzeum Sztuki No-
woczesnej w Warszawie (18 XI 2010 - 20 I 2011), w ramach której kuratorzy, Luiza Nader, Paweł Polit, Agnieszka Szewczyk, podjęli wysiłek
zrekonstruowania ekspozycji Pole Gry z Galerii Współczesnej z 1972 r.