Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 41.2016

DOI article:
Haake, Michał: O jednym z aspektów obrazu "Dziwny ogród" Józefa Mehoffera: mie̜dzy stworzeniem a ewolucjonizmem
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.34225#0177
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
O JEDNYM Z ASPEKTÓW OBRAZU DZ/JJWT CG/?ÓD JÓZEFA MEHOFFERA..

171

prawy, zbudowanej wokół motywu girłand, wydziełających jej trzy etapy. Ważka jest motywem, który
tę iogikę przerywa i przez swój zwrot na łewo odmiennie ukierunkowuje spojrzenia widza. Pojawia się
także w miejscu, gdzie girłanda staje się coraz cieńsza i w końcu znika z oczu. O iłe girlandy odnoszą
świat przedstawiony do granicy obrazu - instancji o tyie sylweta owada wydobywa się
z porządku czasu - jego długi niebieski, cienki odwłok „wyłania się" spomiędzy pni jako element współ-
tworzący ich szereg. Jednocześnie jest ów odwłok ełementem, który tworzy kontrapunkt do uniesionego
ramienia kobiety - ramię prowadzi do jabłek, odwłok zaś ku okrągłej jak jabłko głowie ważki, nowego
wieńczącego punktu odniesienia. Skrzydła ważki przesłaniają ukośne gałęzie po prawej stronie. Wraz
z odwłokiem owada o grubości zbhżonej do tych gałęzi skrzydła unaoczniają „oderwanie" od związku
z granicą, zastąpienie go przez kształt, który „rości" sobie pretensje do ustanowienia nadrzędnej pozy-
cji wzgiędem całego ukazanego świata. To zaś przejawia się w tym, że swymi skrzydłami ważka sięga
i drzewa w „utraconym" ogrodzie po łewej stronie, i pnia po prawej, na którym rozpięta jest girlanda,
i unosi się na wysokości zarówno kobiety w niebieskiej sukni, jak i dziecka. Znaczenie ważki połega na
innym niż cały świat przedstawiony uformowaniu ełementu przyrody i uczynieniu z tego uformowania
biegun przeciwstawny wobec snutej wokół motywu girłandy opowieści ukazującej stosunek człowieka do
granicy, instancji uzu.śм^/u/ом'cgo.

DZ7TWF OCÆÔD WOBEC HISTORJI
Wielokrotnie już wskazywano na anałogię gestu postaci sięgającej po jabłko do gestu biblijnej Ewy.
Skojarzenie to bądź nie miało znaczenia dla konkluzji rozważań^^, bądź też analogia ta była uznana za
znajdującą się w opozycji do rozświetlonego ogrodu i budującą dwuznaczność obrazu^. Tymczasem
współtworzy ona ściśle zawartą w sposobie ukazania całego ogrodu aluzję do biblijnego ujęcia losu czło-
wiekajako zależnego od instancji /jozDfw/Dtowego. U początków biblijnej narracji jest bowiem wyłonienie
z instancji pozaświatowej bogactwa natury, na obrazie ukazanego w dolnym paśmie, a następnie wyłonie-
nie człowieka wieńczącego porządek stworzenia, unaocznione w ustawionej na tym paśmie jak na cokole
postaci kobiecej. Ewa, wyobrażona u początku tej historii - „matka wszystkich żyjących" (Rdz 3,20),
a więc i wo/D także - odsłania „kotarę", umożliwiając wejrzenie w jej dalszy przebieg. W biblijnej nar-
racji los człowieka zostaje odmieniony przez złamanie zakazu, i w konsekwencji oddzielenie od ogrodu
i zepchnięcie w przestrzeń czasu, naznaczoną śmiercią. Ten etap unaocznia postać piastunki dookreślona
szeregiem motywów (pnie drzew, aleja, gałęzie ukazujące przejście od liści do nagich pni). W Biblii los
ten ponownie się odmienia wraz ze zstąpieniem na ziemię cudownego dziecka, reprezentującego instancję
które przywraca więź z rajem. Unaocznia to nagi, „świecący" chłopiec po prawej stronie.
Chłopiec, który na powrót kieruje girlandę ku instancji nadrzędnej, jednocześnie wskazuje na kwieciste
pasmo u dołu. Elementem jego charakterystyki jest też nagie drzewo przeobrażone przez kwiecistą girlan-
dę, co uznaję za aluzję odkupieńczej ofłary na krzyżu, poniesionej za człowieka, a do czego odnosi się
skierowanie kwiatu ku postaci w głębi. Rozświetlone ciało chłopca ukazuje nagość, której nie towarzyszy
poczucie wstydu. Jest to nagość, jaką odczuwano w raju („Chociaż mężczyzna i jego żona byli nadzy, nie
odczuwali wobec siebie wstydu", Rdz 2,25). Ciało chłopca zastępuje obnażoną nagość pierwszych ludzi
(„A wtedy otworzyły się im obojgu oczy i poznali, że są nadzy; spletli więc gałązki figowe i zrobili sobie
przepaski", Rdz 3,7). Dopełniając postać kobiety na pierwszym planie, dziecko unaocznia nastanie Nowej
Ewy w osobie Marii^, do której aluzję stanowi niebieski płaszcz. Kilka lat wcześniej, gdyż w 1896 r„

Zeńczak, JójąD Mcńq/7^m...
Smotińska-Byczuk, ,,Dzńcw Joze/ô Dwa as'pg/r/r...; Sosnowska. op. cń. Smolińska wskazuje także,
że gest odsyłający do gestu biblijnej Ewy. „odnosi się do tego, co nastąpi", a co jest „sugerowane obecnością iicznych niepokojących
clementów". Nie wiadomo jednak. jak te same elementy miałyby mówić jednocześnie o tym, co „obecne" i o tym. co „nastąpi". Ponadto,
ów inny, przyszłościowy wymiar okreśia autorka w kategoriach trwania i ponadczasowości, przez co staje się niejasne, w jaki sposób
„aspekt przyszły" sytuuje się poza czasem. Ostatecznie autorka opisuje reiację między aspektem Teraz a aspektem Przyszłości, który
ma wymiar ponadczasowy i „nieuchronny", jako rełację „tworzącą rodzaj nierozstrzygalnika". Przez to, jej zdaniem. przesłanie obrazu
„nie daje się połączyć z żadnym z członów opozycji". Konkluzja ta o tyle kompłikuje wywód. że ów aspekt Przyszłości został przez
nią określony jako to, co „nieuchronne" (s. 44—45).
Jest to interpretacja głęboko zakorzeniona w dziejach teotogii katolickiej. Pierwszy tego porównania użył św. Justyn (zm. ok. 165),
rozwijah tę paralelę m.in. św. Ireneusz (zm. ok. 202), św. Ambroży (zm. 397), św. Jan Złotousty (zm. 407).
 
Annotationen