Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Historii Sztuki — 41.2016

DOI Artikel:
Czapelski, Marek: Mie̜dzy projektem doskonałym a koniecznościa̜ ekonomiczna̜: dyskusje polskich architektów o projektach typowych 1953-1956
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.34225#0207
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
MIĘDZY PROJEKTEM DOSKONAŁYM A KONIECZNOSCIĄ EKONOMICZNĄ...

201

ładu połityczno-społecznego. Kołektywizacja wsi położyła kres dotychczasowym staraniom w zakresie
modernizacji budownictwa wiejskiego. Sparałiżowano też działałność spółdziełczości mieszkaniowej, która
finansowała eksperymenty typizacyjne w budownictwie osiedłowym na Kole i Mokotowie.
Jednym z ełementów zachodzących przemian stało się powołanie w 1948 r. rządowym dekretem
ZOR. w którego gestii znajdować się miało całe budownictwo osiedłowe^^. W obliczu ogromu zadań
inwestycyjnych narzucanych przez p!an sześciołetni nowo powołana instytucja znajdowała się w stanie
permanentnego braku kadry, zwłaszcza wykwalifikowanej^. Podobnie jak w czasach TOR (do którego
nowa instytucja świadomie nawiązywała nazwą), starano się zatem stworzyć scentrałizowaną instytucję
mającą wykazać się maksymalną sprawnością inwestycyjną przy bardzo ograniczonych środkach. Jednak
wymagana od ZOR produktywność była znacznie większa-T Opracowywanie projektów typowych - przede
wszystkim całych domów o ściśle ograniczonym repertuarze ełementów wyposażenia, z tradycyjnych
materiałów, stać się miało najprostszym sposobem radzenia sobie z kryzysową sytuacją (np. w Nowej
Hucie, ił. 3)^^. I wydaje się, że tak też projekty typowe były początkowo traktowane przez wyższe
techniczne kadry ZOR - w omówieniu sprawozdań dyrekcji terenowych z realizacji planu za 1950 r.
kwestia projektów typowych została zupełnie pominięta, poza poczynioną marginałną uwagą („fragment
dobry w łuźno stojącym błoku może razić przy powtórzeniu go w wiełu błokach skupionych w jednym
miejscu")-^. Ta indyferencja wobec problemu projektowania typowego kontrastuje na przykład z postawą
czechosłowackich wyższych kadr technicznych, skupionych w Stavoprojekcie, będącym odpowiednikiem
pracowni projektowej ZOR-u. W latach 1950-1951 opracowano w nim serię ośmiu typów domów (począt-
kowo planowano sześć), które miały obsłużyć wszystkie potrzeby mieszkaniowe w kraju. Maksymałne
zawężenie liczby typów było odczytywane przez środowiska techniczne nie tyłko jako oszczędność czasu
i pracy, było też pożądane jako dowód intełektualnego zaawansowania czechosłowackiego budownictwa
na tłe innych krajów. W postawie tej zdaje się pobrzmiewać echo dorobku międzywojennej pracowni
projektowej Baty w Zlinie^.
W połskich wypowiedziach pierwszej połowy łat 50. pozytywnego wizerunku budownictwa ZOR
zdecydowanie nie budowano na takim patetycznym produktywizmie. Co więcej, już w 1952 r. dwóch
zorowskich architektów średniego pokołenia, Stefan Tworkowski i Zasław Małicki, przy okazji całościo-
wego spojrzenia na dorobek ZOR wyraziło się krytycznie o poziomie projektów typowych („architektura
osiedli ZOR jest przeważnie słaba, niedopracowana, a przez swą powtarzałność w nadmiemej iłości tych
samych typów - monotonna", ił. 4pf Kiłka miesięcy później wątpłiwość co do samej zasady opraco-
wywania projektów typowych większych, wiełkomiejskich budynków wyraził inny architekt związany
z ZOR, Jacek NowickńT Omawiana na wstępie programowa wypowiedź Ciborowskiego (kierującego
działem urbanistyki ZOR) była zapewne próbą ratowania metodycznego fundamentu praktyki projektowej

od 1947 między ułicami Ożarowską a Czorsztyńską), WSM Mokotów Stefana Tworkowskiego i Zasława Małickiego (budowane od 1947
w rejonie ulic Łowickiej i Jarosława Dąbrowskiego) oraz osiedłe Muranów (budowane od 1948 wg proj. Bohdana Lacherta, było to
pierwsze osiedle budowane przez ZOR. pracownia projektowa miala dużą autonomię).
25 Dekret z dnia 26 kwietnia 1948 r. o Zakładzie Osiedłi Robotniczych (Dz.U., nr 24, poz. 166).
26 r powstało Biuro Studiów i Projektów ZOR. zatrudniające początkowo 200 pracowników, w ciągu kolejnych lat było
kilkakrotnie reorganizowane i rozbudowywane o oddziały terenowe. /м/eyzłou/owe..., s. 9. Zdarzało się. że w trzydziesto-
osobowej pracowni pracował jeden dypłomowany architekt. J. Witek. Z p?*rer póĄtuecze, Warszawa 2003. s. 2ł.
22 Tylko w 1948 r. opracowano dokumentację do obiektów o kubaturze 3,3 mln m^. J. Cegielski, P?*ze/o??? м' ÓM<7ow??;'cm';e
77;/е^о??/ом')'77?. Zo№o' Oy;'er//;' Ąo/?ot??;'czvc/? /94<8-79óó, Warszawa ł983. s. 61.
2^ W początkach budowy Nowej Huty (osiedle Wandy) wykorzystywano typowe projekty warszawskiego architekta Franciszka
Adamskiego. W. Komorowski, Ró?*?oóc;' AM/fMT-oM'e Aowe/' Т/мр'. U?*/?o??A;Yło ;' o?*c/?;'?e/rt;??*o, [w:j Аом'о //м?о, pT-ze^z/oóć ;' w;'z/'o.
</;'????? ???MzeM??? T-ozpT-oyzoTrego, red. J. Salwiński, L.J. Sibila, wyd. 2, Muzeum Historyczne Miasta Krakowa, Kraków 2008. s. 101. Innym
przejawem bezwzględnego oszczędzania przez skrajnie zubożoną ofertę elementów typowych był nakaz stosowania jednego b,pu okna
(tzw. C2) w całym budownictwie mieszkaniowym, utrzymujący się do 1955 r. Nowicki, //o/o ;'/?об*??;/оО'.... s. 52.
29 K. Tymiński. P?*zeg/ę?/ пмо'ом'^г/с/м'о ?7?;'eyz/;o??;oM'ego w óu/et/e ^^owozr/o?? ć/f^^c//' /е?*е??ом')'с/? ZO/?. .Architektura", 1951,
nr 1. s. 8.
3° Zarecor, 0/7. c;'/., s. 97-98.
3' S. Tworkowski, Z. Malicki, O o?*c/?;7eM??*ze 06*/e?//; ZO/Ł „Architektura", 1952. nr 10, s. 256. Trudno z całą pewnością
stwierdzić, które konkretnie osiedla wywołały te uwagi, materiał ilustracyjny pokazuje typowe budynki z Nowej Huty, Gliwic oraz
nieokreślonej lokalizacji.
32 J. Nowicki, Ao ??;o?*g;'??e^;'e ZzwU/r.yM ???* /97 ?;o ??;/e6'z/:o/??)' /?маТ?7е/г M'/e/oło???/Mg??oc/'oM')', „Architektura", 1953, nr 11,
s. 289-293.
 
Annotationen