„Stara, sercu memu bardzo droga bestyo"
83
chodziło do wymiany czysto fachowych uwag i koncepcji, jak zaproszenie Jasieńskiego
do obejrzenia ornatów „burgundzkich” („żeby je ocalić dla Muzeum, musiałem nadepnąć
Kleina”)134.
Przytoczone fragmenty listów kierowanych na ręce Feliksa Jasieńskiego oraz nielicz-
ne jego odpowiedzi (do których był ponoć nieskory) poszerzają image tego niezwykłego
człowieka, nie tylko konesera i znawcy sztuki, kolekcjonera i publicysty, lecz także życz-
liwego światu i ludziom człowieka, równocześnie bezwzględnie walczącego o właściwe
miejsce dla swojej kolekcji, o której mógł powiedzieć z całą pewnością: „moja galeria ob-
razów polskich jest całością, celowo, świadomie, tak a nie inaczej budowaną. A zbudowa-
ną na chwałę artystów”135.
134
135
List nie datowany, MNK, Rkps 633/26.
F. Jasieński, Niechaj żywi nie tracę nadziei... Odpowiedź panu Wierzbięcie, „Świat” 1912, nr 31, s. 5-7.
83
chodziło do wymiany czysto fachowych uwag i koncepcji, jak zaproszenie Jasieńskiego
do obejrzenia ornatów „burgundzkich” („żeby je ocalić dla Muzeum, musiałem nadepnąć
Kleina”)134.
Przytoczone fragmenty listów kierowanych na ręce Feliksa Jasieńskiego oraz nielicz-
ne jego odpowiedzi (do których był ponoć nieskory) poszerzają image tego niezwykłego
człowieka, nie tylko konesera i znawcy sztuki, kolekcjonera i publicysty, lecz także życz-
liwego światu i ludziom człowieka, równocześnie bezwzględnie walczącego o właściwe
miejsce dla swojej kolekcji, o której mógł powiedzieć z całą pewnością: „moja galeria ob-
razów polskich jest całością, celowo, świadomie, tak a nie inaczej budowaną. A zbudowa-
ną na chwałę artystów”135.
134
135
List nie datowany, MNK, Rkps 633/26.
F. Jasieński, Niechaj żywi nie tracę nadziei... Odpowiedź panu Wierzbięcie, „Świat” 1912, nr 31, s. 5-7.