Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Museum Narodowe w Krakowie [Hrsg.]
Rozprawy Muzeum Narodowego w Krakowie — N.S. 3.2010

DOI Artikel:
Nowak, Janusz: Kraków w spotkaniu z Japonią i jej kultura̜ na przełomie XIX i XX wieku: Udział prasy w recepcji sztuki i kultury japońskiej
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.26693#0146
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
Kraków w spotkaniu z Japonię i jej kulturę na przełomie XIX i XX wieku

145

uwag czynionych Jasieńskiemu w Warszawie, redaktor „Czasu” naigrywał się w żartobli-
wym komentarzu z 20 października 1901 z „pewnego pana Henryka” (snoba i krytyka
sztuki japońskiej), który spotkał „pewną panią Wandę” na tzw. mieście i popisywał się
przed nią znawstwem sztuki japońskiej, aby zrobić dobre wrażenie. Krytyczno-drwiące
spojrzenie na snobizm warszawiaków w komentarzu „Czasu” było jednocześnie zachę-
tą dla czytelnika krakowskiego do zrobienia pewnego wysiłku w celu zrozumienia sensu
sztuki w ogóle, a sztuki japońskiej w szczególności.

Gdy działalność wystawiennicza Feliksa Jasieńskiego w Warszawie zmierzała ku koń-
cowi, w „Czasie” ukazał się w odcinkach (od 28 września do 1 października 1901), przy-
gotowany z niezwykłą starannością i znawstwem tematu, artykuł-recenzja Stefana Fuchsa
(podpisanego jako „Fuetsu”), zatytułowany Malarstwo japońskie. Z powodu wystawy drze-
worytów japońskich z kolekcji p. F. Jasieńskiego. Autor, przy okazji wystawienia pięciuset
drzeworytów z końca XVIII i z XIX wieku, omówił historię sztuki japońskiej zakorze-
nionej w dziejach, geografii i klimacie tego kraju, zrośnięcie jej z życiem („między wielką
sztuką a stosowaną nie ma większej różnicy”); przywołał polemiki największych jej znaw-
ców tego czasu - L. Gonsego, Fenollosy, J. Brinckmanna i W. von Seidlitza - na temat Ho-
kusaia oraz podkreślił rolę krakowskiego czasopisma jezuitów „Misje Katolickie” w infor-
mowaniu o tym kraju na przestrzeni ostatnich lat. Nawiązując niewątpliwie do reperkusji
po wystawach Jasieńskiego w Warszawie, skonstatował, że jeśli sztuka ta nie trafia komuś
do przekonania, to uwaga krytyków powinna być skierowana na jej wpływ na sztukę świa-
tową. Przez sztukę - przekonywał Fuchs krakowskiego czytelnika - można poznać naród
i człowieka-Japończyka. Kończył artykuł smutną konkluzją sformułowaną z perspektywy
mieszkańca tego kraju - „odkąd Japonia stała się Europą, japońskiej sztuki zabrakło w Ja-
ponii”, a Europejczykowi pozostała jedyna powinność: „kolekcjonowanie dawnej sztuki
japońskiej”.

W październiku 1901 Jasieński napisał list do redaktora „Czasu”, w którym doceniał
więzi łączące go z Krakowem, życzliwe wsparcie dziennikarzy i publiczności krakowskiej
i zaanonsował na 1902 rok urządzenie szeregu wystaw prezentujących zasoby jego kolek-
cji sztuki. Bez wątpienia rok 1902 zapowiadał się więc jako „rok japoński” w Krakowie.
Już bowiem w niedzielę 4 stycznia Kraków mógł podziwiać dwie wystawy z jego zbiorów:
pierwszą, złożoną z sześciuset drzeworytów japońskich, urządzoną „na dochód Muzeum
Narodowego i Czytelni dla kobiet”, i drugą, w Towarzystwie Sztuk Pięknych (prezento-
waną tylko do 15 stycznia tegoż roku), z dziełami artystów krakowskich i lwowskich oraz
„bardzo ciekawym szablonem japońskim”, pochodzącymi „z rozproszonej kolekcji Bar-
ty'ego”50. Serię wystaw swojej kolekcji rozpoczętą w styczniu 1902 zakończył Jasieński
z końcem zimy 1903.

Już 18 i 20 stycznia 1902 przyjaciel Jasieńskiego, Adam Łada-Cybulski, ogłosił w „Cza-
sie” artykuł o „starcu obłąkanym rysunkiem” pt. Hokusai, z powodu zbioru rycin japoń-
skich, wystawionych w Muzeum Narodowym przez p. Feliksa Jasieńskiego, gdzie w rzeczo-
wym, wyważonym stylu przybliżył czytelnikowi krakowskiemu idee twórczości tego arty-
sty z przytoczeniem najważniejszych opinii - negatywnych i pozytywnych - na temat jego
miejsca w malarstwie Japonii.

50

,Czas” z 4 I 1902. Postać nie zidentyfikowana.
 
Annotationen