Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Museum Narodowe w Krakowie [Hrsg.]
Rozprawy Muzeum Narodowego w Krakowie — N.S. 7.2014

DOI Heft:
Artykuły / Articles
DOI Artikel:
Bobala, Jolanta: Włodzimierz Błocki (1885-1920): życie i twórczość młodopolskiego artysty
DOI Seite / Zitierlink: 
https://doi.org/10.11588/diglit.31061#0134

DWork-Logo
Überblick
loading ...
Faksimile
0.5
1 cm
facsimile
Vollansicht
OCR-Volltext
132 Jolanta Bobala

go, dokumentująca przesłanie malarzowi żywności, pojawia się dopiero 6 lutego 1919 r.104
Stąd wniosek, że portret musiał powstać między 1914 a 1919. Skłaniam się ku datowaniu
na około 1915 r., i to co najmniej z dwóch względów: malarz czuł się wtedy jeszcze fizycz-
nie dobrze (olbrzymie płótno wymagało znacznego nakładu pracy), a przegląd prac z tego
czasu wskazuje, że był to ciekawy artystycznie okres dla artysty. Oryginalne płótno zagi-
nęło, ale dzięki znajomości czarno-białej reprodukcji fotograficznej105, relacjom w prasie
z epoki oraz rozmowie z ks. dr hab. Józefem Wólczańskim postaram się je tu omówić, gdyż
jest to dokonanie niepowtarzalne w twórczości Błockiego.
Arcybiskup został ukazany w centrum płótna, stojąc na podeście, zwrócony w prawo.
Duchowny ubrany jest w strój biskupi. W prawej ręce trzyma książeczkę, być może mo-
dlitewnik lub brewiarz, w lewej zaś poły płaszcza. Na piersi ma zawieszony pektorał. Tuż
za duchownym znajduje się tzw. katedra (tron biskupi). W tle po prawej, na zapiecku tro-
nu, widoczny jest fragment gobelinu ze sceną figuralną. Po lewej stronie płótna, za balda-
chimem, przedstawione zostało wnętrze kościoła. W artykule ks. Żyły na łamach „Gazety
Lwowskiej” znajduje się analiza bogatej i nasyconej kolorystyki obrazu. Płótno mieniło
się purpurą, fioletem, czerwienią i zielenią partii gobelinu, szczęśliwie unikając nieprzy-
jemnych kontrastów. Interesująca jest kwestia recepcji dzieła, którą recenzent dokładnie
przedstawił. Otóż Blocki usilnie zabiegał, aby portret powiesić w wyznaczonym przez
siebie miejscu w auli uniwersytetu, lecz obraz najpierw został postawiony na posadzce,
a później zawieszony na ścianie tak, że nie można go było obserwować z oddalenia, ponie-
waż dzieło, malowane nowocześnie, z bliska ujawniało np. „na twarzy szczególniej plamy
barwne”, które wzbudzały niesmak wśród publiczności wielbiącej portrety Kazimierza Po-
chwalskiego i Jana Chrzciciela Lampiego (starszego)106.
Stąd obraz nie znalazł sympatji wśród duchowieństwa, a wśród świeckich powstały dwa obozy. Jedni
ganili, drudzy się zachwycali. Lecz jak wielce niesprawiedliwe były oceny i krytyki, pokazało się dopiero
teraz, kiedy obraz inaczej powieszono107.
Katalog wystawy pośmiertnej Błockiego, którą zwiedził ks. Żyła, wymienia dwa portre-
ty arcybiskupa, oba w posiadaniu uniwersytetu108. Oficjalny portret nie zachował się, ale
dotrwały do naszych czasów dwa inne studia: jedno olejne, drugie akwarelowe. Studium
olejne przedstawia Bilczewskiego w stroju chórowym, stojącego także na tle katedry, w lu-
strzanym odbiciu wobec zaginionej wersji (b.d., zbiory prywatne). Uderzającymi różni-
cami między dwoma obrazami są: strój, obrócenie kompozycji w prawo oraz znacznie
bardziej szkicowy charakter. Drobne plamy żywych kolorów zostały rzucone na płótno
swobodnie, raczej sugerując niż sztywno znacząc kształty. Ten przynajmniej o połowę
mniejszy obraz wydaje mi się rodzajem szkicu, próbą innego wariantu kompozycji. Tym
bardziej za szkic uważam akwarelową wersję portretu (b.d., zbiory prywatne). W kwestii

104 Dzienniczek Sługi Bożego Józefa Bilczewskiego..., s. 719.
105 Reprodukcja znajduje się w dziale Zbiorów Ikonograficznych i Fotograficznych Muzeum Narodowego
w Warszawie. Nie udało mi się uzyskać zgody na jej sfotografowanie.
106 Dziękuję dr. hab. Andrzejowi Betlejowi za pomoc w identyfikacji malarza.
107 Ks. W. Żyła, op. cit., s. 5.
108 Zbiorowa wystawa prac ś.p. Włodzimierza Błockiego...
 
Annotationen