Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie — 31.1987

DOI issue:
Część druga
DOI article:
Jakimowicz, Irena; Witkiewicz, Stanisław Ignacy [Ill.]: O rozmaitym użytkowaniu lustra, czyli autoportrety Witkacego
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.19634#0512

DWork-Logo
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
O najwcześniejszych malowanych autoportretach Witkiewicza z lat około 1903—1906 wiemy
dziś głównie z relacji pośrednich. Znany z fotografii Autoportret na tle pejzażu Lovrany z 1906 ro-
ku jest tylko autoportretem domniemanym7. Dwa inne wymienia rękopiśmienny katalog zbioru
Teodora Białynickiego-Biruli8. Zastanawiający jest wymieniony pod pozycją 9 zachowany olejny
autoportret z 1906 roku, malowany „z odbicia w szybie". A więc nowy sposób i cel posłużenia
się lustrzanym odbiciem? Ostrość i precyzja obserwacji zamienione na świadomą grę z rzeczy-
wistością? Chyba tak. Koncepcja to bliska tej, jaką w 1909 roku wyraził angielski krytyk śledzący
pilnie przemiany najnowszej sztuki, Roger Fry. Analizował różnice bezpośredniego postrzegania
przejawów życia i widzenia ich poprzez lustro, „kiedy jest łatwiej oderwać się całkowicie i spojrzeć
na zmieniającą się scenę jako na całość. Wtedy bowiem zyskuje ona nagle charakter wizyjny.
[...] Rama lustra więc odbitą scenę w pewnej mierze przekształca z rzeczy przynależnej do aktu-
alnego życia w rzecz należącą raczej do życia wyobrażonego. Rama lustra czyni jego powierzchnię
elementarnym dziełem sztuki, skoro pomaga ono nam uchwycić wizję artystyczną [...], bo dzieło
sztuki jest bezpośrednio związane z tym wtórnym, wyobrażonym życiem, którym żyją w mniejszej
lub większej mierze, wszyscy ludzie"9.

Istnieje rysunek z motywami autoportretu ze stycznia 1931 roku, który jest jakby demon-
stracją metody uabstrakcyjnienia modela także przez lustro. Raz oderwana od ciała własna
głowa staje się rzeźbą na postumencie, drugi raz — zmniejszona — ukazuje się w ramie owalnego
lustra, które nakłada się na inne, nieforemne lustro z odbiciem głowy kobiecej.

Witkacy podkreślał niejednokrotnie ową wtórność wyobrażonego życia, wyrywając niejako
swoją twarz z naturalnego otoczenia, by odbicie ukazać razem z lustrem, ograniczone jego ramą
jako nowy, obcy przedmiot, przeniesiony z powrotem w codzienność. Przyczynę wyjątkowości
i przeznaczenie autoportretu z 1922 roku dopowiada napis: „en beau dla Mamy". Zestawienie
go z innym autoportretem z 1931 roku (w 1966 roku własność Jerzego Leszczyńskiego), opartym
na tej samej zasadzie, pozwala stwierdzić, że dziwność operacji przenoszenia, brania w nawias
jednego fragmentu rzeczywistości ujawniała się przy tym naturalnymi środkami; model (często
bywały to kobiety) pozostawał podobny, zwykły, tylko na ogół jakiś odbarwiony, spłaszczony,
jakby nie chodziło o ostry lustrzany refleks, ale o cień osoby, wspomnienie, skontrastowane
z barwami realnego wnętrza.

Tak więc Witkacy stosował nieraz ten sam zabieg do innych modeli, których nie poddawał
bezpośredniej obserwacji ; rysując nie patrzył na osobę pozującą ale na jej twarz odbitą w lustrze,
zwykle w tym samym owalnym lusterku, osadzonym ruchomo na nóżkach, jakie musiał mieć

7 S. Witkiewicz, Listy do syna [oprać. B. Danek -Wojnowska i A. M i с i ń s к a]. Warszawa
1969, repr. przed s. 121.

8 Katalog zbioru T. Białynieckiego-Biruli, poz. 4 i 9, rkps, Biblioteka Narodowa w Warszawie.

9 R. Fry, An Essay in Aesthetics. New Quarterly 1909, wg: R. Fry, Vision and Design. London 1937,
s. 25—226.

508
 
Annotationen