Universitätsbibliothek HeidelbergUniversitätsbibliothek Heidelberg
Metadaten

Muzeum Narodowe <Breslau> [Editor]; Muzeum Śla̜skie <Breslau> [Editor]
Roczniki Sztuki Śląskiej — 3.1965

DOI issue:
Rozprawy
DOI article:
Gluziński, Wojciech: Prehistoria almarii Paszkowicza
DOI Page / Citation link: 
https://doi.org/10.11588/diglit.13792#0138
Overview
loading ...
Facsimile
0.5
1 cm
facsimile
Scroll
OCR fulltext
132

WOJCIECH GLUZIŃSKI

katedralnej, pozostającej we władaniu kapi-
tuły 20.

Warunki przedłożone biskupowi Jeskowi
z Rozmberka nie zawierają punktu o obowiąz-
ku wykupienia dóbr kościelnych, do czego zo-
bowiązany był jego poprzednik, który rewindy-
kację tę w czasie swych rządów widocznie
zadowalająco przeprowadził 21,

Rewindykacyjna działalność biskupa No-
waka wymagała niewątpliwie częstszego niż
zwykle posługiwania się dokumentami mająt-
kowymi z zasobów archiwum diecezjalnego
i wtedy mogła powstać myśl uporządkowa-
nia archiwum i wprowadzenia technicznych
usprawnień w pracach archiwalnych. Wyni-
kiem tych planów jest zapewne szafa Paszko-
wicza z r. 1455, ale czy wynikiem bezpośred-
nim?

Jak wyżej powiedziono, dążeniem kapituły
było ograniczenie swobody biskupa w sprawach
majątkowych, co uwidoczniło się w sformuło-
waniach zobowiązań przedkładanych biskupo-
wi do zaprzysiężenia. Jeżeli dalej weźmie się
pod uwagę niezwykłą nieufność wobec paste-
rza diecezji, posuniętą aż do kurateli nad pa-
ramentami biskupimi i insygniami pontyfikal-
nymi, które kapituła brała pod klucz, to trze-
ba dojść do wniosku, że za sformułowaniami zo-
bowiązań dotyczącymi spraw majątkowych
musiało pójść konsekwentne zastosowanie po-
dobnych środków prewencyjnych, co przy in-
sygniach i paramentach. Stąd masywne drzwi
przy szafie, broniące dostępu do akt, bez któ-
rych żadnych transakcji majątkowych prze-
prowadzić nie było można. Co więcej, z góry
zabezpieczono się przed możliwością sprzenie-
wierzenia ze strony członka kapituły opiekują-
cego się archiwum, zaopatrując drzwi w po-
dwójne zamknięcia, od których klucze piasto-
wali dwaj upoważnieni kanonicy22. Żaden
z nich nie mógł otworzyć szafy bez wiedzy
drugiego.

Prawne ubezwłasnowolnienie biskupa na
początku XVI w. poszło już tak daleko, że
w archiwum kapituły przechowywano nawet
wielką pieczęć biskupią23, tak iż wystawienie
jakiegokolwiek aktu prawnego bez wiedzy ka-
pituły stało się po prostu fizycznie niemożliwe.

Szafa Paszkowicza, który jako prokurator
kapituły bezpośrednio zainteresowany był
w reorganizacji i uporządkowaniu archiwum
kościelnego, powstała, jak głosi fryz, w r. 1455,
a więc już w ostatnim roku rządów biskupa
Nowaka. Byłaby zatem nasza almaria przysło-
wiową „musztardą po obiedzie", meblem uła-
twiającym wprawdzie prace archiwalne na
przyszłość, ale nie mającym nic wspólnego

20 Seppelt, o.c, s. 211.

21 Seppelt, o.c, s. 208.

22 Jungnitz, Das Breslauer Diózesanarchiv,
s. 57.

23 Jungnitz, Das Breslauer Diózesanarchiv,
s. 58.

z najgorętszym okresem zajęć archiwalnych
w związku z działalnością rewindykacyjną bis-
kupa Nowaka w pierwszych latach jego rzą-
dów. Wydaje się zatem, że szafę Paszkowicza
należałoby traktować jako ukoronowanie dzieła
reorganizacji archiwum i sanacji prawnych
i majątkowych spraw kościoła, a jednocześnie
jako symbol zdobytej w tym czasie po raz
pierwszy i usankcjonowanej przewagi kapituły
nad biskupem.

Jednocześnie z szafą powstał nowy rejestr
archiwaliów, oprawiony wspólnie z dwoma re-
jestrami wcześniejszymi w jeden kodeks pod
nazwą Liber niger 24. Nowy rejestr w układzie
zapisów odpowiada układowi sygnatur szafy
i stanowi niezbędny klucz do nowo wprowa-
dzonej systematyki dokumentów. Rejestry
wcześniejsze obejmują chronologicznie archi-
walia do początku XV w. 25, późniejsze, z 1 po-
łowy XV w., ujęte zostały dopiero w nowym
rejestrze. Wniosek stąd, że w okresie wojen hu-
syckich i rządów biskupa Konrada oleśnickiego
archiwum popadło w zaniedbanie i że w pierw-
szych latach pontyfikatu biskupa Nowaka nie
było czasu ani sposobności do przeprowadzenia
gruntownej reorganizacji archiwum, a to za-
pewne na skutek wytężonych prac nad upo-
rządkowaniem stanu majątkowego i prawnego
kościoła wrocławskiego. Stare rejestry w zupeł-
ności do tych celów wystarczały, chodziło bo-
wiem o majątki zaprzepaszczone w okresie
rządów Konrada, a więc nabyte przez kościół
wcześniej. Nie wykluczało to jednak, a może
nawet zakładało, wprowadzenie usprawnień
technicznych mających na celu ułatwienie w
operowaniu zasobem archiwaliów, stale po-
trzebnych przy licznych procesach rewindyka-
cyjnych. Tu właśnie, w pracach nad sanacją
majątkowych spraw kościelnych należałoby
doszukiwać się narodzin sposobności do reorga-
nizacji archiwum, której ukoronowaniem by-
łaby szafa Paszkowicza i związany z nią re-
jestr. Okaże się niżej, że te wstępne prace
ułatwić miał sprzęt, który stał się zalążkiem
naszej almarii.

Szafa Paszkowicza była meblem o bardzo
specjalnym przeznaczeniu i niestereotypowym
urządzeniu. W archiwistyce ówczesnej, kiedy
to przechowywano dokumenty w skrzyniach,
workach, regałach, a nawet składano w stosach
na ławach 26, mebel tego typu nie był w po-
wszechnym użyciu i nawet tak potężna rada
wrocławska składała swe dokumenty w bar-
dziej prymitywnych warunkach27. W oczach

24 Jungnitz, Das Breslauer Diózesanarchiv,
s. 55.

25 Jungnitz, Das Breslauer Diózesanarchiv,
s. 54.

26 Rehorowski, o.c, s. 83, tam też podana li-
teratura.

27 K u c n e r AL, Byle archiwum miasta Wro-
cławia oraz najstarsze wrocławskie księgi miejskie,
„Archeion", nr 21: 1952, s. 202 n.
 
Annotationen