130
Recenzje i omówienia
do poprzedniego. Wynikło to może z chęci uzupełnię- 1912—1919). Brak też nazwisk wybitnych malarzy
nia wydanej w 1958 r. historii miasta, obejmującej i rzeźbiarzy, profesorów Akademii z lat międzywo-
okres tylko do 1807 r. Chociaż wszystkie dane zwłasz- jennych, jak np. Oskara Molla, Otto Muellera, Alek-
cza odnośnie do gospodarki, ale także i kultury są sandra Kanoldta, Johannesa Molzahna, Oskara
interesujące i ważne, a mało znane, to jednak w pro- Schlemmera, Teodora von Gosen.
porcjach rozdział ten zaciążył swoją objętością i bo- W podanej zdawałoby się szczegółowo, literatu-
gactwem szczegółów nad całością historii miasta, a w rze przedmiotu, zestawionej nie przez autorów, ale
dziedzinie gospodarczej nawet nad rozdziałem doty- przez redakcję, brak chyba dosyć ważnej pozycji wy-
czącym współczesności. Natomiast równocześnie w tak danej przed wojną przez PAU (Historia Śląska, Kra-
bogatym w fakty czwartym rozdziale zabrakło przy- ków 1936). Uwzględniono wprawdzie część o archi-
najmniej wzmianki o ważnej w dziejach sztuki Wro- tekturze pióra M. Gębarowicza, ale ani opracowanie
cławia działalności Szkoły, a od 1911 r. Akademii malarstwa miniaturowego W. Podlachy, ani malar-
Sztuki i Przemysłu Artystycznego. Jej profesorem stwa sztalugowego i ściennego T. Dobrowolskiego nie
był m. in. polski malarz Fryderyk Pautsch (w latach zostały uwzględnione.
MARIA STARZEWSKA (Wrocław)
Z dziejów sztuki śląskiej, praca zbiorowa pod redakcją Zygmunta ^wiechowskiego, PWN,
Warszawa 1978
Książka zawiera trzynaście prac obejmując okres kłady kościołów w Żaganiu, Głogowie, Namysłowie
od XIV wieku po lata współczesne. W treści artyku- i Klarysek we Wrocławiu. W podsumowaniu autorka
łów bogato reprezentowana jest architektura, najlicz- określa typ tych budowli, ustalony w drugiej połowie
niejsze są prace dotyczące gotyku. W sumie, mimo XIII i pierwszej ćwierci XIV wieku. Za jego cechy
niezbyt wyrównanego poziomu poszczególnych opra- charakterystyczne uważa prostokątny rzut nawy z
cowań otrzymujemy przegląd dziejów sztuki śląskiej prosto zamkniętym prezbiterium, sklepienie, począt-
oparty na omówieniu wybranych zagadnień. Charak- kowo sześciodzielne, następnie krzyżowe w kwadra-
ter poszczególnych artykułów jest dosyć różnorodny, cie i wreszcie krzyżowe w prostokącie. Tego rodzaju
mieszczą się tu bowiem prace syntetyczne obejmujące rozwiązania, jak i bardzo skromny wystrój wskazują
całokształt niektórych problemów, są także prace na wpływy architektury cysterskiej,
omawiające jedno zjawisko, ale łączące go z szerszą W przeciwieństwie do opracowania J. Eysymontt,
problematyką. Niektóre z opracowań zawierają nowe praca Edmunda Małachowicza: Architektura zakonu
rozwiązania w historii sztuki śląskiej. Liczne ilustra- dominikanów na Śląsku, jest jedną z pierwszych, roz-
cje są cennym dodatkowym walorem omawianej pu- poczynających studia nad tym zagadnieniem, które
blikacji. także dotyczy XIII i XIV wieku, przy czym autor
Anna Ziomecka.: Figura Madonny Tronującej z miał oparcie w ostatnio opracowanych dziejach hi-
Kamiennej Góry i początki drewnianej rzeźby go- storii zakonu dominikańskiego w Polsce. Odwołując
tyckiej na Śląsku. Tematem pracy jest dzieło niezna- się do własnych badań prowadzonych przy odbudowie
ne w dotychczasowej literaturze. Rzeźba ta odzyskała kościoła św. Wojciecha we Wrocławiu, autor przyj-
swój właściwy walor dopiero po pracach konserwa- muje za punkt wyjścia swoich rozważań poszczegól-
torskich przeprowadzonych przez D. Stankiewicz w ne fazy budowy wrocławskiego kościoła. Do pierw-
latach 1972—1974, a jako najwcześniejsza znana drew- szej z nich, z drugiej ćwierci XIII w., nawiązują ko-
niana rzeźba gotycka na Śląsku posiada duże znaczę- ścioły w Raciborzu i Oświęcimiu, do drugiej — kościół
nie dla poznania początków rzeźby drewnianej. Na w Cieszynie, a do trzeciej —■ kościoły w Głogowie,
jej śląskie pochodzenie, obok analogii z tutejszymi Ząbkowicach i Opolu. Jako charakterystyczną cechę
przykładami rzeźby kamiennej, wskazują podobień- kościołów dominikańskich wysuwa autor m. in. zbież-
stwa do Madonny z lubańskiego tryptyku, a zwłasz- ność wymiarów, niezależną od wielkości miasta, w
cza' do Matki Boskiej Bolesnej z Kłodzka. Autorka którym dany kościół był zbudowany,
datuje figurę na około 1320 r. opierając swoje stwier- Stanisław Jan Stulin: Kościół joannicki w Strze-
dzenie na analizie formalnej dzieła, w którym za- gomiu i jego znaczenie dla architektury gotyckiej
znaczą się dwoistość kompozycji. Obok trzynasto- Śląska. Autor stwierdza dużą różnorodność interpre-
wiecznej tradycji, widocznej w zwartej bryle za- tacji tej budowli w dotychczasowych opracowaniach,
mkniętej w bloku, występują elementy nowe zauwa- nie ustosunkowuje się jednak do nich. Ustalając trzy
żalne w artykulacji bryły, zwłaszcza w dolnej partii fazy budowy kościoła od 1311 r. do drugiej połowy
nóg, w sposobie wprowadzenia kontrapostu i obfito- XIV w. opiera się w głównej mierze na formach co-
ści fałd, co odnieść można do pierwszych dziesiąt- kołów filarów w nawie głównej i w prezbiterium,
ków XIV wieku. Najbliższe analogie widzi w korpusie katedry wro-
Wśród prac z zakresu architektury gotyckiej na cławskiej i kościoła św. Marcina w Jaworze. Rów-
pierwsze miejsce wysuwa się artykuł Janiny Eysy- nocześnie autor stwierdza bliskie podobieństwa z nie-
montt: Architektura pierwszych kościołów jrancisz- którymi kościołami w Czechach (Tisnov, Zdar, Zlata
kańskich na Śląsku. Jest to syntetyczne opracowanie Koruna), a także z katedrą w Ratyzbonie, z którego
poprzedzone wcześniejszymi pracami autorki na te- to środowiska w ostatecznej konkluzji wyprowadza
mat zabytków architektury franciszkańskiej w Brze- genezę regionalnego stylu śląskiego w architekturze
gu, Opolu, Lwówku, Wrocławiu, a poszerzone o przy- XIV w.
Recenzje i omówienia
do poprzedniego. Wynikło to może z chęci uzupełnię- 1912—1919). Brak też nazwisk wybitnych malarzy
nia wydanej w 1958 r. historii miasta, obejmującej i rzeźbiarzy, profesorów Akademii z lat międzywo-
okres tylko do 1807 r. Chociaż wszystkie dane zwłasz- jennych, jak np. Oskara Molla, Otto Muellera, Alek-
cza odnośnie do gospodarki, ale także i kultury są sandra Kanoldta, Johannesa Molzahna, Oskara
interesujące i ważne, a mało znane, to jednak w pro- Schlemmera, Teodora von Gosen.
porcjach rozdział ten zaciążył swoją objętością i bo- W podanej zdawałoby się szczegółowo, literatu-
gactwem szczegółów nad całością historii miasta, a w rze przedmiotu, zestawionej nie przez autorów, ale
dziedzinie gospodarczej nawet nad rozdziałem doty- przez redakcję, brak chyba dosyć ważnej pozycji wy-
czącym współczesności. Natomiast równocześnie w tak danej przed wojną przez PAU (Historia Śląska, Kra-
bogatym w fakty czwartym rozdziale zabrakło przy- ków 1936). Uwzględniono wprawdzie część o archi-
najmniej wzmianki o ważnej w dziejach sztuki Wro- tekturze pióra M. Gębarowicza, ale ani opracowanie
cławia działalności Szkoły, a od 1911 r. Akademii malarstwa miniaturowego W. Podlachy, ani malar-
Sztuki i Przemysłu Artystycznego. Jej profesorem stwa sztalugowego i ściennego T. Dobrowolskiego nie
był m. in. polski malarz Fryderyk Pautsch (w latach zostały uwzględnione.
MARIA STARZEWSKA (Wrocław)
Z dziejów sztuki śląskiej, praca zbiorowa pod redakcją Zygmunta ^wiechowskiego, PWN,
Warszawa 1978
Książka zawiera trzynaście prac obejmując okres kłady kościołów w Żaganiu, Głogowie, Namysłowie
od XIV wieku po lata współczesne. W treści artyku- i Klarysek we Wrocławiu. W podsumowaniu autorka
łów bogato reprezentowana jest architektura, najlicz- określa typ tych budowli, ustalony w drugiej połowie
niejsze są prace dotyczące gotyku. W sumie, mimo XIII i pierwszej ćwierci XIV wieku. Za jego cechy
niezbyt wyrównanego poziomu poszczególnych opra- charakterystyczne uważa prostokątny rzut nawy z
cowań otrzymujemy przegląd dziejów sztuki śląskiej prosto zamkniętym prezbiterium, sklepienie, począt-
oparty na omówieniu wybranych zagadnień. Charak- kowo sześciodzielne, następnie krzyżowe w kwadra-
ter poszczególnych artykułów jest dosyć różnorodny, cie i wreszcie krzyżowe w prostokącie. Tego rodzaju
mieszczą się tu bowiem prace syntetyczne obejmujące rozwiązania, jak i bardzo skromny wystrój wskazują
całokształt niektórych problemów, są także prace na wpływy architektury cysterskiej,
omawiające jedno zjawisko, ale łączące go z szerszą W przeciwieństwie do opracowania J. Eysymontt,
problematyką. Niektóre z opracowań zawierają nowe praca Edmunda Małachowicza: Architektura zakonu
rozwiązania w historii sztuki śląskiej. Liczne ilustra- dominikanów na Śląsku, jest jedną z pierwszych, roz-
cje są cennym dodatkowym walorem omawianej pu- poczynających studia nad tym zagadnieniem, które
blikacji. także dotyczy XIII i XIV wieku, przy czym autor
Anna Ziomecka.: Figura Madonny Tronującej z miał oparcie w ostatnio opracowanych dziejach hi-
Kamiennej Góry i początki drewnianej rzeźby go- storii zakonu dominikańskiego w Polsce. Odwołując
tyckiej na Śląsku. Tematem pracy jest dzieło niezna- się do własnych badań prowadzonych przy odbudowie
ne w dotychczasowej literaturze. Rzeźba ta odzyskała kościoła św. Wojciecha we Wrocławiu, autor przyj-
swój właściwy walor dopiero po pracach konserwa- muje za punkt wyjścia swoich rozważań poszczegól-
torskich przeprowadzonych przez D. Stankiewicz w ne fazy budowy wrocławskiego kościoła. Do pierw-
latach 1972—1974, a jako najwcześniejsza znana drew- szej z nich, z drugiej ćwierci XIII w., nawiązują ko-
niana rzeźba gotycka na Śląsku posiada duże znaczę- ścioły w Raciborzu i Oświęcimiu, do drugiej — kościół
nie dla poznania początków rzeźby drewnianej. Na w Cieszynie, a do trzeciej —■ kościoły w Głogowie,
jej śląskie pochodzenie, obok analogii z tutejszymi Ząbkowicach i Opolu. Jako charakterystyczną cechę
przykładami rzeźby kamiennej, wskazują podobień- kościołów dominikańskich wysuwa autor m. in. zbież-
stwa do Madonny z lubańskiego tryptyku, a zwłasz- ność wymiarów, niezależną od wielkości miasta, w
cza' do Matki Boskiej Bolesnej z Kłodzka. Autorka którym dany kościół był zbudowany,
datuje figurę na około 1320 r. opierając swoje stwier- Stanisław Jan Stulin: Kościół joannicki w Strze-
dzenie na analizie formalnej dzieła, w którym za- gomiu i jego znaczenie dla architektury gotyckiej
znaczą się dwoistość kompozycji. Obok trzynasto- Śląska. Autor stwierdza dużą różnorodność interpre-
wiecznej tradycji, widocznej w zwartej bryle za- tacji tej budowli w dotychczasowych opracowaniach,
mkniętej w bloku, występują elementy nowe zauwa- nie ustosunkowuje się jednak do nich. Ustalając trzy
żalne w artykulacji bryły, zwłaszcza w dolnej partii fazy budowy kościoła od 1311 r. do drugiej połowy
nóg, w sposobie wprowadzenia kontrapostu i obfito- XIV w. opiera się w głównej mierze na formach co-
ści fałd, co odnieść można do pierwszych dziesiąt- kołów filarów w nawie głównej i w prezbiterium,
ków XIV wieku. Najbliższe analogie widzi w korpusie katedry wro-
Wśród prac z zakresu architektury gotyckiej na cławskiej i kościoła św. Marcina w Jaworze. Rów-
pierwsze miejsce wysuwa się artykuł Janiny Eysy- nocześnie autor stwierdza bliskie podobieństwa z nie-
montt: Architektura pierwszych kościołów jrancisz- którymi kościołami w Czechach (Tisnov, Zdar, Zlata
kańskich na Śląsku. Jest to syntetyczne opracowanie Koruna), a także z katedrą w Ratyzbonie, z którego
poprzedzone wcześniejszymi pracami autorki na te- to środowiska w ostatecznej konkluzji wyprowadza
mat zabytków architektury franciszkańskiej w Brze- genezę regionalnego stylu śląskiego w architekturze
gu, Opolu, Lwówku, Wrocławiu, a poszerzone o przy- XIV w.