O ile w Prandocinie malowane boniowanie
ściśle powtarzało rzeczywisty układ kamiennego
wątku, to w refektarzu w Wąchocku wprowadzenie
dekoracji tego rodzaju miało maskować nieregularny
wątek z kamienia łamanego, uzupełniać rytm ciosów
w dolnej strefie ścian i nadawać wnętrzu jednolity
charakter. Malowanie spoin na tynku było wyrazem
i jak gdyby kontynuacją tradycyjnej dbałości o upo-
rządkowany wygląd nietynkowanej, ciosowej struk-
tury romańskiego muru. Wciąż jeszcze ceniono
przede wszystkim lapides ąuadrati, a gdy wątek
nie był tak regularny, nadawano mu pozory regular-
ności7. W cegle, pomimo prostokątnego jej kształtu,
nie zawsze jeszcze dostrzegano równorzędne war-
tości estetyczne, skoro w refektarzu wąchockim
w arkadzie zamykającej północny otwór wejściowy
zasłonięto ją tynkiem i pozorowano na nim wątek
ciosowy.
Obok pozornych spoin malowanych linią po-
jedynczą, na południowym gurcie refektarza wy-
stępuje imitacja fug z linii potrójnych: środkowy
pasek czarny naśladuje w tym wypadku samą
spoinę, dwa czerwone paski po bokach stanowią
dodatkową dekorację. Podobny, zwielokrotniony
rytm malowanych spoin otrzymały ceglane żebra
cysterskiego kościoła w Rudach koło Raciborza,
wzniesionego w 3. ćwierci w. XIII (klasztor w Ru-
dach obsadzili w r. 1261 zakonnicy z Jędrzejowa).
Dwubarwnie malowane człony żeber i gurtów
badań nawarstwień wewnętrznych ściany pn. kościoła Św. Jana
Chrzciciela w Prandocinie (Sprawozdania PAN Krak. XI/1,
styczeń-czerwiec 1967, s. 304).
7 O symbolicznym znaczeniu ciosów, będących obrazem
duchowej doskonałości chrześcijańskiej patrz L. Kalinowski,
Treści ideowe sztuki przedromańskiej i romańskiej w Polsce
(Studia Źródłoznawcze, X, 1965, s. 4-6).
8 Dekoracja malarska kościoła w Rudach dziś już nie
istnieje — zob. M. Kilarski, O właściwą fakturę muru za-
bytków (Ochr. Zab. VIII, 1955, 1 (28), s. 24, 25, 29, ryc. 16,
19). Opis Kilarskiego powtarza Z. Świechowski, Archi-
tektura na Śląsku do połowy XIII wieku, Warszawa 1955,
s. 58 (por. ryc. 244, 245) i tenże. Budownictwo romańskie
w Polsce. Katalog zabytków, Wroclaw-Warszawa-Kraków
1963, s. 228-229 (por. ryc. 536).
9 Np. w kościele Św. Pantaleona w Kolonii około r. 1000,
w kościele Św. Michała w Hildesheim z 1. tercji w. XI albo
w katedrze w Spirze — 2. ćwierć w. XI (zob. Vorromanische
Kunst und ihre Wurzeln, Monumente des Abendlandes, wstęp
L. Gródecki, Frankfurt a. Main 1965, ryc. na s. 197, 210).
10 Np. w S. Philibert w Tournus — białe i czarne ciosy
w gurtach nawy głównej (Ch. Oursel, Uart de Bourgogne,
Paris 1953, s. 31, ryc. 11), w S. Madeleine w Yezelay — dwu-
o zmiennym układzie kolorów oddzielono w nawach
bocznych podwójnymi liniami czarnymi i białymi
lub czarnymi i czerwonymi, w nawie głównej
potrójnymi: biało-czarno-białymi. Także spoiny
w zakrystii tegoż kościoła zaznaczono paskami po-
trójnymi o analogicznym jak w nawie głównej rytmie
kolorów8.
Malowanie ciosów o zmiennym układzie ko-
lorów, zastosowane na łukach tarczowych i na że-
brach dwóch przęseł refektarza (ryc. 4, 7), nawią-
zuje do architektonicznej dekoracji materiałowej.
Alternacja barwnych ciosów zjawiała się już
w architekturze ottońskiej i wczesnoromańskiej9;
dalsze przykłady spotykamy w wiekach XI i XII
we wnętrzach benedyktyńskich kościołów w Bur-
gundii i Szwajcarii10. Wyjątkowo licznych wzorów
użycia alternujących warstw kamienia w wiekach
XI-XIV dostarcza architektura włoska11 i stamtąd
może, a ściślej — z cysterskiej architektury Włoch
środkowych wywodzi się dwubarwny wątek cio-
sowy kościoła w Wąchocku12.
W nawiązaniu do pasowego układu alternują-
cych warstw szarego i czerwonobrunatnego kamie-
nia w tym ostatnim kościele, zmienny rytm ciosów
naśladowano przy użyciu środków malarskich w gli-
fach okiennych południowej nawy w Wąchocku
(pasy czarne i białe)13. Trójbarwny rytm pozornych
ciosów w tamtejszym refektarzu stanowi wersję
kolorystycznie najbogatszą; poprzeczny ich układ
barwne warstwy ciosów w filarach, arkadach międzynawo-
wych i gurtach nawy głównej {tamże, ryc. 16. — yezelay,
wstęp V. H. Debidour, Paris 1962, ryc. 64, 74, 95) albo
w S. Mayeul w Payerne — filary, arkady i gurty z żółtawego
wapienia i szarego piaskowca — zob. Suisse romanc (La nuit
des temps, nr 8, Zodiaąue 1958, s. 65, ryc. 5, 7 po s. 68).
11 Zob. np. R. Delogu, Uarchitettura deł medioevo in
Sardegna, Roma 1953, tabl. 126, 127, 133, 140, 141, 148 i dal-
sze. — M. Salmi, Eglises romanes de Toscane, Paris 1961,
tabl. 35, 78, 86, 88-90, 93, 116-117. — A. M. Romanini,
Uarchitettura gotica in Lombardia, II, Milano 1964, tabl.
11 A, 14 B, 20 B, 21, 36 A, 47 i dalsze.
12 Białoskórska, Problem relacji polsko-włoskich..., s. 251
(wpływ opactwa w Casamari). Por. także L. F. de Longhi,
Uarchitettura delie chiese cistercensi italiane, Milano 1959:
Fossanova w Kampanii — tabl. LXVII (portal); S. Galgano
pod Sieną — tabl. LXXXII, LXXXIII (ściany). Charakte-
rystyczny przykład podobnej jak w Wąchocku alternacji dwu-
barwnego wątku odnajdujemy w węgierskim kościele cyster-
skim w Apatfalva (L. Gal, Uarchitecture religieuse en Hongrie
du XF au XIIIe siecles, Paris 1929, fig. 61).
13 Malanek, o.c, s. 54, il. 8. — Dutkiewicz, Romańskie
malowidła..., s. 280-281.
4 — Folia Historiae Artium, t. VIII
49
ściśle powtarzało rzeczywisty układ kamiennego
wątku, to w refektarzu w Wąchocku wprowadzenie
dekoracji tego rodzaju miało maskować nieregularny
wątek z kamienia łamanego, uzupełniać rytm ciosów
w dolnej strefie ścian i nadawać wnętrzu jednolity
charakter. Malowanie spoin na tynku było wyrazem
i jak gdyby kontynuacją tradycyjnej dbałości o upo-
rządkowany wygląd nietynkowanej, ciosowej struk-
tury romańskiego muru. Wciąż jeszcze ceniono
przede wszystkim lapides ąuadrati, a gdy wątek
nie był tak regularny, nadawano mu pozory regular-
ności7. W cegle, pomimo prostokątnego jej kształtu,
nie zawsze jeszcze dostrzegano równorzędne war-
tości estetyczne, skoro w refektarzu wąchockim
w arkadzie zamykającej północny otwór wejściowy
zasłonięto ją tynkiem i pozorowano na nim wątek
ciosowy.
Obok pozornych spoin malowanych linią po-
jedynczą, na południowym gurcie refektarza wy-
stępuje imitacja fug z linii potrójnych: środkowy
pasek czarny naśladuje w tym wypadku samą
spoinę, dwa czerwone paski po bokach stanowią
dodatkową dekorację. Podobny, zwielokrotniony
rytm malowanych spoin otrzymały ceglane żebra
cysterskiego kościoła w Rudach koło Raciborza,
wzniesionego w 3. ćwierci w. XIII (klasztor w Ru-
dach obsadzili w r. 1261 zakonnicy z Jędrzejowa).
Dwubarwnie malowane człony żeber i gurtów
badań nawarstwień wewnętrznych ściany pn. kościoła Św. Jana
Chrzciciela w Prandocinie (Sprawozdania PAN Krak. XI/1,
styczeń-czerwiec 1967, s. 304).
7 O symbolicznym znaczeniu ciosów, będących obrazem
duchowej doskonałości chrześcijańskiej patrz L. Kalinowski,
Treści ideowe sztuki przedromańskiej i romańskiej w Polsce
(Studia Źródłoznawcze, X, 1965, s. 4-6).
8 Dekoracja malarska kościoła w Rudach dziś już nie
istnieje — zob. M. Kilarski, O właściwą fakturę muru za-
bytków (Ochr. Zab. VIII, 1955, 1 (28), s. 24, 25, 29, ryc. 16,
19). Opis Kilarskiego powtarza Z. Świechowski, Archi-
tektura na Śląsku do połowy XIII wieku, Warszawa 1955,
s. 58 (por. ryc. 244, 245) i tenże. Budownictwo romańskie
w Polsce. Katalog zabytków, Wroclaw-Warszawa-Kraków
1963, s. 228-229 (por. ryc. 536).
9 Np. w kościele Św. Pantaleona w Kolonii około r. 1000,
w kościele Św. Michała w Hildesheim z 1. tercji w. XI albo
w katedrze w Spirze — 2. ćwierć w. XI (zob. Vorromanische
Kunst und ihre Wurzeln, Monumente des Abendlandes, wstęp
L. Gródecki, Frankfurt a. Main 1965, ryc. na s. 197, 210).
10 Np. w S. Philibert w Tournus — białe i czarne ciosy
w gurtach nawy głównej (Ch. Oursel, Uart de Bourgogne,
Paris 1953, s. 31, ryc. 11), w S. Madeleine w Yezelay — dwu-
o zmiennym układzie kolorów oddzielono w nawach
bocznych podwójnymi liniami czarnymi i białymi
lub czarnymi i czerwonymi, w nawie głównej
potrójnymi: biało-czarno-białymi. Także spoiny
w zakrystii tegoż kościoła zaznaczono paskami po-
trójnymi o analogicznym jak w nawie głównej rytmie
kolorów8.
Malowanie ciosów o zmiennym układzie ko-
lorów, zastosowane na łukach tarczowych i na że-
brach dwóch przęseł refektarza (ryc. 4, 7), nawią-
zuje do architektonicznej dekoracji materiałowej.
Alternacja barwnych ciosów zjawiała się już
w architekturze ottońskiej i wczesnoromańskiej9;
dalsze przykłady spotykamy w wiekach XI i XII
we wnętrzach benedyktyńskich kościołów w Bur-
gundii i Szwajcarii10. Wyjątkowo licznych wzorów
użycia alternujących warstw kamienia w wiekach
XI-XIV dostarcza architektura włoska11 i stamtąd
może, a ściślej — z cysterskiej architektury Włoch
środkowych wywodzi się dwubarwny wątek cio-
sowy kościoła w Wąchocku12.
W nawiązaniu do pasowego układu alternują-
cych warstw szarego i czerwonobrunatnego kamie-
nia w tym ostatnim kościele, zmienny rytm ciosów
naśladowano przy użyciu środków malarskich w gli-
fach okiennych południowej nawy w Wąchocku
(pasy czarne i białe)13. Trójbarwny rytm pozornych
ciosów w tamtejszym refektarzu stanowi wersję
kolorystycznie najbogatszą; poprzeczny ich układ
barwne warstwy ciosów w filarach, arkadach międzynawo-
wych i gurtach nawy głównej {tamże, ryc. 16. — yezelay,
wstęp V. H. Debidour, Paris 1962, ryc. 64, 74, 95) albo
w S. Mayeul w Payerne — filary, arkady i gurty z żółtawego
wapienia i szarego piaskowca — zob. Suisse romanc (La nuit
des temps, nr 8, Zodiaąue 1958, s. 65, ryc. 5, 7 po s. 68).
11 Zob. np. R. Delogu, Uarchitettura deł medioevo in
Sardegna, Roma 1953, tabl. 126, 127, 133, 140, 141, 148 i dal-
sze. — M. Salmi, Eglises romanes de Toscane, Paris 1961,
tabl. 35, 78, 86, 88-90, 93, 116-117. — A. M. Romanini,
Uarchitettura gotica in Lombardia, II, Milano 1964, tabl.
11 A, 14 B, 20 B, 21, 36 A, 47 i dalsze.
12 Białoskórska, Problem relacji polsko-włoskich..., s. 251
(wpływ opactwa w Casamari). Por. także L. F. de Longhi,
Uarchitettura delie chiese cistercensi italiane, Milano 1959:
Fossanova w Kampanii — tabl. LXVII (portal); S. Galgano
pod Sieną — tabl. LXXXII, LXXXIII (ściany). Charakte-
rystyczny przykład podobnej jak w Wąchocku alternacji dwu-
barwnego wątku odnajdujemy w węgierskim kościele cyster-
skim w Apatfalva (L. Gal, Uarchitecture religieuse en Hongrie
du XF au XIIIe siecles, Paris 1929, fig. 61).
13 Malanek, o.c, s. 54, il. 8. — Dutkiewicz, Romańskie
malowidła..., s. 280-281.
4 — Folia Historiae Artium, t. VIII
49